reklama
PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Hej dziewczyny, jak najbardziej milo bedzie mi pogawedzic z wami dzis wieczorkiem, bede w domu tak po 21:30 i zaraz zasiade do kompa.
Kiniu-niestety lipa, dzis rano przyszla @,az tak tragicznie to nie jest ale zobaczymy co bedzie dalej, bo bede dalej probowac.
Agus-przejzalam Twa msn-space, masz cudna corke(wiem powtarzam to ) a do tego czytajac Twoj blog poplakalam sie na etapie porodu, czuje ze miekne :.
Pozdrowionka, do wieczora.
Paulina
Kiniu-niestety lipa, dzis rano przyszla @,az tak tragicznie to nie jest ale zobaczymy co bedzie dalej, bo bede dalej probowac.
Agus-przejzalam Twa msn-space, masz cudna corke(wiem powtarzam to ) a do tego czytajac Twoj blog poplakalam sie na etapie porodu, czuje ze miekne :.
Pozdrowionka, do wieczora.
Paulina
Paulina dzięki za komplement
Rosa rzeczywiscie jest cudna,ale chyba tak mówią wszyscy rodzice o swoich maleństwach.
Będę na pewno na msnie,a gdyby był status na away,to i tak jestem,ale prawdopodobnie karmie mala albo ja przewijam.
Pozdrawiam)
Rosa rzeczywiscie jest cudna,ale chyba tak mówią wszyscy rodzice o swoich maleństwach.
Będę na pewno na msnie,a gdyby był status na away,to i tak jestem,ale prawdopodobnie karmie mala albo ja przewijam.
Pozdrawiam)
Siemanko Natalya
Fajnie,ze do nas dolaczylas.
Zapraszam na pogaduszki na msn.
Moj adres: astering@hotmail.com
Fajnie,ze do nas dolaczylas.
Zapraszam na pogaduszki na msn.
Moj adres: astering@hotmail.com
Pola 30
Fan(ka)
Cześć Holenderki!
Widzę, że ostatni wpis jest ze stycznia. mam nadzieję, że jeszcze któraś z Was tutaj zagląda. Mieszkam w Holandii od lipca 2005. Obecnie jestem w 6 tygodni ciąży. Byłam już u rodzinnego, ale oprócz zapytania, czy wszystko ok i zmierzenia ciśnienia, niewiele mi powiedziała. A, dostałam telefon do położnej, do której zatelefonuję w nadchodzącym tygodniu. A teraz moje pytanka:
1. Czy robiona Wam tutaj, kiedy i jakie badania.
2. Kto dawał Wam na nie skierowania (lekarz czy położna).
3. Ile razy w czasie ciąży miałyście robione USG.
4. Czy pytałayście o badania prenatalne i czy jest taka możliwość. Czy możecie podać cenę.
5. Czy mogłyście wybierać pomiędzy porodem w domu a w szpitalu. Gdzie ewentualnie polecacie rodzić.
I wiele innych. mam nadzieję, że ktoś się odezwie...
Pozdrawiam
Pola
Widzę, że ostatni wpis jest ze stycznia. mam nadzieję, że jeszcze któraś z Was tutaj zagląda. Mieszkam w Holandii od lipca 2005. Obecnie jestem w 6 tygodni ciąży. Byłam już u rodzinnego, ale oprócz zapytania, czy wszystko ok i zmierzenia ciśnienia, niewiele mi powiedziała. A, dostałam telefon do położnej, do której zatelefonuję w nadchodzącym tygodniu. A teraz moje pytanka:
1. Czy robiona Wam tutaj, kiedy i jakie badania.
2. Kto dawał Wam na nie skierowania (lekarz czy położna).
3. Ile razy w czasie ciąży miałyście robione USG.
4. Czy pytałayście o badania prenatalne i czy jest taka możliwość. Czy możecie podać cenę.
5. Czy mogłyście wybierać pomiędzy porodem w domu a w szpitalu. Gdzie ewentualnie polecacie rodzić.
I wiele innych. mam nadzieję, że ktoś się odezwie...
