reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Happy birthday to you!

reklama
Wiktoria ma 3 "urządzenia" z odgłosami zwierząt, jak dostanie jeszcze jedno to sie chyba wścieknę;-)

Ja szukam na allegro czegoś na zasadzie kolejki mula i kostki edukacyjnej. I nie moge znaleźć. Jak coś takiego znajdziecie to dajcie namiar;-)

Chrzestna wymyśliła, że kupi kolczyki, tylko że ja nie zdecydowałam się kiedyś na przekłucie córci uszu, a teraz jest mi jeszcze ciężej podjąć taką decyzję. Mój Skarb godzinę płakała przy (i po) pobieraniu krwi z palca, więc chyba wolę nie ryzykować.
 
Moje pomysły: ochraniacze na kolana, plastry na skaleczenia, kask (rowerek już mamy, mój mały spryciarz nauczyl się wychodzić z niego górą:szok:, dołem też)...

Poważnie to nie mam pomysłów. Chciałabym jakąś fajną zabawkę edukacyjną...
 
Ja tez nie mam pomyslow :no:
Z jednej strony chcialabym zabawke edukacyjna, z drugiej nie mam pojecia jaka :dry:
 
ewa- nam chrzestna dała kolczyki na chrzciny i lezą, dla mnie wielka bzdura, bo ja Wice nie bede przekłuwać uszu, niech sama zdecyduje.
a co do prezentów to ja też nie mam pomysłów oprócz tego że chrzestna ma kupić jeździk ( rowerek juz mamy, a bym chciała mieć jeszcze jeździk taki po domu) a zastanawiam sie jeszcze nad zabawkami ogrodowymi, bo teściowie mają dom i ogród, moi rodzice działkę wieć na wakacje jak znalazł. ale pomyśle jeszcze.
 
ja też nie mam pomysłu:no: wiem tylko że będzie rowerek od mojej siostry:tak: teściowa mówiła mi coś o stoliku edukacyjnym fisher price ale nie wiem czy Natalka będzie zadowolona bo jak na razie chodzi po całym domu i nie ma zainteresowania zabawkami:no:
 
ewa - ty! dobry pomysł z tymi ochraniaczami i plastrami:-D, właśnie mi uświadomiłaś, że kas też jest nam potrzebny!

kochane....ja mam już tyle pomysłów, że cała rodzinka by z torbami poszła:-D

roksi - mam takie samo zdanie o stoliku jak Ty;-)zauważ...jak Natalka bawi się pchaczem bo to jest prawie to samo, tez możesz ustawić , że blat ma poziomo?
u nas tak jest i nie specjalnie Zosię interesuje więc wiem,że stoliczek byłby ciekawy przez kilka dni a jednak jest drogi.

Wyluzujmy z tymi edukacyjnymi zabawkami....żadna nie zrobi z naszego dziecka Einsteina (i chwała Bogu). Dziecko ma się przede wszytskim bawić! na tym etapie sorter, drewniane układanki i bajeczki to już bardzo dużo:tak::tak::tak:
Dla mnie najważniejsze jest to by zabawkę Zosię cieszyła bo tak naprawdę nasze dzieci uczą się cały czas: gdy są na spacerze, gdy chodzą po domu, gdy z nami rozmawiają itd.:-)
 
reklama
e
Dla mnie najważniejsze jest to by zabawkę Zosię cieszyła bo tak naprawdę nasze dzieci uczą się cały czas: gdy są na spacerze, gdy chodzą po domu, gdy z nami rozmawiają itd.:-)

No pewnie, że tak. Ja wszystkim mówię, że nie chcemy zabawek (no może książeczkę rymowankę FP) bo Szymek ma je w nosie raczej i tylko się o nie potyka. Fajne są np takie małe gumowe auta co się da je w łapkę wziąć i chodzić z nimi, no i ugryźć oczywiście :-D
 
Do góry