No widzisz, zaczyna się robić jasne dlaczego nasi Panowie są jedynakami
Sama się wahałam, czy dam radę ogarnąć dwójkę przy temperamencie małego, ale jednak uznałam, że chciałabym mieć drugiego maluszka. Sama mam siostrę, zawsze razem szalałyśmy i nie było nudy
Także wierzę, że jak ogarniemy początkowy Armageddon, to po malutku się ułoży.
Dasz radę na pewno, na pewno nie skrzywdzisz dzieciątka
Poza tym przy kąpieli to niech tatuś się wykazuje, a mama niech łapie chwile dla siebie
)
No a kolki to ciężki temat. Mam nadzieję, że Wasz maluszek nie będzie ich miał, a jak już to sporadycznie