Pozdrawiam
Pola
natalya
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2005
- Postów
- 918
witaj!! ja rodzilam w holandii w wakacje w zeszlym roku i moge ci troche pomoc
1.w 12 tygodniu pobierano krew, zadnych wiecej badan dotyczacych ciazy nie mialam mimmo ze porzadnie przechorowalam i gdyby nie polscy lekarze to tragedia by sie mogal stac(lekarz zawsze na wszystko poleci ci paracetamol)
2.na usg skierowanie dawala polozna
3.raz czasami jak sa jakies wskazania to ma sie 2 razy(mimo moich chorob nie mialam, a uwazam ze i tak rodzinnego mialam dosyc ok bo zalatwil mi usg nerek tylko w tydzien czasu)
4.takie badania wykonuja kobieta ktore rodza chyba po 35 roku zycia nie pamietam dokladnie
5.rodzilam w szpitalu, po porodzie po dwoch godz mozna bylo isc do domu, jak chcesz rodzic w szpitalu to zorientuj sie jakie sa koszty tego porodu i czy pokrywa je twoje ubezpieczenie, po porodzie jak bylam na kontroli to lekarz stwierdzil ze nie bylo wskazan do porodu w szpitalu i nastepnym razem powinnam rodzic w domu
ogolnie najadlam sie sporo nerwow, nie chce cie straszyc ale mysle ze jestes tak jak ja przyzwyczajona do innego podejscia w czasie ciazy i nie raz sie bedziesz wkurzac
p.s. o kwasie foliowym wogole tam nie slysza\alam
1.w 12 tygodniu pobierano krew, zadnych wiecej badan dotyczacych ciazy nie mialam mimmo ze porzadnie przechorowalam i gdyby nie polscy lekarze to tragedia by sie mogal stac(lekarz zawsze na wszystko poleci ci paracetamol)
2.na usg skierowanie dawala polozna
3.raz czasami jak sa jakies wskazania to ma sie 2 razy(mimo moich chorob nie mialam, a uwazam ze i tak rodzinnego mialam dosyc ok bo zalatwil mi usg nerek tylko w tydzien czasu)
4.takie badania wykonuja kobieta ktore rodza chyba po 35 roku zycia nie pamietam dokladnie
5.rodzilam w szpitalu, po porodzie po dwoch godz mozna bylo isc do domu, jak chcesz rodzic w szpitalu to zorientuj sie jakie sa koszty tego porodu i czy pokrywa je twoje ubezpieczenie, po porodzie jak bylam na kontroli to lekarz stwierdzil ze nie bylo wskazan do porodu w szpitalu i nastepnym razem powinnam rodzic w domu
ogolnie najadlam sie sporo nerwow, nie chce cie straszyc ale mysle ze jestes tak jak ja przyzwyczajona do innego podejscia w czasie ciazy i nie raz sie bedziesz wkurzac
p.s. o kwasie foliowym wogole tam nie slysza\alam
Pola 30
Fan(ka)
Heja
Dzięki za reakcje. Niestety, spodziewałam się podobnych "rewelacji"... Moja lekarz rodzinna zapytała co prawda o kwas foliowy i czy sie dobrze czuje.
Moje ubezpieczenie pokrywa dzieki Bogu wszystko, łącznie z porodem w prywatnej kilnice. Może masz namiar na jakąś dobrą? Mieszkam w Barendrecht (ok. 10 km od Rotterdamu). Czy uczęszczałaś może do szkoły rodzenia? Czy potrzebuję skierowanie do szpitala i czy wypisuje je położna czy rodzinny?
Na początku przyszłego tygodnia będę dzwoniła do położnej. Może poradzisz mi, o co warto się dowiedzieć, dopytać na pierwszej i kolejnych wizytach. Co jest ważne tutaj, na co warto zwrócić uwagę. To moja pierwsza ciąża i tym samay dziecko. Jestem tutaj od lipca, a języka uczę się od września, więc przede mną sporo pracy i (niestety) trudności w porozumiewaniu się. Mąż pracuje i nie mogę wciąż "ciągać" go do lekarzy.
Myślałam o prenatalnych tutaj, ale (po Twoim liście) wybiorę się jednak do POlski, bo nie ufam tutejszej służbie zdrowia. Zresztą nauczyciele w szkole językowej też na nią psioczą.
Czy dostałaś znieczulenie podczas porodu? Czy tutaj można rodzić razem z mężem? A, z ciekawości, jeśli można, gdzie rodziłaś? W jakim mieście i szpitalu i czy polecasz> Czy słyszałać coś pochlebnego o jakiejś placówce w okolicach Rotterdamu lub o porodach w domu?
Oj, chyab Cię zamęczę...
Z góry dziękuję za wyrozumiałość.
Jeśli masz skypa, i znajdziesz chwilkę, to chętnie umówiłabym się na babskie plotki.
