reklama
Byłam u lekarza na szczęście dziś przyjmował. Zbadał mnie powiedział że wszystko jest dobrze i że nie są to bóle skurczowe bo bym miała twardy brzuch,a nie mam. Dziwne co to za bóle w takim razie.. na dole brzucha może się rozciąga macica... Już sama nie wiem
Skąd jesteś? Szukam lekarza w Krakowie.
Ja tez mam hetero oba i tylko kazali brać mi acard 75 a od pozytywnego testu 150. Heparyny nie chcą dać . Jutro mam jeszcze wizytę u innej lekarki która podobno jest najlepsza przy poronieniach i dzięki niej dużo dziewczyn zachodziło w ciąże i donosiło . Zobaczymy jakie wrażenie na mnie zrobi .
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
Skąd jesteś? Szukam lekarza w Krakowie.
Ja okolice Opola , troszkę daleko
Witam ,
Jestem po dwóch ciążach obumarłych. Trafiłam do lelarza który wysłał mnie na badania trombofilie, zespół antyfosfolipidowy, kariotypy i na posiew. Okazało się że mam zespół antyfosfolipidowy. Lekarz kazał mi brać acard a od pozytywnego testu robić zastrzyki. Obecnie jestem w polowie 14 tygodnia jestem po badaniach prenatalnych i lekarz stwierdził że wszystko jest dobrze. Wszystko rozwija się książkowo Ale są momenty że się bardzo boję staram się myśleć pozytywnie ale strach jest większy. Boję się że znowu będę musiała przez to przechodzić. Obenie biorę zastrzyki neoparin 0,4 i acard 150. Proszę powiedzcie jak nastawić się tylko na pozytywne myślenie? Gosia
Jestem po dwóch ciążach obumarłych. Trafiłam do lelarza który wysłał mnie na badania trombofilie, zespół antyfosfolipidowy, kariotypy i na posiew. Okazało się że mam zespół antyfosfolipidowy. Lekarz kazał mi brać acard a od pozytywnego testu robić zastrzyki. Obecnie jestem w polowie 14 tygodnia jestem po badaniach prenatalnych i lekarz stwierdził że wszystko jest dobrze. Wszystko rozwija się książkowo Ale są momenty że się bardzo boję staram się myśleć pozytywnie ale strach jest większy. Boję się że znowu będę musiała przez to przechodzić. Obenie biorę zastrzyki neoparin 0,4 i acard 150. Proszę powiedzcie jak nastawić się tylko na pozytywne myślenie? Gosia
Margola1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2020
- Postów
- 864
Dziewczyny czy wam też po wyjęciu igły leci krew. Z początku nic mi się takiego nie dzialo
Wiem właśnie naprawdę staram się z całych sił ale są momenty że strach wygrywa a jak ty sobie radzisz z strachem?Jest ciężko ja też jestem po dwóch poronieniach w 7 tyg teraz na neoparin 0.4 i acard 75...obecnie w 13+5 tyg ciąży i wszystko jest ok. Ale strach pozostanie z tobą, trzeba myśleć poytywnie że wszystko będzie dobrze
Tak nie zawsze ale są dni że jak się wyjmę igłe to krew poleci. Tak samo z siniakami raz wychodzą raz nie.Dziewczyny czy wam też po wyjęciu igły leci krew. Z początku nic mi się takiego nie dzialo
reklama
pumelova
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2017
- Postów
- 6 207
Czasem mi się tak działoDziewczyny czy wam też po wyjęciu igły leci krew. Z początku nic mi się takiego nie dzialo
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 621
- Odpowiedzi
- 133
- Wyświetleń
- 40 tys
Podziel się: