reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Heparyna w ciąży

Nie czekam :) Psikam na skórę i wycieram suchym wacikiem. Czasem bardziej, czasem mniej skutecznie. I od razu wbijam igłę :) hematolog nie wczuwał się za bardzo w instrukcję jak wykonywać zastrzyki, ale myślę że gdyby to było takie kluczowe, to wspomniałby o oczekiwaniu minuty na wchłonięcie preparatu dezynfekującego ;)
Dzięki za informację 😊 od jutra będę robiła tak jak Ty bo teraz zamartwiam się czy jeżeli przetarte miejsce dobrze nie wyschło to czy octenisept wprowadziłam do krwiobiegu za pomocą igły, ja już panikujeę 🙈
 
reklama
Dzięki za informację 😊 od jutra będę robiła tak jak Ty bo teraz zamartwiam się czy jeżeli przetarte miejsce dobrze nie wyschło to czy octenisept wprowadziłam do krwiobiegu za pomocą igły, ja już panikujeę 🙈
No tak, w ciąży zawsze jest dużo zmartwień bo chodzi o dzieciątko. Przyjrzałam się pielęgniarkom podczas pobrania krwi i właśnie tak robią :) żadna nie czeka dodatkowo. Przeciera i jedzie z igłą. Podpytaj dla pewności gina o ewentualny efekt na malucha, ale przypuszczam, że Cię pocieszy :)
 
Nie czekam :) Psikam na skórę i wycieram suchym wacikiem. Czasem bardziej, czasem mniej skutecznie. I od razu wbijam igłę :) hematolog nie wczuwał się za bardzo w instrukcję jak wykonywać zastrzyki, ale myślę że gdyby to było takie kluczowe, to wspomniałby o oczekiwaniu minuty na wchłonięcie preparatu
No tak, w ciąży zawsze jest dużo zmartwień bo chodzi o dzieciątko. Przyjrzałam się pielęgniarkom podczas pobrania krwi i właśnie tak robią :) żadna nie czeka dodatkowo. Przeciera i jedzie z igłą. Podpytaj dla pewności gina o ewentualny efekt na malucha, ale przypuszczam, że Cię pocieszy :)
 
No tak, w ciąży zawsze jest dużo zmartwień bo chodzi o dzieciątko. Przyjrzałam się pielęgniarkom podczas pobrania krwi i właśnie tak robią :) żadna nie czeka dodatkowo. Przeciera i jedzie z igłą. Podpytaj dla pewności gina o ewentualny efekt na malucha, ale przypuszczam, że Cię pocieszy :)
Dzięki 😊 dopiero wizytę mam 13.04 wiec wtedy zapytam. Dzisiaj z położną rozmawiałam to powiedziała, że nic złego nie powinno się stać. Oby miała racje bo ja już umieram ze strachu 😔 tym bardziej, że ostatnie dwa usg dzidzia była bardzo mało ruchliwa a wcześniej na wizycie 01.03 tak się wiercila, że lekarz nie mógł dobrego zdjęcia zrobić a później na prenatalnych 08.03 i teraz w poniedziałek prawie zero ruchu 😔
 
Dzięki 😊 dopiero wizytę mam 13.04 wiec wtedy zapytam. Dzisiaj z położną rozmawiałam to powiedziała, że nic złego nie powinno się stać. Oby miała racje bo ja już umieram ze strachu 😔 tym bardziej, że ostatnie dwa usg dzidzia była bardzo mało ruchliwa a wcześniej na wizycie 01.03 tak się wiercila, że lekarz nie mógł dobrego zdjęcia zrobić a później na prenatalnych 08.03 i teraz w poniedziałek prawie zero ruchu 😔
Czy ginekologa to zaniepokoiło, czy to bardziej Twoje odczucia? Maluszki mają swoje fazy snu i aktywności i pewnie malutka spała. Poza tym już tam coraz ciaśniej się robi więc trudno o szalone ewolucje ;) najważniejsze, że serducho bije i malutka się rozwija :) ja już zaczynam po malu czuć ruchy małego i to mnie uspokaja. Pewnie niedługo też zaczniesz je czuć :)
 
Czy ginekologa to zaniepokoiło, czy to bardziej Twoje odczucia? Maluszki mają swoje fazy snu i aktywności i pewnie malutka spała. Poza tym już tam coraz ciaśniej się robi więc trudno o szalone ewolucje ;) najważniejsze, że serducho bije i malutka się rozwija :) ja już zaczynam po malu czuć ruchy małego i to mnie uspokaja. Pewnie niedługo też zaczniesz je czuć :)
To bardziej moje odczucia. Zapytałam się lekarza czy to zle. To stwierdził, że nie, że czasami tak jest i że właśnie malutka siedzi sobie bo pokazał mi podkulone nóżki a na prenatalnych 08.03 miała wyprostowane.
czujesz jakieś kopnięcia czy to jakieś inne odczucia?
Ja jeszcze nie czuje żadnych ruchów 😔 byłabym spokojniejsza. A tak to teraz zamartwiam się przez ten octenisept czy nie zaszkodził 😔 położna mi dzisiaj powiedziala, że stosują w szpitalu octenisept i przy kobietach ciężarnych po jakiś operacjach i psikaja na rany przy zmianie opatrunku itp ale
Zawsze jakaś obawa i strach pozostaje w głowie, tym bardziej, że malutka nie ruszała się na badaniach.
generalnie od początku ciąży ciagle czymś się zamartwiam, pewnie dlatego, że pierwszą ciąże poroniłam 3 lata i od tamtego czasu były problemy z zajściem w ciąże.
 
To bardziej moje odczucia. Zapytałam się lekarza czy to zle. To stwierdził, że nie, że czasami tak jest i że właśnie malutka siedzi sobie bo pokazał mi podkulone nóżki a na prenatalnych 08.03 miała wyprostowane.
czujesz jakieś kopnięcia czy to jakieś inne odczucia?
Ja jeszcze nie czuje żadnych ruchów 😔 byłabym spokojniejsza. A tak to teraz zamartwiam się przez ten octenisept czy nie zaszkodził 😔 położna mi dzisiaj powiedziala, że stosują w szpitalu octenisept i przy kobietach ciężarnych po jakiś operacjach i psikaja na rany przy zmianie opatrunku itp ale
Zawsze jakaś obawa i strach pozostaje w głowie, tym bardziej, że malutka nie ruszała się na badaniach.
generalnie od początku ciąży ciagle czymś się zamartwiam, pewnie dlatego, że pierwszą ciąże poroniłam 3 lata i od tamtego czasu były problemy z zajściem w ciąże.
Przykro mi, że Ciebie to spotkało. My tu wszystkie jesteśmy po stratach i wiemy co czujesz. ❤️ W którym tygodniu straciłaś dzieciątko? Czy to z powodu problemów z krzepliwością? Co w wynikach jest nie tak, że bierzesz heparynę?

Nie przejmuj się brakiem czucia ruchów. Ja już mam jednego malucha i mi po prostu chyba łatwiej jest mi je rozpoznać. Zwykle kobiety zaczynają je czuć po 17 tygodniu :) ale to też zależy chociażby od tego gdzie jest łożysko. Z synem miałam na przedniej ścianie i słabo czułam jego ruchy. Dopiero pod koniec ciąży potrafiłam określić jego rytm, kiedy spał, a kiedy uprawiał sporty wyczynowe w brzuchu 😂. Teraz mam łożysko no tylniej ścianie i faktycznie łatwiej jest rozpoznać ruchy. To bardzo delikatne krótkie muśnięcia, puknięcia, delikatne rozpychanie. Tak jakby szamotanie małej rybki w malutkiej przestrzeni. Być może to bardzo indywidualne odczucia. Pojawiają się kilka razy na dobę, ale jak ich nie ma, też się nie martwię :) Jeśli wszystko dobrze Ci w usg wyszło, nie dokładaj sobie zmartwień.❤️ Lekarz by Ci powiedział gdyby zauważył coś niepokojącego. Ja się trochę martwię, bo mimo dobrego usg prenatalnego, testy pappa wyszły mi kiepskie więc zdecydowałam się NIFTY i czekam na wyniki.
 
Przykro mi, że Ciebie to spotkało. My tu wszystkie jesteśmy po stratach i wiemy co czujesz. ❤️ W którym tygodniu straciłaś dzieciątko? Czy to z powodu problemów z krzepliwością? Co w wynikach jest nie tak, że bierzesz heparynę?

Nie przejmuj się brakiem czucia ruchów. Ja już mam jednego malucha i mi po prostu chyba łatwiej jest mi je rozpoznać. Zwykle kobiety zaczynają je czuć po 17 tygodniu :) ale to też zależy chociażby od tego gdzie jest łożysko. Z synem miałam na przedniej ścianie i słabo czułam jego ruchy. Dopiero pod koniec ciąży potrafiłam określić jego rytm, kiedy spał, a kiedy uprawiał sporty wyczynowe w brzuchu 😂. Teraz mam łożysko no tylniej ścianie i faktycznie łatwiej jest rozpoznać ruchy. To bardzo delikatne krótkie muśnięcia, puknięcia, delikatne rozpychanie. Tak jakby szamotanie małej rybki w malutkiej przestrzeni. Być może to bardzo indywidualne odczucia. Pojawiają się kilka razy na dobę, ale jak ich nie ma, też się nie martwię :) Jeśli wszystko dobrze Ci w usg wyszło, nie dokładaj sobie zmartwień.❤️ Lekarz by Ci powiedział gdyby zauważył coś niepokojącego. Ja się trochę martwię, bo mimo dobrego usg prenatalnego, testy pappa wyszły mi kiepskie więc zdecydowałam się NIFTY i czekam na wyniki.
Straciłam na początku 7 tygodnia. Nieznana przyczyna. Heparynę biorę zapobiegawczo ponieważ mam mutacje homozygotyczną MTHFR.
Myśle, ze wyniki powinny być u Ciebie dobre ponieważ na forach czytałam, że często wyniki z krwi wychodzą gorsze i jest później wszytsko Ok. Teraz to czekanie najgorsze. Ja tez czekałam na wynik harmony i odchodziłam od zmysłow. A do kiedy powinnaś mieć wynik?
 
Dziewczyny, które bierzecie acard na noc to napiszcie mi proszę czy zażywanie go po posiłku? Ja właśnie do tej pory brałam o 22 ale bez posiłku 😔
 
reklama
Straciłam na początku 7 tygodnia. Nieznana przyczyna. Heparynę biorę zapobiegawczo ponieważ mam mutacje homozygotyczną MTHFR.
Myśle, ze wyniki powinny być u Ciebie dobre ponieważ na forach czytałam, że często wyniki z krwi wychodzą gorsze i jest później wszytsko Ok. Teraz to czekanie najgorsze. Ja tez czekałam na wynik harmony i odchodziłam od zmysłow. A do kiedy powinnaś mieć wynik?
Oj to całe szczęście, że masz diagnozę. Leczenie heparyną działa :)

Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu najpóźniej przyjdą wyniki, bo 13 kwietnia mam już umówioną amniopunkcję, której naprawdę nie chciałabym robić jeśli NIFTY da mi pomyślny wynik. Moja próbka krwi poleciała do Hong Kongu ;)
 
Do góry