Pozdrawiam serdecznie i jezszcze raz dziękuję za odpowiedź.
Dzięki za reakcje. Niestety, spodziewałam się podobnych "rewelacji"... Moja lekarz rodzinna zapytała co prawda o kwas foliowy i czy sie dobrze czuje.
Moje ubezpieczenie pokrywa dzieki Bogu wszystko, łącznie z porodem w prywatnej kilnice. Może masz namiar na jakąś dobrą? Mieszkam w Barendrecht (ok. 10 km od Rotterdamu). Czy uczęszczałaś może do szkoły rodzenia? Czy potrzebuję skierowanie do szpitala i czy wypisuje je położna czy rodzinny?
Na początku przyszłego tygodnia będę dzwoniła do położnej. Może poradzisz mi, o co warto się dowiedzieć, dopytać na pierwszej i kolejnych wizytach. Co jest ważne tutaj, na co warto zwrócić uwagę. To moja pierwsza ciąża i tym samay dziecko. Jestem tutaj od lipca, a języka uczę się od września, więc przede mną sporo pracy i (niestety) trudności w porozumiewaniu się. Mąż pracuje i nie mogę wciąż "ciągać" go do lekarzy.
Myślałam o prenatalnych tutaj, ale (po Twoim liście) wybiorę się jednak do POlski, bo nie ufam tutejszej służbie zdrowia. Zresztą nauczyciele w szkole językowej też na nią psioczą.
Czy dostałaś znieczulenie podczas porodu? Czy tutaj można rodzić razem z mężem? A, z ciekawości, jeśli można, gdzie rodziłaś? W jakim mieście i szpitalu i czy polecasz> Czy słyszałać coś pochlebnego o jakiejś placówce w okolicach Rotterdamu lub o porodach w domu?
Oj, chyab Cię zamęczę...
Z góry dziękuję za wyrozumiałość.
Jeśli masz skypa, i znajdziesz chwilkę, to chętnie umówiłabym się na babskie plotki.
Pozdrawiam serdecznie i jezszcze raz dziękuję za odpowiedź.
PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Hej pola, milo widziec kolejna Polska osobe w tym malym kraju.
Ja rowniez jestem w ciazy, teraz okolo 12 tygodnia. Mam za soba jedna wizyte u poloznej i USG, co do badan prenetalnych to powiedziala ze decyzja nalezy do mnie jesli chce miec USG genetyczne, i dala ulotke wraz z numerem do szpitala. Ja po przemysleniu i poczytaniu co nieco na ten temat podjelam decyzje ze zrobie je. Wizyte mam na poniedzialek wraz z badaniem krwi-mam nadzieje ze wsio bedzie dobrze.
Co do porodu to jesli nie masz skierowania i wskazania od lekarza to rodzisz w domu u boku poloznej i lekarza rodzinnego, a porod na wlasna zachcianke w szpitalu to koszta, wiem ze me ubezpieczenie(Unive) pokrywa 173 Euro, a ile kosztuje calosc to zalezy od porodu, moze byc miedzy 350-600 (roznie). Maz z tego co wiem to zawsze jest przy porodzie.
Tutaj napisze co mam na ulotce od poloznej o badaniach(wersja niderlandzka):
1 badanie okolo 12 tyg. - echo en intakegesprek,
2 -//- 18 tyg. - bloeduitslagen bespreken, hartje luisteren,
3 -//- 24 tyg. - groei buik controleren
4 -//- 30 tyg. - ijzer controleren, bloedafname resusnegatieve zwangeren
5 -//- 33 tyg. - (tutaj brak jakiego kolwiek opisu)
6 -//- 36 tyg. - weeëninformatie en iutdraai zwangerschapskaart mee
7 Hierna: vrouwen die zwanger zijn van de eerste bijna iedere week en andere vrouwen om de twee weken
Kochana dodam tak sama od siebie, ze strasznie panikowalam zanim mialam wizyte u poloznej, plakalam i trzeslam sie ze strachu, jednak po badaniu i USG sie uspokoilam z lekka, zaufalam poloznej i mysle ze iini tu rodza, dzieci widze na kazdym kroku dlatego chce wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.
A kwasik to bralam dobre 5 miesiecy zanim zaszlam w ciaze, teraz tylko lykam po jednej tabletce GRAVITAMON co dzien, jest to zestaw dla ciezarnych i karmiacych.
