Wiesz co ja też lubiałam ta firmę dopóki sama nie zoabczyłam jak szwagierka pokazywała mi co się zaczęło dziać z ich zabawkamiTo napis się starł to coś odpadło...już nie są takie jak kiedyś!!!
Pewnie wszystko zależy od zabawki Wiadomo każda jest inna i z każdej można coś innego wyciągnąć
Mała ma po kuzynie garnuszek na klocuszek i takiego hipcia niebieskiego jeździk, który pożera przedmioty i bawił się tym mojego brata syn, potem jeszcze ich znajomych córka a to jest nadal w naprawdę dobrym stanie.
Ja ostatnio mojej kupiłam:
Ma jeszcze to:
Aparat dostaliśmy kiedyś za paragony na pampersy z Tesco;-)(na więcej nie udało się nazbierać:-()