reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Halo halo styczen 2019

No wcale Wam się nie dziwię. Też ten papier ciągle oglądam. A u mnie od wczoraj ta brązowa wydzielina - dziś też i do tego doszedł ból brzucha :( i jak tu nie schizować?
Wiesz że mogła Ci się zrobić infekcja od luteiny. Moja znajoma tak miala.a nie można brać jakoś inaczej tej luteiny?czy zamienić na dupka?
 
reklama
A z którego szpitala w Lublinie masz złe wspomnienia? Mnie też czeka cc na 100% jeśli dotrwam więc się na inną ewentualność nie szykuję.
Zapowiedział Wam już lekarz ile wcześniej cc? pierwsza mialam nieplanowana druga przez saczace wody miałam wcześniej a teraz chciałabym styczeń a nie grudzień bo termin na 11.
 
A z którego szpitala w Lublinie masz złe wspomnienia? Mnie też czeka cc na 100% jeśli dotrwam więc się na inną ewentualność nie szykuję.
Urodziłam na Jaczewskiego. Przez 5 dni wywoływali mi porod. Jak już się zaczął to położne kazały mi spać, bo chodząc budzę inne pacjentki.A jak łaskawie na moje stanowcze żądanie, wzięły mnie na łóżko porodowe to po kilku godzinach okazało się, że jednak musi być cesarka, bo dziecko w ogóle nie wstawiło się w kanał rodny i za żadne skarby nie urodzi się sn. Jak ściągnęły gina spanikowane, bo tętno zaczęło bardzo spadać i mi i dziecku, to ich zjebał za przeproszeniem, że doprowadziły do takiego stanu i dopiero kazał natychmiast wieźć mnie na cc. Nie wiem, może źle trafiłam, akurat na takie sadystki, ale tym razem proszę u siebie
 
Wiesz że mogła Ci się zrobić infekcja od luteiny. Moja znajoma tak miala.a nie można brać jakoś inaczej tej luteiny?czy zamienić na dupka?
Być może bo dostałam wczoraj też jakieś globulki z kwasem hiauronowym. Lekarz nie proponował zamiany luteiny na nic tylko powiedział , żeby brać ją dalej zakładać .
Zapowiedział Wam już lekarz ile wcześniej cc? pierwsza mialam nieplanowana druga przez saczace wody miałam wcześniej a teraz chciałabym styczeń a nie grudzień bo termin na 11.
O terminie cc jeszcze nie rozmawiałam z lekarzem, nie poruszam tematu bo ciągle mam obawy o utrzymanie tej ciąży :( a na rozmowy o porodzie będzie potem czas.
Urodziłam na Jaczewskiego. Przez 5 dni wywoływali mi porod. Jak już się zaczął to położne kazały mi spać, bo chodząc budzę inne pacjentki.A jak łaskawie na moje stanowcze żądanie, wzięły mnie na łóżko porodowe to po kilku godzinach okazało się, że jednak musi być cesarka, bo dziecko w ogóle nie wstawiło się w kanał rodny i za żadne skarby nie urodzi się sn. Jak ściągnęły gina spanikowane, bo tętno zaczęło bardzo spadać i mi i dziecku, to ich zjebał za przeproszeniem, że doprowadziły do takiego stanu i dopiero kazał natychmiast wieźć mnie na cc. Nie wiem, może źle trafiłam, akurat na takie sadystki, ale tym razem proszę u siebie
To rzeczywiście trudne przeżycia. Też bym chyba drugi raz nie chciała tam ryzykować. Mój lekarz pracuje na Staszica i myślę, że może tam ale do tego jeszcze daleka droga.
 
Być może bo dostałam wczoraj też jakieś globulki z kwasem hiauronowym. Lekarz nie proponował zamiany luteiny na nic tylko powiedział , żeby brać ją dalej zakładać .

O terminie cc jeszcze nie rozmawiałam z lekarzem, nie poruszam tematu bo ciągle mam obawy o utrzymanie tej ciąży :( a na rozmowy o porodzie będzie potem czas.

To rzeczywiście trudne przeżycia. Też bym chyba drugi raz nie chciała tam ryzykować. Mój lekarz pracuje na Staszica i myślę, że może tam ale do tego jeszcze daleka droga.
Ja właśnie na Staszica robiłam prenatalne. Dr Swatowski zrobił na mnie super wrażenie.
 
Nie znam tego lekarza. A jakie to były konkretnie badania? Usg czy inne?
Swatowski robił mi usg, jest bardzo dokładny i konkretny. Wszystko po kolei mi wyjaśnił i jeszcze odpowiedział na kilka pytań z tzw. innej beczki. Mam bardzo pozytywne odczucia po wizycie u niego. Potem jeszcze z ciekawości poczytałam w necie opinie o nim i rzeczywiście się potwierdziło.
 
Dziewczyny a propo kokonu. Koleżanka młoda mama obecnie miesięcznej córki bardzo sobie chwali dziecko ładnie w tym spi podejrzewam ze czuje się bezpiecznie bo tam jest dość ciasno ;)
Od mojej koleżanki też słyszałam że jej mały chętnie śpi, ja chyba sobie zakupie z myślą o kanapie w salonie zawsze można maleństwo położyć i ma się pewność że się nie sturla,niewiem ja mam taki uraz bo mojej siostry malutka spadła właśnie z łóżka na szczęście skończyło się tylko na strachu [emoji6]
 
reklama
Ja juz po wizycie. To byla najgorsza wizyta jaką w zyciu mialam! Lekarz tylko tetno sprawdził a i tak nie powiedział mi nic, dobrze ze slyszalam serduszko. Zdjęcia oczywiście tez nie mam. Na moje pytanie ile dziecko urosło laskawie podszedl do monitora i stwierdził ze nawet nie zmierzyl! Mam juz dosyc tego doktorka [emoji34] teraz czekam do położnej. Tak mi zle po tej wizycie [emoji20]
 
Do góry