reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

I, II i III trymestr - samopoczucie, uczucia, emocje, pytania, wątpliwości

Wiecie co? Ja miałam kilkudniowe kłucie w okolicy wyrostka (z prawej), ale to ciągnęło raczej od wewnętrznej części powłoki skórnej, albo było od jelita - ciężko jednoznacznie stwierdzić. Nie był to ból, ale czuć było dyskomfort zwłaszcza przy leżeniu i raz się pojawiał, raz znikał. Zauważyłam, że najmocniej czułam to, gdy były zaparcia (która teraz ich nie ma), po lactusolum trochę przeszło. Teraz praktycznie nie czuć. Pytałam lekarza i to chyba jest przez zaparcia, wzdęcia. Może to też skóra się rozciągać. Wcześniej to przy pępku miałam jakby "skurcze" i kłucia (niczym szpilką), a to brzuchol rośnie i skóra napięta. :)
 
reklama
joanna153 [FONT=&quot]ale u mnie to było bardziej w środku niż przy skórze. I to nie było jak ukłucie szpilką, tylko jakby mi tam ktoś coś dużo większego wbił (na przykład nóż), że aż zgięłam się z bólu. Być może to coś z układem trawiennym, ale ja wtedy żadnych zaparć, ani nic takiego nie miałam.[/FONT]
 
O, to takiego bólu nie odczuwałam, porównałabym swój do dyskomfortu, który wzbudził moje obawy, że musiałam to dzisiaj przekonsultować z lekarzem i położną. Możliwe, że to sprawy trawienne - większość kobiet narzeka na zaburzenia w tych sferach. Najlepiej przekonsultować z lekarzem. Przy skurczach jelit też nospa czasem pomoże, ale lepiej spytać o to ginekologa. Przypomniałam sobie, że przy ostrych torsjach dostawałam nieraz skurczu żołądka i jakby okolic przepony (wtedy to jakby rzeczywiście ktoś mnie dźgnął) i nospa pomogła.
Dzisiaj omówiłam problem z tym kłuciem i naprawdę kamień z serca. Może zbyt przeżywam każdy drobiazg, bo to pierwsza dzidzia. :)
 
Dziewczyny ja znam takie kłucia...dokładnie jak opisuje Antiope...jakby ktoś szpilkę wbił...z tym, że ja tego z ciążą nie wiązałabym...u mnie coś takiego ma miejsce od lat, ale rzadko...dla mnie to bardziej jak jakieś nerwobóle wygląda:)
 
Nie wiem jak określić swój ból... taki kucie.. czasami mnie tak samo w piersiach kuje, nie wiem od czego i po co... ale dzisiaj praktycznie cały dzień mnie to kuje, tak co chwilę... Przeszkadza to, bo po prostu boli... Eh
 
Takhisis ale ja czegoś takiego przed ciążą nigdy nie miałam... No chyba, że mi się nerwobóle w ciąży ze stresu zaczęły

Pietrucha piersi też mnie tak kilka razy zakuły, ale to była sekunda i przechodziło.
 
Mnie już trzeci dzień z rzędu bardzo boli głowa. Nie pomaga paracetamol, jestem wyspana więc nie wiem jak sobie pomóc... Przez to na nic nie mam ochoty..

Jak sobie radzicie z migrenami ?
 
Dziewczyny no normalnie wczoraj miałam takie kłócia - cały dzień dosłownie, ale wieczorem ok. 21 mi przeszło - co chwilę mnie bolało, już zaczynałam się martwić że to może serducho, ale przeszło i dziś jest ok ;D Novaspace ja przed ciażą praktycznie nie miałam nigdy bóli głowy - a jak to bardzo rzadko, a odkąd zaszłam w ciążę w ciągu 2 tyg. głowa bolała mnie 3 razy - raz to tak, że z pracy musiałam się zwolnić bo i tak nie było ze mnie pożytku. W każdym razie - minimum 2 godziny na dworze i za każdym razem mi przechodziło. Jak czytałam w necie to mogą pomagać też zimnie okłady (ale z tym zimnem to lepiej nie przesadzać). Spróbuj dłuuugiego spaceru, świeże powietrze działa cuda ;D
 
reklama
novaspace ja też miałam taki okres, że codziennie mnie głowa bolała. Ale bałam się cokolwiek zażywać, żeby nie zaszkodzić maluszkowi, więc jakoś przetrzymałam bez żadnych prochów. Na szczęście przeszły ostatnio.
 
Do góry