reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Dziewczyny ale się boję, spadlam z taboretu, normalnie się podemna rozpadł i runelam na podłogę na plecy,tak na krzyż [emoji852] nic poza plecami mnie nie boli i nie wiem czy panikowac czy nie ? Jestem akurat u rodziców 100km od domu a moja gin na urlopie... brzuch mnie nie boli narazie i niby jest ok
 
Ciężko znaleźć dobrego giną na NFZ , ja teraz zmieniłam bo nie mogłam znieść tego gbura do którego chodziłam , teraz mam nawet dobrego ,ale z prywatnego i tak nie zrezygnuje,bo wiem że jest bardzo dobry ,mam tylko do niego zaufanie, to jest taka " szycha" w okolicy i do niego walą drzwiami i.oknami ;-) a po za tym na NFZ u mnie są tylko 3 USG na całą ciążę ..co dla mnie przynajmniej nie jest wystarczające, więc chodzę tylko po to żeby ciągnąć te inne badania ,zawsze to oszczędność.
 
Dziewczyny ale się boję, spadlam z taboretu, normalnie się podemna rozpadł i runelam na podłogę na plecy,tak na krzyż [emoji852] nic poza plecami mnie nie boli i nie wiem czy panikowac czy nie ? Jestem akurat u rodziców 100km od domu a moja gin na urlopie... brzuch mnie nie boli narazie i niby jest ok
Wydaje mi się ,że spokojnie. obserwuj siebie, brzuch i czy nic nie plami. Ostatnio dziewczyna upadła na brzuch i lekarz jej powiedział, że dzidzus jest tak chroniony przez wody i lozysko i wogole, że można być spokojnym. Ale obserwuj. A czujesz juz coś ruchy dzidzi bo Ty to grudniówka chyba nie?
 
Ciężko znaleźć dobrego giną na NFZ , ja teraz zmieniłam bo nie mogłam znieść tego gbura do którego chodziłam , teraz mam nawet dobrego ,ale z prywatnego i tak nie zrezygnuje,bo wiem że jest bardzo dobry ,mam tylko do niego zaufanie, to jest taka " szycha" w okolicy i do niego walą drzwiami i.oknami ;-) a po za tym na NFZ u mnie są tylko 3 USG na całą ciążę ..co dla mnie przynajmniej nie jest wystarczające, więc chodzę tylko po to żeby ciągnąć te inne badania ,zawsze to oszczędność.
Serio? Kurde mi co wizyte robi póki co. myślałam, że tej zasady ze trzy usg juz dawno nie stosuja ;/ jakby im sie zużywał ten sprzet przez te usg ;/
 
reklama
Do góry