Imie dla dziecka

[punta]

;D ;D ;D

brzuch już mnie zaczyna boleć ;D ;D ;D

A z tym Maćkiem to kot ma już ze 4 lata, a imię naprawdę mi się podoba ;D sama na początku chciałam tak dać synkowi, ale kot i dziecko w jednym domu o tym samym imieniu to by był cyrk na kółkach ;D

 

[naja]

punta, moglabys ich numerowac...

 

[punta]

;D

 

[justyna]

aż strach sie przyłączyć do tego wątku
wlazłam tu przez przypadek a tu tak ciekawie ;D
a tak apropos to nie uwazam za nic strasznego dawac zwierzaczkom imiona ludzkie, znajomi mają pieska Wojtka a kolega psinke Karoline a ja mam bernadynke Grete

 

[karolinna]

naja chętnie poczytam ponieważ moment wykasowania drugiego wątku uległ w momencie kiedy przebywałam poza domem,jeśli możesz wysłać na maila to proszę,chyba że jest inny sposób mail znajduje się na moim profilu. Z góry dziękuję

a osobiście bardzo lubię wszelakie gry słowne,więc spodobało mi się tez i o kwadracie

pies o imieniu karolina? a fe

 

[naja]

co do zwierzecych - ludzkich imion to i ja mialam szczurki o imionach Matylda i Walentynka. nie w tym rzecz wiec, a w zalozeniu, ze imie Oskar (bo o to chodzilo) nie jest imieniem stosownym dla czlowieka. to juz powazne naduzycie wedlug mnie. chyba trzeba pamietac, ze nazywamy zwierzaka ludzkim imieniem, i juz, skoro nasza wola. ale nie mozemy twierdzic, ze ktores z ludzkich imion pasuje tylko do zwierzat!

karolinna, klopot w tym, ze ja mam to skopiowane tylko do wczorajszego popoludnia czy tez wieczoru - dzis bylam w pracy i stamtad sledzilam losy watku, a to dzis wlasnie doszlo do scysji po ktorej zostal on unicestwiony. na dyzurze jakos nie pomyslalam,zeby sobie go skopiowac na dyskietke. a szkoda.. zaraz wiec wklejam to, co mam.

 

[naja]

wspomnienia

od tego sie zaczelo:

Co sądzicie o imieniu AMARU albo ANGELO .czy nie są zbyt dziwaczne? nie wiem co o nich sądzić?Pomóżcie

no to pomoglysmy.. albo i nie

Ola K. Aisha, wybór imienia to bardzo indywidualna sprawa - ja osobiście nie mam nic przeciwko imionom oryginalnym (o ile ładnie komponują się z nazwiskiem). Możesz jednak mieć problem z rejestracją takiego imienia w urzędzie stanu cywilnego, więc lepiej sprawdź to najpierw


naja Melazyp brzmi bardzo poetycko. moze zamiast Angelo? na pewno jest mniej pretensjonalne.

Teddy Moj typ to Grenfrewi...
...taki meski, twardy typ... a nie jakis tam Angelo...


Lilka matko co za okropne imiona!!!
lubie malo spotykane imiona ale bez przesady!!
niech one sa zadkie ale ladne
jakie dziecko chcialoby miec na imie Grenfrewi albo np.Melazyp??? powiem wam-zadne!!!

podobac wam sie moga ale nie krzywdzcie dziecka biednego bo w wieku 18lat bedzie imie zmienial

Zadkie a ladne np.Natan,Fabian,Dorian,Iwo.......itd.




naja Lilka, alez to imiona swietych! pomysl, jaki dar moga z soba niesc!

ale moze masz racje.. Zozym byloby milej brzmiace dla ucha.


Teddy całą noc myślałam nad tym imieniem... i faktycznie...
troche jakby za twarde... no i nie na "A"...

