tosienka88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2013
- Postów
- 1 692
Antiope ale ja w pełni przygotowuje się do przyjścia Ktosia Cala wyprawkę już mam, dużo czytam - ja po prostu lubię mieć wszystko dopięte na ostatni guzik, wszystko zaplanowane i tak teraz wszyscy się ze mnie śmieją, że "tylko" dziecka nie zaplanowałam (Planowałam od 2-óch lat jednak nie wychodziło, a kiedy skupiłam się na chorobie to nagle jest nasz Ktosiek)
Pracuję od 7 do 15, wiec mam sporo czasu po pracy i jak widać w pracy też, więc to chyba zależy od rodzaju pracy. Ja baaaardzo swoją lubię i już w grudniu zamierzam się pokazywać w biurze - na chwilę, tak żeby tylko kilka faktur wystawić, ale zawsze coś :-)
Rajani tak jak mówisz - to ze względu na raka - operację miałam w grudniu i w kwietniu miałam przyjmować jod jako leczenie uzupełniające, ale w marcu okazało się że jestem w ciąży więc wszystko się przesunęło - mam nadzieję, że w trakcie tego roku żadne przerzuty się nie utworzyły i że tylko raz będę musiała iść na onkologię. A jod jest bardzo niebezpieczny, wiec po wyjściu ze szpitala przeniosę się do mojej mamy na 2tygodnie - bo absolutnie z żadnym dzieckiem i kobietami w ciąży nie mogę mieć kontaktu.
A mogę zapytać dlaczego Ty będziesz musiała zostawić Dzidziusia? Od razu po porodzie? Bo pewnie będziesz musiała jeszcze dojść do siebie....?
Dr Hausa też już przeleciałam, ale najbardziej kocham "Chirurgów" - dosłownie 4 razy wszystkie sezony!!!!!! Ale to normalne już nie jest moim skromnym zdaniem
A i w sumie po pracy dosłownie ŻADNYCH obowiązków nie mam, więc pewnie też dlatego nie wyobrażam sobie życia bez pracy, bo po 15:00 umieram z nudów i już nawet wpadłam na pomysł, że sama zacznę malować pokoik Ktosiatka, no bo i tak siedzę, a ja muszę być ciągle w ruchu
Pracuję od 7 do 15, wiec mam sporo czasu po pracy i jak widać w pracy też, więc to chyba zależy od rodzaju pracy. Ja baaaardzo swoją lubię i już w grudniu zamierzam się pokazywać w biurze - na chwilę, tak żeby tylko kilka faktur wystawić, ale zawsze coś :-)
Rajani tak jak mówisz - to ze względu na raka - operację miałam w grudniu i w kwietniu miałam przyjmować jod jako leczenie uzupełniające, ale w marcu okazało się że jestem w ciąży więc wszystko się przesunęło - mam nadzieję, że w trakcie tego roku żadne przerzuty się nie utworzyły i że tylko raz będę musiała iść na onkologię. A jod jest bardzo niebezpieczny, wiec po wyjściu ze szpitala przeniosę się do mojej mamy na 2tygodnie - bo absolutnie z żadnym dzieckiem i kobietami w ciąży nie mogę mieć kontaktu.
A mogę zapytać dlaczego Ty będziesz musiała zostawić Dzidziusia? Od razu po porodzie? Bo pewnie będziesz musiała jeszcze dojść do siebie....?
Dr Hausa też już przeleciałam, ale najbardziej kocham "Chirurgów" - dosłownie 4 razy wszystkie sezony!!!!!! Ale to normalne już nie jest moim skromnym zdaniem
A i w sumie po pracy dosłownie ŻADNYCH obowiązków nie mam, więc pewnie też dlatego nie wyobrażam sobie życia bez pracy, bo po 15:00 umieram z nudów i już nawet wpadłam na pomysł, że sama zacznę malować pokoik Ktosiatka, no bo i tak siedzę, a ja muszę być ciągle w ruchu