reklama
koreczek83
Mama wrześniowa 2005
dżaga brzusio piekny
novaspace
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2013
- Postów
- 520
Ja w trzecim trymestrze najbardziej boję się opuchnięcia i takiego wzrostu wagi, że chodzenie będzie dla mnie wyzwaniem Na razie ciesze się jeszcze w miarę zgrabnym ciążowym brzuszkiem, a w trzecim trymestrze to będę chyba odliczać do porodu
U mnie znowu krew na papierze...Może któraś z Was tak miała? To już kolejny raz i znowu zdarzyło się po wizycie w toalecie...myślicie, że to może być od parcia? Krew na pewno jest z pochwy...zaparć nie mam, żeby można było mówić o jakimś strasznym wysiłku.
Dopiero co w tydzień temu w środę byłam na wizycie, w czwartek była krew...W poniedziałek byłam na USG genetycznym i lekarz sprawdzał łożysko,...mówił, że szyjka dobrej długości (ale sprawdzał USG przez brzuch...widocznie można tak szyjkę zobaczyć). A dzisiaj znowu...Przez tydzień wydałam już 400 zł, więc nie uśmiecha mi się kolejna wizyta. Na Izbę też nie wiem po co jechać skoro dwóch lekarzy na usg nic nie widziało ....tylko z czego to się może brać
Nic mnie nie piecze, nic nie boli, żebym mogła podejrzewać infekcje układu moczowego...K...wa mam serdecznie dość....ciągle coś, jak można się pozytywnie nastawiać i uśmiechać. Do dupy z tym wszystkim.
Dopiero co w tydzień temu w środę byłam na wizycie, w czwartek była krew...W poniedziałek byłam na USG genetycznym i lekarz sprawdzał łożysko,...mówił, że szyjka dobrej długości (ale sprawdzał USG przez brzuch...widocznie można tak szyjkę zobaczyć). A dzisiaj znowu...Przez tydzień wydałam już 400 zł, więc nie uśmiecha mi się kolejna wizyta. Na Izbę też nie wiem po co jechać skoro dwóch lekarzy na usg nic nie widziało ....tylko z czego to się może brać
Nic mnie nie piecze, nic nie boli, żebym mogła podejrzewać infekcje układu moczowego...K...wa mam serdecznie dość....ciągle coś, jak można się pozytywnie nastawiać i uśmiechać. Do dupy z tym wszystkim.
reklama
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Takhisis współczuję tej krwi. Ja raz miałam krew na papierze po podtarciu się po wizycie w toalecie, ale to była dosłownie kropelka i więcej się nie powtórzyło. A zrobili Ci usg dopochwowe? Jak ja miałam ten spinający się brzuch, to gin sprawdzała szyjkę z każdej strony: w badaniu ginekologicznym, przed usg dopochwowe i przez brzuch.
A tak zmieniając temat: czy któraś z Was ma może już skurcze łydek. Już któryś raz mi się zdarzyło, że obudziłam się ze skurczem łydki. Nie jest on mocny, bo nawet nie boli, i szybko ustępuje, ale mimo wszystko. Przecież zażywam dość duże dawki magnezu, czy to nie powinno pomóc?
I czy macie czasami zatkane uszy? U mnie się to zdarzyło już ze dwa razy, a wyczytałam gdzieś, że uszy mogą się zatykać koło siódmego miesiąca, czyli u mnie trochę wcześnie.
A tak zmieniając temat: czy któraś z Was ma może już skurcze łydek. Już któryś raz mi się zdarzyło, że obudziłam się ze skurczem łydki. Nie jest on mocny, bo nawet nie boli, i szybko ustępuje, ale mimo wszystko. Przecież zażywam dość duże dawki magnezu, czy to nie powinno pomóc?
I czy macie czasami zatkane uszy? U mnie się to zdarzyło już ze dwa razy, a wyczytałam gdzieś, że uszy mogą się zatykać koło siódmego miesiąca, czyli u mnie trochę wcześnie.
Ostatnia edycja:
Podziel się: