reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Hej :) kciuki za wizyty :) ciekawe jakie dziś będą niespodzianki. Wyobraźcie sobie, wczoraj wieczorem pomyślałam, że zmierze sobie ciśnienie bo na wizycie w dzień miałam takie podwyższone . Mierze tak ok godz. 22 a tu 150/90. A ja sama w domu i w panikę. Potem jakoś zasnelam. Teraz boję się mierzyć bo jak będzie duże to się przestrasze i jeszcze bardziej podkrece . Ma któraś z Was problemy z ciśnieniem?
Ja od miesiąca biorę dopegyt na nadciśnienie.
 
A bardzo miałaś podwyższone?
Ja też mam problem z ciśnieniem ale tylko na wizytach... Ostatnio padł rekord 170/100 a w domu nie przekracza 120/70,z reguły mniej. Ciśnieniomierze sprawdzone w przychodni i mój bo jestem fenomenem...mam wykupiony dopegyt ale mam brać jak przekroczy 140/70 co mi się jeszcze w domu nie zdarzyło i przed wizytą następna wziąść. Stelka, trzeba mierzyć i kontrolować a jak są za wysokie to brać leki, one są bezpieczne dla maluszka. Ja się strasznie stresowalam i stresuje tym ciśnieniem na wizytach, ale mierze 3x dziennie, dobrym i sprawdzonym ciśnieniomierzem i jest ok więc postanowiłam odpuścić ten cały stres bo robię co moge żeby dzidzia była zdrowa. PS. Odkąd mam tabletki w domu to mam coraz niższe cisnienia... Mój organizm mnie zadziwia, robi wszystko żeby nie musieć ich brać a ja jestem spokojniejsza:)pozdrowienia dla wszystkich styczniowek:)
 
Ja też mam problem z ciśnieniem ale tylko na wizytach... Ostatnio padł rekord 170/100 a w domu nie przekracza 120/70,z reguły mniej. Ciśnieniomierze sprawdzone w przychodni i mój bo jestem fenomenem...mam wykupiony dopegyt ale mam brać jak przekroczy 140/70 co mi się jeszcze w domu nie zdarzyło i przed wizytą następna wziąść. Stelka, trzeba mierzyć i kontrolować a jak są za wysokie to brać leki, one są bezpieczne dla maluszka. Ja się strasznie stresowalam i stresuje tym ciśnieniem na wizytach, ale mierze 3x dziennie, dobrym i sprawdzonym ciśnieniomierzem i jest ok więc postanowiłam odpuścić ten cały stres bo robię co moge żeby dzidzia była zdrowa. PS. Odkąd mam tabletki w domu to mam coraz niższe cisnienia... Mój organizm mnie zadziwia, robi wszystko żeby nie musieć ich brać a ja jestem spokojniejsza:)pozdrowienia dla wszystkich styczniowek:)
To ja będę mierzyć w domu i sobie zapisywać do następnej wizyty i pokaże lekarzowi. Nigdy przed ciążą nie miałam kłopotów. U lekarza zazwyczaj było wyższe ale potem w domu spadało. Też się bardzo stresuje sytuacją. Może to mnie napędza i ciśnienie skacze a może to powazniejsza sprawa. Normalnie w tej ciąży to jak nie urok to sraczka...
 
Ja już po dziewczyny :) z maluszkiem wszystko ok, serduszko pięknie bije... niestety nadal pozostaje ktosiem bo jedyne co chciał pokazać to dupeczka :D następna wizyta 29.08
Super, ja też mam wstydnisia w brzuszku i póki co pupę oglądam :)

To ja będę mierzyć w domu i sobie zapisywać do następnej wizyty i pokaże lekarzowi. Nigdy przed ciążą nie miałam kłopotów. U lekarza zazwyczaj było wyższe ale potem w domu spadało. Też się bardzo stresuje sytuacją. Może to mnie napędza i ciśnienie skacze a może to powazniejsza sprawa. Normalnie w tej ciąży to jak nie urok to sraczka...
Coś o tym wiem... mi już się po nocach mierzenie ciśnienia śniło, tak to przeżywałam, ale dałam na luz. Trzeba się kontrolować a jak będzie kicha to brać leki, jak będzie trzeba to będę łykać je jak tic taki i tyle. Bardzo dobry pomysł z tymi pomiaramj w domu, Pomierz 3 razy dziennie o stałych porach, po 5 minutach odpoczynku i zapisuj to Lekarz na następnej wizycie zdecyduje co dalej. Damy rade:biggrin2:
 
To ja będę mierzyć w domu i sobie zapisywać do następnej wizyty i pokaże lekarzowi. Nigdy przed ciążą nie miałam kłopotów. U lekarza zazwyczaj było wyższe ale potem w domu spadało. Też się bardzo stresuje sytuacją. Może to mnie napędza i ciśnienie skacze a może to powazniejsza sprawa. Normalnie w tej ciąży to jak nie urok to sraczka...
Ja też na wizycie mam zwiększone i mam mierzyć przed ale wiem że to jest spowodowane stresem. W domu mierze i jest niskie 120/60 czasem niżej. Nigdy w domu nie miałam za wysokiego.
 
reklama
Wiecie może czy w czasie L4 nalicza się normalnie urlop? Umowę mam tylko do dnia porodu i nie ukrywam, że ucieszyłby mnie ekwiwalent za urlop ;)
 
Do góry