reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ILE PRZYBIERAMY NA WADZE??

reklama
no ja 44 weszłam juz na 50i stoje w miejscu....gdyby nie wystajacy brzuszek to nikt by nie wiedział ze jestem w ciazy.......a tak na marginesie ...bardzo sie wkurzyłam w autobusie....nikt mi nie ustapił miejsca...a młode" lale" jadace do szkoły to patrzyły na mnie to na brzuszek....brrrrrr
 
oj, monia! zmęczone życiem, szkołą i rodzicami są...

a poza tym może myślały w co by się tu ubrać na imprezę....

nie wymagaj od nich za wiele.......
 
To byłby chyba dobry sposób Agao :) a najgorsze, że ja mam czasem wrażenie że naprawdę to za chwilę zrobię. zwłaszcza jak jakiś kierowca wariat jedzie jakby wiózł ziemniaki albo siano a nie ludzi..

ostatnio jakaś kobietka mi ustąpiła miejsca ale wepchał się na nie gruby babsztyl z kotem na ręku ::) i w międzyczasie zaliczyłam jeszcze kuksańca w brzuch ( od babsztyla). jakoś nie chce mi się denerwować ale czasem mnie trafia..
 
ciesz się że kot nie podarował ci toksoplazmozy ;)
ja wszędzxie straszę że się porzygam ale co tam , jestem wszędzie poza kolejką
świnia jestem
 
reklama
nie wiem czy mi nie podarował :laugh: bo to było wczoraj, a toxo robiłam w zeszłym tygodniu. a na bardziej "toksyczną" od kota wyglądał babsztyl ;)
ja nie mam tyle odwagi, żeby straszyć ludzi :) zresztą jeszcze nie jest mi tak ciężko. później będę musiała u Ciebie lekcje pobierać. jakiś przyśpieszony kurs korespondencyjny :)
 
Do góry