Współczuję Ci tak silnych dolegliwości... To prawda, że to znaczy, że ktoś tam nieźle się rozgościł u Ciebie pod serduchem
Naprawdę mam nadzieję, że tak jak zdecydowana większość kobiet poczujesz, że żyjesz w drugim trymestrze. Mnie też pali w przełyku, czuję się jak smok wawelski co się naział ogniem, a za chwilę będę jak on wyglądać bo cały czas jestem głodna
Z tych mniej miłych spraw - wybudzam się na siku w nocy, ale i tak wolę takie dolegliwości niż permanentna zmuła z pierwszego trymestru i bolący łeb jakby ktoś obuchem przywalił
Kiedy masz teraz wizytę i który to będzie tydzień/dzień? Czy czas oczekiwania mija Ci wolno, czy szybko?