reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

Nie tylko Ty tak masz. Ja tez wcześniej w 1 ciąży zero zmartwień i w pelni sie cieszylam że będę miala dzidziusia i nie martwilam sie na zaś :)
A teraz od początku same czarne myśli :( ze bedzie źle że będzie chory itp itd. Chociaz po polowkowym jest ciut lepiej bo i wiecej kopniakow dostaje wiec mowie sobie jest dobrze :) i coraz mniej czarnych myśli. Nie martw sie bedzie dobrze :)
Dzięki kochana [emoji4] w czwartek mamy połówkowe i mam nadzieje usłyszeć tylko dobre wieści i wtedy może zacznę się cieszyć a nie tylko martwić [emoji6]
 
reklama
Powiem wam szczerze że naprawdę ciesze się teraz z każdego ruchu jaki czuje bo cały czas było tyle obaw.....poprostu cały czas coś i widzę że w tej ciąży bardzo się martwię o to maleństwo w brzuchu. Nie jest tak beztrosko jak w pierwszej ciąży teraz chyba jestem wszystkiego bardziej świadoma dlatego tak się martwię i nie potrafię się w 100 % cieszyć. W czwartek mamy usg połówkowe i kolejne obawy czy maluszek jest zdrowy czy wszystko rozwija się jak trzeba......zwariuje jeszcze 20 tygodni. Czy któraś z was też ma tyle obaw czy ja już świruje? ??
To już tak jest, że się martwimy i błony bo zalezy nam żeby było wszystko ok.. później trochę mniej aktywny dzień Bobsa i już człowiek wisiuje [emoji850] ale potem jak się urodzi też się martwisz czy wszystko jest ok [emoji23] sprawdzasz czy oddycha, mało spi zastanawiasz się czy nie za mało, długo śpi myślisz jeny co tak długo [emoji16]
 
U mnie w pierwszej ciąży było wiele problemów, krwiaki, skracająca się szyjka, przodujące łożysko itp. Wtedy nie potrafiłam się cieszyć w pełni. Teraz jestem spokojniejsza zdecydowanie. Chociaż i tak się stresuję. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. Ja tak panikowałam, tyle łez, tyle obaw a mam zdrowego rozbojnika w domu. Także głowa do góry, wiem, że łatwo mówić ale stres szkodzi maluszkom, musimy być dzielne [emoji846]
I mimo takich problemów w pierwszej ciąży teraz w drugiej możesz być taka aktywna? Pytam no bo ja wlasnie w pierwszej ciazy mialam dość duży problem z szyjka i teraz też już bardzo dużo leżę ☺️
 
I mimo takich problemów w pierwszej ciąży teraz w drugiej możesz być taka aktywna? Pytam no bo ja wlasnie w pierwszej ciazy mialam dość duży problem z szyjka i teraz też już bardzo dużo leżę [emoji5]
Tak, lekarz mi powiedział, że każda ciąża jest inna. To że miałam problem w pierwszej nie znaczy, że w kolejnej będzie tak samo. Teraz szyjka jest długa, żadnych krwiaków. Wtedy miałam i nadżerkę i krwiaka, ciągle plamiłam. Luteina i duphaston to moi przyjaciele byli prawie do końca ciąży. Czasem myślę, że przez stres tylko wszystko mi się pogorszyło, bo się ciągle nakręcałam. Teraz staram się za dużo nie myśleć o złych rzeczach. W pierwszej ciąży miałam dużo czasu na czytanie głupot w internecie itp a teraz czasu mam mniej. Dziecko idzie od jutra do żłobka, tu wyprawka tu przeprowadzka za moment. I tak dni lecą na szczęście spokojnie na razie [emoji846]

Sent from my Redmi 5 using Forum BabyBoom mobile app
 
Tak, lekarz mi powiedział, że każda ciąża jest inna. To że miałam problem w pierwszej nie znaczy, że w kolejnej będzie tak samo. Teraz szyjka jest długa, żadnych krwiaków. Wtedy miałam i nadżerkę i krwiaka, ciągle plamiłam. Luteina i duphaston to moi przyjaciele byli prawie do końca ciąży. Czasem myślę, że przez stres tylko wszystko mi się pogorszyło, bo się ciągle nakręcałam. Teraz staram się za dużo nie myśleć o złych rzeczach. W pierwszej ciąży miałam dużo czasu na czytanie głupot w internecie itp a teraz czasu mam mniej. Dziecko idzie od jutra do żłobka, tu wyprawka tu przeprowadzka za moment. I tak dni lecą na szczęście spokojnie na razie
emoji846.png


Sent from my Redmi 5 using Forum BabyBoom mobile app
Luteinę też miałam i teraz również mam, tylko ja z kolei w tamtej ciąży biegałam bardzo dlugo, zakupy dom itd wszystko sobie robiłam a teraz to tak minimalnie,- robię tylko to co muszę i dość dużo leżę bo boję się żebym nie musiała już całkiem lezec jak to było w tamtej ciazy praktycznie przez 3mies o_Ochcialabym chociaż móc z córcia wyjść na spacer czy pobawić się w ogrodzie:)jutro mam połówkowe a w przyszlym tygodniu wizytę więc zobaczymy co dały te moje poświęcenia i jak ta szyjka
 
Tak, lekarz mi powiedział, że każda ciąża jest inna. To że miałam problem w pierwszej nie znaczy, że w kolejnej będzie tak samo. Teraz szyjka jest długa, żadnych krwiaków. Wtedy miałam i nadżerkę i krwiaka, ciągle plamiłam. Luteina i duphaston to moi przyjaciele byli prawie do końca ciąży. Czasem myślę, że przez stres tylko wszystko mi się pogorszyło, bo się ciągle nakręcałam. Teraz staram się za dużo nie myśleć o złych rzeczach. W pierwszej ciąży miałam dużo czasu na czytanie głupot w internecie itp a teraz czasu mam mniej. Dziecko idzie od jutra do żłobka, tu wyprawka tu przeprowadzka za moment. I tak dni lecą na szczęście spokojnie na razie
emoji846.png


Sent from my Redmi 5 using Forum BabyBoom mobile app
Milej niedzieli ☺️
 
Luteinę też miałam i teraz również mam, tylko ja z kolei w tamtej ciąży biegałam bardzo dlugo, zakupy dom itd wszystko sobie robiłam a teraz to tak minimalnie,- robię tylko to co muszę i dość dużo leżę bo boję się żebym nie musiała już całkiem lezec jak to było w tamtej ciazy praktycznie przez 3mies o_Ochcialabym chociaż móc z córcia wyjść na spacer czy pobawić się w ogrodzie:)jutro mam połówkowe a w przyszlym tygodniu wizytę wiec zobaczymy co dały te moje poświęcenia i jak ta szyjka
Oby było dobrze. Trzymam kciuki. Ja w pierwszej ciąży leżałam miesiąc. Przez krwiaka. Wchłonął się i znów mogłam być w miarę aktywna. Nie miałam przymusu leżenia do końca

Sent from my Redmi 5 using Forum BabyBoom mobile app
 
Hej, mam pytanie do dziewczyn które kiedyś miały problem ze nie ma piwiadomien, bo teraz ja mam ten sam problem ☺️jak rozwiązałyście sprawe ?
 
reklama
Do góry