ładniej będzie Audyfaks... nie dość, że święty, meczennik, to jeszcze imię tak współcześnie brzmi... ma element audio oraz faksujący... jak dla mnie to imie z przyszłością...


naja Teddy, ale jak to zdrabniac? pomysl o dobru dziecka! ja wybralabym, jesli na 'A' Abibo. 'Bibusiu' tak slodko brzmi!

Teddy jak to jak zdrabniać...
Auduś, albo Faksik...
ale Bibek też fajnie...


szkoda, że to nie dziewczynka... mogła by być Amonaria...



naja nigdy nic nie wiadomo, moze to byc i dziewczynka. przeciez ze zdjeciami z usg roznie bywa - o pomylke nietrudno!

a ja to bym dziewczynce dala Wertepa. podobno poprzez imie mozna przekazac pewne cechy - moze bylaby podrozniczka...?



Teddy ... jak "Be" to ja się nieśmiało wtrące...

może Brykcjusz...
... a co, niech się chłopak nabryka w życiu... na zdrowie...

dla dziewczynki niezaprzeczalnie Bazylissa...
jak będzie brzydka, to się wine zwali na "patrona"


naja albo Charyzjusz (przechodze do 'C')

bedzie mial wyjatkowa osobowosc, charyzmatyczna rzeklabym.

a dziewczynka moze bedzie pieknoscia wyjatkowa, wiec czemu by nie z polska Kwiatosława? zadna tam Róża czy Kalina, czy nie daj panie Daisy z cudzoziemska, a własnie Kwiatosława łącząca w sobie piekno wszystkich roslin....



Teddy jak na "C" to chyba Cwiatosława...


dla mnie numer 1 to Cibor...



naja piekne..

bo Cyriak budzi we mnie jakies takie skorne skojarzenia.


Teddy to tak, jak we mnie Dezyderiusz i Dziersław...
.... cholera, na "D" to same genialne wynalazki


naja to prawda. Dziadumiły tez mi nie przypadl do gustu, choc naprawde probowalam sie przekonac

Teddy bo on miły dziadu będzie, a nie Tobie...

karolinna albo Dobrowój taki dobry wujek chyba,hehe,kurcze ale na prawdę niezłe wynalazki lub też damskie : Dobroniega

naja 'D' do mnie nie przemaiwa. ale taki Epipodiusz mysle, ze jest juz godny uwagi. nie dosc, ze meczennik, to jeszcze imie piekne. a te skojarzenia to nie przystoja w tym miejscu, wstyd kobiety!


punta Patrząc w kierunku litery "ef" to najodpowiedniejsze byłoby chyba Fidelis, zdrobniale Fidek, Lisek, Fidzio jak kto woli, chociaż z drugiej strony patrząc to już chyba lepsze na "gie" Gościrad- ten to by nie mógł być dla odwiedzających go niemiły..., Gwalbert też mi się z czymś kojarzy, ale wolałabym się nie wypowiadać...



galandiela Ja wroce jeszcze do D
Jedna mateczka nazwala swe dziecko Denis, a dzieci w szkole na niego Penis. Ten to bedzie mial w zyciu


naja galandiela, coz.. powodzenie bedzie mial! to piekne imie.

a ja jeszcze mysle nad Ekspedytem. rozwazmy bliznieta - Ekspedyt i Wertepa. cudowna para malych podroznikow




niestety, tylko tyle udalo sie uratowac.

 

[naja]

i zdaje sie, ze tym, ktorym nazbyt ekscentryczny wydalby sie Epipodiusz zaproponowalam dzis Elpidiusza - imie fantazyjne, nieco frywolne, ale zarazem majace ten magnetyczny pierwiastek powagi w sobie.

bo ciagle jestesmy przy 'E'

 

