reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

Witam Was wszystkie bardzo serdecznie!:-)

Niektóre z Was kojarzę z tematu poród w Holandii ( który przesledziłam prawie cały uff ;) ) Jestem mamuśką, która na jakiś czas zamieszkała w Holandii i starsznie brakuje jej towarzystwa (polskiego) Mąż pracuje, ja nie mam z kim sie w dzien napić kawki, a moja 10 miesięczna córeczka chciałaby sie pobawic nie tylko ze swoją mamą:p:)
Jesli jest ktoś z Waheningen albo oklic baaaaaaaardzo proszę o odzew!

Pozdrawiam!! :-)
 
reklama
Witam Abzz!Ja niestety nie z tych okolic.

A ja wlaśnie wstawiłam zupkę,bo po łososia pójdę w czwarte do sklepu,bo wtedy przeważnie robie zakupy(staram się robić je raz w tygodniu na cale 7 dni).Maluszek śpi,wiec mam znowu chwilkę.
Mój mąż wczoraj podejrzał o czym piszemy i się śmiał że "baby o samochodach piszą"-heheh


maluszek pomagał mi troszkę robić zupę--

P1080436.jpgP1080440.jpg
 
Witam wszystkich obecnych.
Niektóre z was pewnie kojarzą mnie z tematu "Poród w Holandii".
Generalnie nie chcialam zabierać głosu w tym temacie, bo jak zdążyłam sie zorientować wszyskie macie juz swoje słoneczka na świecie, a ja dopiero zaczynam 14 tydzień. Ale tamten temat trochę "kuleje", a ja obecnie jestem bez pracy i nie bardzo mam z kim rankami porozmawiać.
Mąż w pracy, starsze dzieci w szkole a ja sama w domu.... To znaczy z psem, ale on jeszcze mówić nie umie :cool2:
Wczoraj byłam na pierwszej wizycie u położnika (tak, mam Pana położnika ;-), który jest jednocześnie moim lekarzem rodzinnym). Troszkę się rozczarowałam, bo przyzwyczajona do wizyt u PL lekarzy byłam pewna że zostanę "normalnie" (ginekologicznie) zbadana. Chodzi o wysokość macicy, czy szyjka jest dobrze zamknięta itp. Niestety badanie dotyczyło jedynie bicia serduszka mojego maleństwa, reszta to wył tzw. wywiad środowiskowy.
Dzisiaj byłam na pobraniu krwi... Krwi pobrano mi do 4 ampułek i od razu zrobiło mi się słabo - nie wiem czy to z powodu ilości pobranej krwi czy na jej widok.
Wróciłam więc do domu... i nie robię nic. Anie, przepraszam - zarejestrowałam się jako bezrobotna poszukująca pracy....
 
Bo tutaj chyba nie sprawdzaja szyjki....dla mnie to też było dziwne.Tutaj jeśli jest wszystko ok to ginekologa zobaczysz dopiero na porodówce.No ale oni wiedzą co robią!A co do krwi to chyba każda miała tyle pobieranej.A jak sie czujesz i na kiedy data porodu??
 
Właśnie słyszałam o tym, że do ginekologa tutaj się raczej nie chodzi bez powodu :-). Jednak myślałam, że skoro mój lekarz rodzinny okazał się położnikiem to i ginekologiem - cóż, myliłam się ;-). Ale to podobno ludzka rzecz ;-)

Teraz czuję się dobrze, ale na zakupy sama nie zdecydowałam się jechać. Jestem trochę "zmierzła" bo nie dość, że nie mam pracy to jeszcze padł mi laptop. jestem niejako zmuszona korzystać z komputera ogólnego (męża i dzieci) a on jest tak zawalony różnymi "śmieciami" że chodzi jak żółw... Za to siedząc na 3 rożnych forach i Facebooku rozgotowałam makaron......

Termin porodu mam na 11 lipca - kawał czasu jeszcze.
Pozdrawiam
 
Abzz z tego co sprawdzałam to aż 100 km ode mnie.. a też mi brakuje kontaktów i kawki z kimkolwiek... a moja córa też pewnie chętnie by się pobawiła z koleżanką heh :)
Anp sama zakupy na cały tydzień!? Oł noł... Podziwiam. u Nas albo mój Kuba je robi albo wspólnie się wybieramy w sobotę na takież oto zakupy :) ale w tygodniu i tak przeważnie 2x idę do sklepu bo zawsze czegoś brak ;P


Dzwonili z Thebe. Jak się okazało źle Miśkę zaszczepili. SUper co? To co miało być w 11 miesiącu było teraz.. i chcieli jeszcze więcej. Kosmos...
 
witam dziewczyny, przeczytalam na chybcika, o czym pisalyscie, bo ja normalnie w jakims pedzie szalonym... dobrze, ze za 2 tygodnie na macierzynski ide, bo inaczej zwariuje :-D
 
reklama
Do góry