tz. ja też ją rozumiem, dowiedziałam się, również, że teściowa była na każde zawołanie swojej matki i właśnie dlatego mąż odszedł od niej, bo wszystkie decyzje podejmowała matka teściowej i teraz moja teściowa wymaga takiego posłuszeństwa od swoich dzieci, ale wszyscy żyją po swojemu, nikt za bardzo nie słucha jej uwag i może dlatego jej tak się porobiło. Smutne rozwaliła jej w sumie życie, a ona teraz próbuje rozwalić życie swoim dzieciom.
Napewno przydałaby jej się pomoc, ale my jej nie pomożemy, tak poprostu bez zgrzytów, bo już zrobiła z nas najgorszych, a Ci którzy mogliby jej pomóc to nie chcą widzieć prawdziwego problemu. Dobrze chociaż, że już policja wie jak jest, bo ostatnio znowu była policja i policjant powiedział mojemu mężowi, żeby złożył do prokuratury wniosek o przymusowe przebadanie jej, więc musimy chyba zacząć działać, bo tak się nie da żyć, a na innych nie ma właśnie co patrzeć itak już jesteśmy "bardzo rażąco niewdzięczni".