[Aisha]

oK. tym razem to nie Aisha tylko jej facet (nie chce mi się zakładać konta bo takie sprawy jak te tutaj mało mnie interesują po 8 godzinach pracy i kolejnych godzinach spędzonych w domu w towarzystwie rozkapryszonej ciężarnej kobiety ;D (Aisha). Laska trochę się gubi w tym odszczekiwaniu się na wypowiedzi starych forumowych wyjadaczek. Sprawa 2paca też jest tu trochę zagmatwana. Wiadomo że Tupac (Lśniący) Amaru (Wąż) Shakur - to syn Afeni Shakur działaczki organizacji antyrasistowskiej "Czarne Pantery" nazwisko odziedziczył po ojczymie Mutulu Shakur gangsterze czy może raczej ulicznym osiłku który będac mężem Afeni pomagał jej w trudnych sytuacjach życiowych. Tupac Amaru można też przetłumaczyć jako " Inteligentny Wojownik" członem odpowiadającym za "wojownik" jest właśnie "Amaru". Więc można tą nazwę rozdzielić i nie ma w tym nic niewłaściwego. Ktoś dobrze poinformowany wiedział że Tupac Amaru to imię pewnego wodza plemienia Inków.
Ale tak naprawdę problem polega na tym że jeżeli urodziłby mi się syn to czy imię Amaru lub nawet 2pac Amaru by do niego pasowało? A może on w przyszłości zostałby duchownym lub jakimś "miękkim kolesiem z brzuszkiem i walizeczką co spija kawkę nad biurkiem" i co wtedy ? Dlatego to mnie zastanawia, chyba lepiej aby imię było bardziej neutralne chociaż może być zarazem orginalne i mało spotykane. 2pac to mój ogromny autorytet zaraz po Janie Pawle 2 i doskonale znam jego historię, światopogląd, przesłanie które głosił w muzyce - nadanie dziecku imienia 2pac Amaru byłoby sprzeczne z ideologią Shakura (R.I.P) który głosił KEEP YOURSELF !!! co znaczy bądź sobą !!! Więc mój syn powinien być sobą i to on powinien rozsławić swoje imię a nie na odwrót (czyli dostać sławne imię). Moja kobieta o 2pacu wie bardzo niewiele, zawsze jej to tłumaczyłem - poznać Tupaca to mieć cząstkę jego w sobie a zarazem dać mu cząstkę siebie przez wrażliwość na świat oraz pamięć i respekt dla tego człowieka - THUG czyli osoba która poza samą sobą nie ma nic a mimo to jest kimś ważnym, chodzi dumnie z wypiętą piersią, podniesioną głową i realizuje swe marzenia.THUG to ja - żyję według kodeksu z ulicy, jestem jak żołnierz - osiągam cele nie patrząc na to co o mnie mówią inni. Liczę się ja i moi najbliżsi.Mam 2paca w sercu od dzieciństwa - jego muzyka i przekaz towarzyszyły mi w wielu trudnych chwilach i okresach załamania, także wtedy gdy utraciłem rodziców. Moja dziewczyna tak trochę jakby pokazowo i przypadkowo łyknęła co nie co o tym raperze, ale tak naprawdę to niewiele wie jeszcze o życiu i kompletnie nie rozumie znaczenia tego co Tupac chciał nam przekazać.Zawsze chroniłem ją przed światem o którym rapował Shakur, przed ulicą na której się wychowałem. Darowanie naszemu synowi imienia mojego ukochanego rapera postrzegam jako chęć pewnego rodzaju prezentu dla mnie bo po raz pierwszy zostaję ojcem a moja pszczółka matką. Tylko że ja wolę aby moje dziecko miało po prostu swoje imię i życzę naszemu maluszkowi aby rozsławił swoje imię tak jak to zrobił 2pac Amaru Shakur. Pozatym bardziej niż syn marzy mi się córka (dziwne co ?). Pewnie spytacie się dlaczego córka? Oto odpowiedź - bo