reklama
occhhh nic mi nie mowcie o tym paskudztwie na litere C szalu dostaje na sama mysl. U mnie cellulit- nie oszukujmy sie- zawsze byl- ale teraz przekracza wszelkie normy rozlania sie na cialo. Bardzo sie poglebil, i mam tylko cicha nadzieje, ze to ten ciazowy spowodowany przez wode i po porodzie wyglad skory choc troche sie poprawi :-)
U mnie stuknęło 70 kg, czyli +12 Litościwie lekarka widząc moją minę przy ważeniu w kartę ciąży wpisała 69 ale sama na własne oczy widziałam - 7 na przedzie jak nic. Ciekawe ile jeszcze przybędzie. Kilogram poszedł w dzidzię, bo przez ostatnie 3 tygodnie przytyła o kiloska i ma już 2830:-) Taka z niej wielka babeczka. Ginka powiedziała, że powinna dobić do 3600 - 3800. Przy zakładanym porodzie sn to jeszcze do przejścia Mam nadzieje, że ten drugi przybyty kilogram to wody i takie tam inne, a nie tłuszczyk. Pożyjemy zobaczymy
{agnieszka}
styczniówka'06 lipiec'08
u mnie cellulit to mąż mi wytknął- bezczelny, ale fakt, że aż tak dużego to chyba jeszcze nie miałam.
Wniosek? trzeba będzie cwiczyc zaraz jak tylko stanę na nogi:-(
hmm ud nie mierzyłam nawet przed ciążą więc nie mam porównania, ale bioderka bardzo poszły
Wniosek? trzeba będzie cwiczyc zaraz jak tylko stanę na nogi:-(
hmm ud nie mierzyłam nawet przed ciążą więc nie mam porównania, ale bioderka bardzo poszły
mamabartka
...i Natalki :)
Wydaje mi się, że facetom to chyba faktycznie nie przeszkadza. Ba, może nawet tego nie widzą My obserwujemy swoje ciało po kawałeczku i dokładnie i wściekamy się że tu cos nie tak a tam za dużo... a oni nas widzą jako całość ;-) I albo im się ta całość podoba albo nie
Mi też najbardziej dodatkowe kilosy poszły w uda i biodra Zawsze tyję w tych partiach ciała niestety...i ten cellulit
A mój m. twierdzi że ślicznie mi z tym brzuchem i całą resztą. Ile w tym prawdy to się nie zastanawiam, grunt że poprawia mi samopoczucie
Mi też najbardziej dodatkowe kilosy poszły w uda i biodra Zawsze tyję w tych partiach ciała niestety...i ten cellulit
A mój m. twierdzi że ślicznie mi z tym brzuchem i całą resztą. Ile w tym prawdy to się nie zastanawiam, grunt że poprawia mi samopoczucie
Dokladnie, grunt ze potrafia nas w jakis sposob dowartosciowac :-) Mi moj Maciek podoba sie taki jaki jest, i wiem ze jak bedzie mial tu czy tam wiecej tluszczyku (zreszta juz gdzieniedzie ma ) tak samo bedzie mi sie podobal- nasi mezczyzni chyba maja podobnie. A wiec z cellulitem czy bez jestesmy dla nich tak samo piekne, i atrakcyjne :-) tak swoja droga moj M tez nie widzi u mnnie cellulitu-na pewno oslepl :-)
reklama
survivor26
Mamy lipcowe'08
Tego cellulitu to nie ma co za bardzo facetom pokazywać, bo większość z nich chyba nie wie jak to wygląda, to po co niepotrzebnie uświadamiać - niech myślą, że tak ma być Mój mąż za to po moich wielomiesięcznych narzekaniach wybrał obecnie strategię potwierdzania zamiast gorliwego zaprzeczania, co mnie oczywiście wkurza tak samo jak i zaprzeczanie, no ale trudno się krwią nie zalać, na stwierdzenie "no, rzeczywiście wyglądasz jak Obelix":-)
Podziel się: