reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Nic w tym chorego [emoji106] skąd wiemy kto siedział na tej toalecie przed nami ? Niestety ludzie są różni i mają różne choroby. A teraz w ciąży tym bardziej musimy dbać o siebie i dzidzie.
Ja bym w zyciu nie usiadla na takim. A i tak czasem zlapie cos po korzystaniu z publicznej toalety. Nie uzywam wiec papieru toaletowego w publicznej toalecie, szczegolnie tej marketowej.
 
Ja do toitoia też nie. Przyznam się też wam, że mam jakieś obrzydzenie do niektórych ludzi. Ogólnie nigdy nie lubiłam towarzystwa np. śmierdzących bezdomnych, ale im współczułam. Teraz po prostu czuję do nich agresję. Ostatnio jeden nas zaczepił, wciekłam się i uciekłam. Było mi wstyd, ale chyba odbieram takich ludzi jako zagrożenie. To samo jak ktoś np. głaszcze psa lub wywala kupę, po chwili wchodzi do sklepu i intensywnie grzebie w owocach... wrrr... Albo sprzątaczka która tą samą ścierką wyciera barierkę i podłogę...
 
Haha skąd ja to znam :-D jak przy poprzedniej ciąży byłam w szpitalu to tam był taki ochydny szary papier , więc kazałam mężowi żeby mi kupił dobry papier albo cały zapas chusteczek i tak sobie chodziłam do toalety że swoim osobistym papierem:) zresztą teraz z córcia jak gdzieś jestem i musi skorzystać z toalety w miejscu publicznym to też dbam o to by nie siadała bezpośrednio na tej desce - może te trochę chore ale jakoś tak wszędzie widzę w tych toaletach bakterie i w ogóle sama świadomość że tyle ludzi korzysta z niej a i sprzątana jest pewnie jakoś nie za bardzo mnie odstrasza :sorry:
Ja noszę swój papier zawsze w torebce :D a jak jest możliwość to wolę w krzakach [emoji16]
 
Witam się z rana [emoji5] Czemu tu tak cicho? My już po połówkowych, wszystko jest dobrze. Mały jest wedłóg doktora idealny, wody w normie, główką do dołu co sie może oczywiście zmienić, przewidywana waga urodzeniowa 3500-600 [emoji5] Mój pierwszy synek był duży 3900 więc nie obraże się jak drugi będzie mniejszy.
Gratuluję [emoji4] ja też mam nadzieje ze drugi będzie mniejszy bo pierwszy tak jak twój 3920g i 59 długi [emoji23] teraz cc to wcześniej i mam nadzieje ze mniejszy bo mam po synku uroczy kombinezon biały taki miś uszy na kapturku łapy na stopach i pierwszy syn miał go założony tylko raz ze szpitala do domu bo później się już nie mieścił [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Gratuluję [emoji4] ja też mam nadzieje ze drugi będzie mniejszy bo pierwszy tak jak twój 3920g i 59 długi [emoji23] teraz cc to wcześniej i mam nadzieje ze mniejszy bo mam po synku uroczy kombinezon biały taki miś uszy na kapturku łapy na stopach i pierwszy syn miał go założony tylko raz ze szpitala do domu bo później się już nie mieścił [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Do góry