córkę można rozpieszczać, a nawet lekko ją zepsuć  ;D i nie wpłynie to ujemnie na jej charakter, natomiast syna trzeba wychować na mężczyznę - czyli nauczyć go odpowiedzialności , samodyscypliny i ponoszenia konsekwencji za swe czyny w 100%.Jakie to trudne przekonałem się sam będąc dzieckiem kiedy to ojciec wkładał wszystkie siły abym był zawsze męski, zawsze chodził z podniesioną głową i nie dawał sobie w kaszę dmuchać innym dzieciakom z podwórka.To musiało iść w parze z tym abym był mądry, oczytany, miał cele w życiu i w każdej sytuacji potrafił się zachować. Dlatego ja idąc na pierwszy ogień wolę mieć córkę bo to jak na początek łatwiejsze zadanie. Marzy mi się syn ale jako drugie dziecko. Pozatym starsza siostra pomoże przy opiece hehe  ;D Mojej córce dałbym z chęcią na imię Nicole lub Vanessa. To ładne imona - nie pochodzą z tandetnych seriali telewizyjnych itp. Po prostu są i tyle... Mało mnie to obchodzi czy komuś z was to pasi czy też nie. Uważam że to sprawa rodziców jakie imię nadają dziecku. Co do imienia Nikita to polemizowałbym nad jego rodzajem gdyż był pewien Nikita Chruszczow czy jak mu tam i o ile pamiętam był facetem chyba że coś przeoczyłem tak więc moja kobietka ma tu rację. Głupotę zrobiła tylko chcąc przesyłać skan USG do "specjalistek od płci" z forum. Boże co by to było gdyby tak wydawano opinie na poważne zagadnienia. Może by tak jeszcze poród przez internet odebrać ? Heh ten postęp mnie przeraża. Ale poważnie - mamy dobrą panią ginekolog i nawet ona nie wie co to będzie za płeć. Jedno jest pewne to będzie dziecko ... Trzeba będzie je kochać i wychowywać - to proste jak tramwaj na zakręcie tylko wy baby (w tym ta moja również) musicie wszystko zawsze gmatwać. Dla mnie sprawa jest prosta - budzę się rano masuję chwilę brzuszek mojej pszczółki, jem śniadanie daję całusa i spadam do pracy żeby moja rodzina ( w tym mój przyszły syn lub córka ) miała co jeść.A gdy wracam to słyszę jak to świat się mojej kobiecie wali na głowę bo ktoś na forum ją hejtuje. Kobiety... to na tyle I NIE OCENIAJCIE MOJEJ UKOCHANEJ BABKI ZBYT SUROWO - JEST MŁODA TO RAZ , TO PIERWSZA CIĄŻA TO DWA , HORMONY I TE SPRAWY TO TRZY,I PO CZWARTE JEST ZODIAKALNYM LWEM WIĘC BARDZO TRUDNO JEST JEJ ZNIEŚĆ KRYTYKĘ KOGOKOLWIEK ( MOJĄ MUSI ZNIEŚĆ WIĘC I TAK DOBRZE JEST ).Pozdro babki forumowiczki 3mta się ciepło mojej kobiecie odradziłem zaprzedawania duszy forumowiczom
;D - zamiast tego niech porysuje bo robi piękne szkice w ołówku, chociaż kasa z tego jakaś będzie a nie takie tam bla bla bla bla Hanka ty się nie znasz, pierz w 40 stopniach,
weź majtki do szpitala bo wieje na korytarzu itp. Rany Boskie przecież takie rzeczy to własna matka może dziewczynie przekazać - chyba wszystkie zostałyście urodzone przez swoje matki ? Czyż nie ? Pozdro spadam bo i tak już napisałem od h*** i ciut ciut. Narka

 

[Aisha]

;D to jeszcze raz ja - Jarząbek, chciałem tylko dodać że powstałe tu błędy ortograficzne
gramatyczne itp. sponsorowało cholerne zmęczenie z uwagi na późną porę. Proszę mnie nie dojeżdżać babeczki od analfabetów etc. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę dobrego parcia na porodówkach.