reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

I, II i III trymestr - samopoczucie, uczucia, emocje, pytania, wątpliwości

Ja tez wstalam zla jak osa :/
Ja sie nie wysypiam od hmmm miesiaca? nie dosc ze wczesniej te upaly to teraz zawsze 3 razy to kibelek musze zaliczyc i nie moge zasnac bo mi nie wygodnie. Na boku zle, na plasko zle... Masakra jakas ! Jestem wogole tak rozzalona, ze szkoda gadac ;/
 
reklama
Takhisis - No niestety u mnie tak wygl;ada cala ciaza... :< jeszcze irytuje mnie bo nie mam wogole nic do szpitala kupione i nie wiem kiedy ta sprawe zalatwie ... wogole najchetniej to juz sama nie wiem co bym zrobila :(
 
Rajani mnie też to irytuje bo też nie wiele mam do szpitala, dostałam jakąś mega krótką listę do tego w którym chce rodzić a do drugiego 10min od domu mam bardzo długą więc i tak muszę się zaopatrzyć w tą dłuższą bo nie wiem gdzie wyląduje ehhhh, czy zdążę do tego dalej :crazy: ubranek jeszcze nie piorę, bo jak wypiorę to pasuje wyprasować, jak wyprasować to trzeba gdzieś poukładać a nie mam gdzie bo nie mam jeszcze kupionej szafy, czekam aż przyjedzie łóżko z niemiec żeby dopasować odcień brązu ehhhhhhh i tak o to mnie to wszystko drażni że hej..... chciałabym już wszystko mieć i się nie denerwować
 
Joanna ehh ja widze ze Ty jeszcze 2 miesiace i 2 tygodnie do porodu, ja :o 6 tygodni :o Jestem przerazona, bo cos czuje ze nawet nie dotrwam do 7 pazdziernika i wszystko zacznie sie wczesniej co mnie jeszcze bardziej pociesza :confused:
 
Rajani ja się właśnie obawiam wcześniejszego porodu bo według @ termin mam aż na 17.10, potem wg USG wyszło 27.10 a na dokładnym połówkowym 3.11 więc już sama nie wiem czego się spodziewać a to 1 poród :szok:
 
joanna_84 mnie głowa bolała prawie codziennie kilka miesięcy temu, jakoś w pierwszym, drugim trymestrze, teraz odpukać raczej się to nie zdarza.
Ja też już bym chciała mieć wszystko gotowe i tylko spokojnie czekać na synka.

Rajani, Takhisis ja mam doła odkąd się pogoda popsułam. Cały czas ryczę i nie mogę się powstrzymać. Każdy problem urasta do rangi tragedii. Sama ze sobą nie umiem wytrzymać z tym ryczeniem.


Rajani Ty nie masz kupionych rzeczy do szpitala, a ja nie mam kupionego jeszcze kompletnie nic…mam tylko to co dostałam.
 
Joanna mnie głowa dzień w dzień bolała ok. kwietnia i pomagały spacery. Wczoraj też mnie bolała, wyszłam na powietrze i przeszło. Więc może spróbuj wystawić się na świeże powietrze - nie zaszkodzi, a może pomoże.
Dziewczyny a powiedzcie mi - czy Wy pracujecie? Bo powiem Wam, że gdybym miała iść na L4 to bym do głowy dostała. I oczywiście gdybym musiała to nie byłoby mowy, że nie, ale nie wiem co bym ze sobą zrobiła. W pracy czas leci szybciej, nie myślę... Ale jak wracam do domu po 15:00 to dosłownie świruję, bo ile można leżeć i nic nie robić?! Teraz wciągnęłam się w "Ostry dyżur" i lecę po 5odcinków dziennie :-D
Ja też mam tak pokićkane z tym terminem - 23.10. z miesiączki, 31.10 z jednego USG, a na drugim sprzęcie ciągle 06.11 - jednak powiedziałam, że co mam zrobić to zrobię do końca września, a październik na spokojnie :-D I nie mogę doczekać się września - bo całe sprzątanie zostawiłam sobie właśnie na ten miesiąc - dywany idą do pralni, ja mam w planie umyć okna, poprać firanki no i ciuszki (jak tylko kupimy pralkę),z sypialni eksmitujemy kota, a ja sprzątam każdy kąt z jego futra i kurzu - tak generalnie:-)
A co do dołów to nie pomogę, może to normalne, że kobieta taka zniecierpliwiona, ja bardzo dużo przeszłam w ostatnim czasie, po porodzie czeka mnie miesięczne rozstanie z Ktosiem i wiele nieprzyjemnych chwil, więc może dlatego cieszę się z każdego danego mi momentu... sama nie wiem.
Głowy do góry Dziewczynki już niedługo:tak:
 
Tosieńka ja chyba nie dałabym rady pracować. Miałabym poczucie, że marnuję w pracy czas zamiast zająć się przygotowaniami. Jak widać każdy jest inny :-)
 
reklama
Tosienka - czemu czeka Cie miesieczne rozstanie z Ktosiem? Wydedukowalam, ze chodzi pewnie o Twoje zdrowie?
Mnie tez bedzie czekalo ale jakies 1,5 miesiaca po porodzie moze 2.

Ja od poczatku ciazy nie pracuje, fakt czasem idzie dostac fiola z nudow ale teraz odpoczywam i ciesze sie czasem dla siebie i tym ze moge nic nie robic.
Ty katujesz ostry dyzur a ja jade dr. House'a - jestem juz na piatym sezonie...
 
Do góry