kamamamusia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2006
- Postów
- 831
jeśli pamiętacie - miałam dylemat czy nazwac synka tak jak się nazywa piesek moich rodziców - czyli Maks, Maksymilian...no wiecie, ze oni do tego podeszli bardzo pozytywnie, a wręcz podoba im się ten pomysł??!!!:-)
Oni mnie rozumieją...gorzej z resztą rodzinki, która tylko czeka na impuls do pokrytykowania i poobgadywania...
Jak narazie malucha nazwę na 70% Maks, a na 30% Mateusz....
W czwartek ide na USG- może uda się potwierdzić płeć (pierwszy lekaż mówil że na 100% chłopak , ale nie pokazł mi gdzie one są !!!), a może okaże się , że trzeba szukac wśród imion żeńskich....
Oni mnie rozumieją...gorzej z resztą rodzinki, która tylko czeka na impuls do pokrytykowania i poobgadywania...
Jak narazie malucha nazwę na 70% Maks, a na 30% Mateusz....
W czwartek ide na USG- może uda się potwierdzić płeć (pierwszy lekaż mówil że na 100% chłopak , ale nie pokazł mi gdzie one są !!!), a może okaże się , że trzeba szukac wśród imion żeńskich....