Alla31 bądź bydobrej myśli też mam już za sobą jedno poronienie - styczeń tego roku to był 12-13tydzień. Nie koniecznie jakiekolwiek niepokojące sygnały muszą zwiastować od razu to najgorsze. A ja z kolei jestem przykładem na to że nic mi nie dolegało zadnych plamien, kłucia szłam na zwykłą kontrolę do gin i się okazało że dzieciątko jest ale serduszko niestety przestało już bić - miałabym drugą córcię. Okazało się, że mam problemy z tarczycą.
Teraz jestem na luteinie pod język Euthyrox kwas foliowy acidum folicum 5mg
Więc kochana głowa do góry będziemy się na wzajem wspierać. A po za tym na tym forum są same superowe kobitki, które na pewno w chwilach zwątpienia i gorszych dni Cię nie zostawią będą dawaly otuchy i pocieszenie.
Hmmm a ja dzisiaj miałam pospać i tak właśnie śpię, mąż mnie obudził bo gdzieś rano pojechał załatwić Majka wskoczyła za niego do łóżka i tyle z mojego spania [emoji16]