Zycze Tobie i malenstwu jak najlepiej i pisz nadal.
to moj msn: wassia_82@hotmail.com zapraszam, gg:4332495
Ja rowniez jestem w ciazy, teraz okolo 12 tygodnia. Mam za soba jedna wizyte u poloznej i USG, co do badan prenetalnych to powiedziala ze decyzja nalezy do mnie jesli chce miec USG genetyczne, i dala ulotke wraz z numerem do szpitala. Ja po przemysleniu i poczytaniu co nieco na ten temat podjelam decyzje ze zrobie je. Wizyte mam na poniedzialek wraz z badaniem krwi-mam nadzieje ze wsio bedzie dobrze.
Co do porodu to jesli nie masz skierowania i wskazania od lekarza to rodzisz w domu u boku poloznej i lekarza rodzinnego, a porod na wlasna zachcianke w szpitalu to koszta, wiem ze me ubezpieczenie(Unive) pokrywa 173 Euro, a ile kosztuje calosc to zalezy od porodu, moze byc miedzy 350-600 (roznie). Maz z tego co wiem to zawsze jest przy porodzie.
Tutaj napisze co mam na ulotce od poloznej o badaniach(wersja niderlandzka):
1 badanie okolo 12 tyg. - echo en intakegesprek,
2 -//- 18 tyg. - bloeduitslagen bespreken, hartje luisteren,
3 -//- 24 tyg. - groei buik controleren
4 -//- 30 tyg. - ijzer controleren, bloedafname resusnegatieve zwangeren
5 -//- 33 tyg. - (tutaj brak jakiego kolwiek opisu)
6 -//- 36 tyg. - weeëninformatie en iutdraai zwangerschapskaart mee
7 Hierna: vrouwen die zwanger zijn van de eerste bijna iedere week en andere vrouwen om de twee weken
Kochana dodam tak sama od siebie, ze strasznie panikowalam zanim mialam wizyte u poloznej, plakalam i trzeslam sie ze strachu, jednak po badaniu i USG sie uspokoilam z lekka, zaufalam poloznej i mysle ze iini tu rodza, dzieci widze na kazdym kroku dlatego chce wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.
A kwasik to bralam dobre 5 miesiecy zanim zaszlam w ciaze, teraz tylko lykam po jednej tabletce GRAVITAMON co dzien, jest to zestaw dla ciezarnych i karmiacych.
Zycze Tobie i malenstwu jak najlepiej i pisz nadal.
to moj msn: wassia_82@hotmail.com zapraszam, gg:4332495
reklama
Pola 30
Fan(ka)
Dzieki moja imienniczko!
Konkretne informacje. Mam termin I wizyty (25.04) a USG 12.05. Zobaczymy co to będzie... Pytałam połoznej i poinformowała mnie, że mogę zrobić u nich USG + nieinwazyjne prenatalne (koszt 75 E). Zdecydowałam sie od razu. To taniej niz jechać do Polski. Na szczęcie moje ubezpieczenie pokrywa pobyt zaróno w szpitalu jak i w prywantej klinice, jesli się na takową zdecyduję. Tak jest napisane w książeczce, zobaczymt jednak jak to wyjdzie w praktyce...
Kurcze, nie mam msn. czy tam tez można pogadać, jak na skypie??
Zainstaluję w przyszłym tygodniu.W czwartek wyjeżdżam na świeta do Szwecji, więc pewnie odezwę sie dopiero po powrocie, ok. 24.04.
A może, któraś z Was mieszka w Zuid-Holland?
Pozdrawiam "Holenderki"
Konkretne informacje. Mam termin I wizyty (25.04) a USG 12.05. Zobaczymy co to będzie... Pytałam połoznej i poinformowała mnie, że mogę zrobić u nich USG + nieinwazyjne prenatalne (koszt 75 E). Zdecydowałam sie od razu. To taniej niz jechać do Polski. Na szczęcie moje ubezpieczenie pokrywa pobyt zaróno w szpitalu jak i w prywantej klinice, jesli się na takową zdecyduję. Tak jest napisane w książeczce, zobaczymt jednak jak to wyjdzie w praktyce...
Kurcze, nie mam msn. czy tam tez można pogadać, jak na skypie??
Zainstaluję w przyszłym tygodniu.W czwartek wyjeżdżam na świeta do Szwecji, więc pewnie odezwę sie dopiero po powrocie, ok. 24.04.
A może, któraś z Was mieszka w Zuid-Holland?
Pozdrawiam "Holenderki"
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 54
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 158 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: