A moja wreszcie chodzi samodzielnie:-) już myślałam ze nie doczekam Wspaniały widok!!! No i mówi łał łał, że piesek tak szczeka i jak czegoś nie ma to mówi e ma :-)i rozkłada rączki. Na szczęście jeszcze na kanapy nie wchodzi ale to pewnie kwestia czasu.
reklama
Malwa włazi na fotel siada i buja się na nim, bardzo wyraźnie mówi tata, mama, baba, DAJ i mniam mniam, no i też miał udając kotka i auł auł to piesek. Chodzi sama ale jeszcze się chwieje i woli na czworaka bo szybciej. no i jak mówię nie wolno to kręci głową i też mówi ee:-)
pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
Magdalen, gratulacje dla córuni :-)
W ogóle, fajne te nasze dzieciaczki :-).
A ja mam wrażenie, że dzieci, które wcześniej chodzą, później zaczynają mówić - tak jest np. z moim Matem - chodzi od 11 m-cy, ale prawie nic nie mówi , Natasia w jego wieku więcej mówiła. Myślałam nawet, że ma coś z uszami, ale jest OK, no nic, przychodzi mi tylko czekać....
W ogóle, fajne te nasze dzieciaczki :-).
A ja mam wrażenie, że dzieci, które wcześniej chodzą, później zaczynają mówić - tak jest np. z moim Matem - chodzi od 11 m-cy, ale prawie nic nie mówi , Natasia w jego wieku więcej mówiła. Myślałam nawet, że ma coś z uszami, ale jest OK, no nic, przychodzi mi tylko czekać....
pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
Adiva, bomba, ale super ;-):-), masz niezłego kombinanta . Jak on na to wpadł...
mamjakty
styczniówka 2009
Adiva - szok! Ma pomysły ten Twój Synek ;-)
Wszystkim dzieciaczkom gratulujemy nowych umiejętności
Wszystkim dzieciaczkom gratulujemy nowych umiejętności
reklama
Dzięki dziewczyny :-) Fakt ubaw z Młodego mam niesamowity....Ale jak sobie pomyśle ile on już teraz kombinuje, to boję sie pomyśleć co bedzie jak zacznie sie szkoła albo przedszkole....A takie spokojne dziecko miałam
Ja bym sie nie przejmowała brakiem mówienia bo Piotrek bardzo długo nic nie mówił....Potem było baba i te sprawy i teraz nagle ucichł....Po swojemu nawija jak dziki...ale normalne słowa tylko wtedy kiedy 2-3 dni chodze za nim i prosze żeby powtórzył....No ale jak on kombinuje jak tu wleźć na żyrandol to ja sie wcale nie dziwie że cicho siedzi :-) Póki co go nie poganiam....jeszcze mnie to nie martwi....wiem, że potrafi wiec daje mu luz :-) :-)
Ja bym sie nie przejmowała brakiem mówienia bo Piotrek bardzo długo nic nie mówił....Potem było baba i te sprawy i teraz nagle ucichł....Po swojemu nawija jak dziki...ale normalne słowa tylko wtedy kiedy 2-3 dni chodze za nim i prosze żeby powtórzył....No ale jak on kombinuje jak tu wleźć na żyrandol to ja sie wcale nie dziwie że cicho siedzi :-) Póki co go nie poganiam....jeszcze mnie to nie martwi....wiem, że potrafi wiec daje mu luz :-) :-)
Podziel się: