reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Historie wcześniaków

Jak dla mnie to super wieści!!! I poczekaj jak mówi Franiowa mama na rehabilitanta, pokaże Ci jak to zrobić na żywo, żaden film nie pomoże, ani tym bardziej opis.
Swoją drogą patrze na te maluchy z tego samego lub blisko hbd co Paulinka i nie mogę się nadziwić ileż macie szczęścia :tak: Ja wciąż mam w pamieci te 3 miesiące w szpitalu i myślałam, że to się nigdy nie skończy... A tu dzieciaczki i po 2 miesiacach dochodza do siebie :-)
 
reklama
I znnowu was zaskocze:) michu sam ssie butle bez zadnej stymulacji:)dzwonilam dzisija zeby sie dowiedziec o ktorj karmniazeby wziasc sie za stymulacje a tu takie zaskocznie:) normalnie chce chyba szybko do domku wrócic:)
 
czesc:) Michałek wazy juz 2060 gram :)
Butelke ciagnie bez zadnego problemu izjada ponad 40 ml. Rośnie w oczach normalnie:)
Beda nas przewozić na Polanki do szpitala bo spada nam saturacja czasami.A tak pozatym wszytko jak narazie odbrze. Miał przetaczane płytki znowu bo ma ta anemie.
Odnosnie Polanek to pielegniarka mi powiedziała ze to tylko kilkudniowy pobyt zeby leki ustawic i do domku:) Ale sie ciesze z tego powodu i dlatego szybko musimy pokoik kończyc bo powiem wam: nie zycze Wam wymiany instalacji elektrycznej!! Masakra!!
 
No to super wieści.Chłopak chce szybko byc w domku!trzymam kciuki!!a pulsoksymetr będziecie miec w domu?
 
w przyszły czartek Michas wychodzi do domku jak nic nowego sie nie urodzi:)
Fela_76 kazałi nam kupic monitor oddechu zebysmy mieli i juz go zawiozłam do szpitala. MAły tyje w oczkach i jest kochaniutki ale powiem wam ze coraz blizej wypisu a ja sie boje jak nie wiem ci. Bede chyba jak piesek warowac przy łóżeczku i go pilnowac:)
 
Skąd ja to znam.W szpitalu miał wszystkie urządzenia do dyspozycji i personel a wdomu jesteś sama.Monitor oddechu też mam i używam cały czas, ale pulsoksymetr określa saturacje.Pytam bo skoro ma spadki to myślałam,że wtedy można go wypożyczyc do domu.No ale widocznie nie sa na tyle poważne, bo pewnie by Cię uprzedzili.
 
Wazymy 2200 gram i jutro przewoza nas do innego szpitala na Polanki, a mielismy wychodzic do dommku.
Nie wiem co to pomoze bo jak sie oreintuje on ma takie same kwalifikacje jak ten na Klinicznje ale to nie mój wybór.
Michałek ładnie je butelke i gdyby nie ten incydent z oddychaniem to jutro byłby w donmku a tak go nie mam i jest mi bardzo smutno:(
Z tego co mi wiadomo to nawet dzieci urodzone o czasie maja takie problemy z oddychniem. Boze nie wiem co mam myslec:( Znowu mm zalamke:( wykańcza mnie to wszytko:9 Na dodatk mała jest chora, z remontem po malutku idziemy do przodu i uz nie moge wytrzymac nerwowo na to wszystko:
 
reklama
Do góry