reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Hej :) kciuki za wizyty :) ciekawe jakie dziś będą niespodzianki. Wyobraźcie sobie, wczoraj wieczorem pomyślałam, że zmierze sobie ciśnienie bo na wizycie w dzień miałam takie podwyższone . Mierze tak ok godz. 22 a tu 150/90. A ja sama w domu i w panikę. Potem jakoś zasnelam. Teraz boję się mierzyć bo jak będzie duże to się przestrasze i jeszcze bardziej podkrece . Ma któraś z Was problemy z ciśnieniem?
Ja od miesiąca biorę dopegyt na nadciśnienie.
 
A bardzo miałaś podwyższone?
Ja też mam problem z ciśnieniem ale tylko na wizytach... Ostatnio padł rekord 170/100 a w domu nie przekracza 120/70,z reguły mniej. Ciśnieniomierze sprawdzone w przychodni i mój bo jestem fenomenem...mam wykupiony dopegyt ale mam brać jak przekroczy 140/70 co mi się jeszcze w domu nie zdarzyło i przed wizytą następna wziąść. Stelka, trzeba mierzyć i kontrolować a jak są za wysokie to brać leki, one są bezpieczne dla maluszka. Ja się strasznie stresowalam i stresuje tym ciśnieniem na wizytach, ale mierze 3x dziennie, dobrym i sprawdzonym ciśnieniomierzem i jest ok więc postanowiłam odpuścić ten cały stres bo robię co moge żeby dzidzia była zdrowa. PS. Odkąd mam tabletki w domu to mam coraz niższe cisnienia... Mój organizm mnie zadziwia, robi wszystko żeby nie musieć ich brać a ja jestem spokojniejsza:)pozdrowienia dla wszystkich styczniowek:)
 
Ja też mam problem z ciśnieniem ale tylko na wizytach... Ostatnio padł rekord 170/100 a w domu nie przekracza 120/70,z reguły mniej. Ciśnieniomierze sprawdzone w przychodni i mój bo jestem fenomenem...mam wykupiony dopegyt ale mam brać jak przekroczy 140/70 co mi się jeszcze w domu nie zdarzyło i przed wizytą następna wziąść. Stelka, trzeba mierzyć i kontrolować a jak są za wysokie to brać leki, one są bezpieczne dla maluszka. Ja się strasznie stresowalam i stresuje tym ciśnieniem na wizytach, ale mierze 3x dziennie, dobrym i sprawdzonym ciśnieniomierzem i jest ok więc postanowiłam odpuścić ten cały stres bo robię co moge żeby dzidzia była zdrowa. PS. Odkąd mam tabletki w domu to mam coraz niższe cisnienia... Mój organizm mnie zadziwia, robi wszystko żeby nie musieć ich brać a ja jestem spokojniejsza:)pozdrowienia dla wszystkich styczniowek:)
To ja będę mierzyć w domu i sobie zapisywać do następnej wizyty i pokaże lekarzowi. Nigdy przed ciążą nie miałam kłopotów. U lekarza zazwyczaj było wyższe ale potem w domu spadało. Też się bardzo stresuje sytuacją. Może to mnie napędza i ciśnienie skacze a może to powazniejsza sprawa. Normalnie w tej ciąży to jak nie urok to sraczka...
 
Ja już po dziewczyny :) z maluszkiem wszystko ok, serduszko pięknie bije... niestety nadal pozostaje ktosiem bo jedyne co chciał pokazać to dupeczka :D następna wizyta 29.08
Super, ja też mam wstydnisia w brzuszku i póki co pupę oglądam :)

To ja będę mierzyć w domu i sobie zapisywać do następnej wizyty i pokaże lekarzowi. Nigdy przed ciążą nie miałam kłopotów. U lekarza zazwyczaj było wyższe ale potem w domu spadało. Też się bardzo stresuje sytuacją. Może to mnie napędza i ciśnienie skacze a może to powazniejsza sprawa. Normalnie w tej ciąży to jak nie urok to sraczka...
Coś o tym wiem... mi już się po nocach mierzenie ciśnienia śniło, tak to przeżywałam, ale dałam na luz. Trzeba się kontrolować a jak będzie kicha to brać leki, jak będzie trzeba to będę łykać je jak tic taki i tyle. Bardzo dobry pomysł z tymi pomiaramj w domu, Pomierz 3 razy dziennie o stałych porach, po 5 minutach odpoczynku i zapisuj to Lekarz na następnej wizycie zdecyduje co dalej. Damy rade:biggrin2:
 
To ja będę mierzyć w domu i sobie zapisywać do następnej wizyty i pokaże lekarzowi. Nigdy przed ciążą nie miałam kłopotów. U lekarza zazwyczaj było wyższe ale potem w domu spadało. Też się bardzo stresuje sytuacją. Może to mnie napędza i ciśnienie skacze a może to powazniejsza sprawa. Normalnie w tej ciąży to jak nie urok to sraczka...
Ja też na wizycie mam zwiększone i mam mierzyć przed ale wiem że to jest spowodowane stresem. W domu mierze i jest niskie 120/60 czasem niżej. Nigdy w domu nie miałam za wysokiego.
 
reklama
Wiecie może czy w czasie L4 nalicza się normalnie urlop? Umowę mam tylko do dnia porodu i nie ukrywam, że ucieszyłby mnie ekwiwalent za urlop ;)
 
Do góry