reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

Dobry wieczór. Ten dzień niestety okazała się dla mnie pechowy [emoji52] Od rana zaczęłam obserwowac u siebie niestety plamienie [emoji58] Pojechałam na IP do szpitala, no i niestety wiem że nic nie wiem. W samym badaniu nic niepokojącego,macica powiększona adekwatnie do wieku ciąży ..ale na USG jest tylko sam pęcherzyk i ciałko żółte i jak to lekarka okreslila w środku jakiś zarodek się rysuje dopiero. Powiedziala że na tym etapie nie jest w stanie mi powiedzieć czy ta ciąża się uda czy się nie uda ,ani skąd te plamienia ..mam zrobić USG za parę dni. Wykituję chyba z nerwów.
To tylko plamenia. Zdarzają się. Będzie dobrze głową do gory[emoji4] odpoczywaj najlepiej. Duphaston masz?
 
reklama
Dobry wieczór. Ten dzień niestety okazała się dla mnie pechowy [emoji52] Od rana zaczęłam obserwowac u siebie niestety plamienie [emoji58] Pojechałam na IP do szpitala, no i niestety wiem że nic nie wiem. W samym badaniu nic niepokojącego,macica powiększona adekwatnie do wieku ciąży ..ale na USG jest tylko sam pęcherzyk i ciałko żółte i jak to lekarka okreslila w środku jakiś zarodek się rysuje dopiero. Powiedziala że na tym etapie nie jest w stanie mi powiedzieć czy ta ciąża się uda czy się nie uda ,ani skąd te plamienia ..mam zrobić USG za parę dni. Wykituję chyba z nerwów.
Alla31 bądź bydobrej myśli też mam już za sobą jedno poronienie - styczeń tego roku to był 12-13tydzień. Nie koniecznie jakiekolwiek niepokojące sygnały muszą zwiastować od razu to najgorsze. A ja z kolei jestem przykładem na to że nic mi nie dolegało zadnych plamien, kłucia szłam na zwykłą kontrolę do gin i się okazało że dzieciątko jest ale serduszko niestety przestało już bić - miałabym drugą córcię. Okazało się, że mam problemy z tarczycą.
Teraz jestem na luteinie pod język Euthyrox kwas foliowy acidum folicum 5mg
Więc kochana głowa do góry będziemy się na wzajem wspierać. A po za tym na tym forum są same superowe kobitki, które na pewno w chwilach zwątpienia i gorszych dni Cię nie zostawią będą dawaly otuchy i pocieszenie.
Hmmm a ja dzisiaj miałam pospać i tak właśnie śpię, mąż mnie obudził bo gdzieś rano pojechał załatwić Majka wskoczyła za niego do łóżka i tyle z mojego spania [emoji16]
eikt90bvetv89b7w.png

zpbnio4prx39vmvg.png
 
Ja biorę kwas foliowy i falvit mama chociaż gin na wizycie powiedział że jeszcze nie ma potrzeby brać dodatkowych witamin, najważniejszy jest kwas foliowy

Kwas foliowy i witamina D3. No i bardziej o dietę dbam. W poprzednich ciążach miałam anemię i kazali mi brać tardyferon. Za pierwszym razem brałam, ale nic nie pomagał, więc za drugim po prostu zmieniłam dietę i to był strzał w dziesiątkę.

Jest juz nas tu troche. Moze warto zrobic tabelke, zeby wiadomo kto ma ile dzieci, na kiedy termin porodu, itp.
Bardzo dobry pomysł :-)

Dobry wieczór. Ten dzień niestety okazała się dla mnie pechowy [emoji52] Od rana zaczęłam obserwowac u siebie niestety plamienie [emoji58] Pojechałam na IP do szpitala, no i niestety wiem że nic nie wiem. W samym badaniu nic niepokojącego,macica powiększona adekwatnie do wieku ciąży ..ale na USG jest tylko sam pęcherzyk i ciałko żółte i jak to lekarka okreslila w środku jakiś zarodek się rysuje dopiero. Powiedziala że na tym etapie nie jest w stanie mi powiedzieć czy ta ciąża się uda czy się nie uda ,ani skąd te plamienia ..mam zrobić USG za parę dni. Wykituję chyba z nerwów.

Trzymam kciuki, za kolejne usg. Ja plamiłam w pierwszej ciąży. Syn ma już ponad 6 lat, więc jak dziewczyny pisały - nie zawsze musi się to kończyć utratą.
 
Tak dostałam Duphaston. Martwię się trochę o ten zarodek , bo to już 6 tygodni..niby rozmiar pęcherzyka jest adekwatny do wieku ciąży ..no nic Teraz pozostaje czekać . Dziękuję wam [emoji8]
 
Alla31 bądź bydobrej myśli też mam już za sobą jedno poronienie - styczeń tego roku to był 12-13tydzień. Nie koniecznie jakiekolwiek niepokojące sygnały muszą zwiastować od razu to najgorsze. A ja z kolei jestem przykładem na to że nic mi nie dolegało zadnych plamien, kłucia szłam na zwykłą kontrolę do gin i się okazało że dzieciątko jest ale serduszko niestety przestało już bić - miałabym drugą córcię. Okazało się, że mam problemy z tarczycą.
Teraz jestem na luteinie pod język Euthyrox kwas foliowy acidum folicum 5mg
Więc kochana głowa do góry będziemy się na wzajem wspierać. A po za tym na tym forum są same superowe kobitki, które na pewno w chwilach zwątpienia i gorszych dni Cię nie zostawią będą dawaly otuchy i pocieszenie.
Hmmm a ja dzisiaj miałam pospać i tak właśnie śpię, mąż mnie obudził bo gdzieś rano pojechał załatwić Majka wskoczyła za niego do łóżka i tyle z mojego spania [emoji16]
eikt90bvetv89b7w.png

zpbnio4prx39vmvg.png
Ja przed poprzednim poronienieniem miałam ciągle bóle brzucha,bez plamienia ..teraz nic mnie nie boli ,więc myślałam że już będzie ok..z tarczyca też mam przeboje swoją drogą - od 2 lat Hashimoto. Wiem że to różnie bywa i nie mamy na to większego wplywu.
 
Ja przed poprzednim poronienieniem miałam ciągle bóle brzucha,bez plamienia ..teraz nic mnie nie boli ,więc myślałam że już będzie ok..z tarczyca też mam przeboje swoją drogą - od 2 lat Hashimoto. Wiem że to różnie bywa i nie mamy na to większego wplywu.
Ale miałaś bóle i rozumiem, że zgłosiłas się do lekarza i dopiero tam się okazało najgorsze? Czy później dostałaś krwawienia?
 
reklama
Ja przed poprzednim poronienieniem miałam ciągle bóle brzucha,bez plamienia ..teraz nic mnie nie boli ,więc myślałam że już będzie ok..z tarczyca też mam przeboje swoją drogą - od 2 lat Hashimoto. Wiem że to różnie bywa i nie mamy na to większego wplywu.
Tym razem na pewno wszystko będzie dobrze ,moja koleżanka jest w 9 tyg i tez miała plamienia 2 tyg temu duphaston, polezala i wszystko ok, a zarodkiem się nie martw dużo dziewczyn w 7 tyg albo nawet później dopiero widziały spokojnie ;)
 
Do góry