reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Ja powiedziałam praktycznie od razu jak się dowiedziałam i uciekłam na L4. Mimo że twarda baba jestem to ta praca na tyle mocno wykańczała mnie psychicznie że nie chciałam ryzykować pracy w ciąży. Więc dużego stresa w związku z rozmową z kierowniczką nie miałam
Zazdroszczę tego L4 , ja pracuję w firmie gdzie sezonowość jest bardzo ważna i w tej chwili jesteśmy własnie w szczycie sezonu. haruje jak wół , padam na twarz ze zmęczenia, dużo stresu , mam nawet w pracy już takie krótkie wyłączenia jakbym miała zaraz zasnąć ..a w domu jeszcze dzieci. Nie wiem jak długo tam wytrzymam. [emoji52]
 
Zazdroszczę tego L4 , ja pracuję w firmie gdzie sezonowość jest bardzo ważna i w tej chwili jesteśmy własnie w szczycie sezonu. haruje jak wół , padam na twarz ze zmęczenia, dużo stresu , mam nawet w pracy już takie krótkie wyłączenia jakbym miała zaraz zasnąć ..a w domu jeszcze dzieci. Nie wiem jak długo tam wytrzymam. [emoji52]
Szczerze Ci współczuję. Jak brałam L4 to czułam się w miarę dobrze ale teraz z każdym dniem jest gorzej i nie wiem jak bym wytrzymała w pracy tym bardziej że pracuje w galerii handlowej w sieciówce i nie wyobrażam sobie jak bym wytrzymała do godziny 21 uśmiechając się do klientów. Mam nadzieję, że Tobie też się uda jak najszybciej iść na zwolnienie. I przesyłam Ci i reszcie pracujących dziewczyn energię i siłę na kolejne dni :)
 
Co do badań prenatalnych, ja się jeszcze nie łapie , bo we wrześniu skończę 34 lata ..no właśnie a za rok bym się już łapała i tak się zastanawiam czy nie zrobić prywatnie.. gdzieś tu na forum czytałam że to koszt około 400 zł ,nie jest to jakaś straszna kwota a człowiek będzie spokojniejszy...
Jutro Wam powiem czy płatne jeśli prywatnie, bo mam skierowanie od drugiego lekarza, tego co prywatnie właśnie byłam. I mogę się dowiedzieć jaka kwota u mnie w mieście, jeśli ktoś się nie łapie wiekiem, a chciałby.
 
Krwawień ani plamienia nie ma.ale nadal jakoś sobie wkręcam że jak pójdę to nic nie zobaczę[emoji17]
Tak to już z nami jest :-) :) martwimy się jak nam coś dolega, czy to aby na pewno tak powinno być... A jak jest chwila że nic nam nie jest to od razu panika czemu nic nie czujemy:D myślę że na prawdę nie masz się co martwić, ale też się bałam jak mnie bolało zanim z ginem nie pogadałam.
 
Szczerze Ci współczuję. Jak brałam L4 to czułam się w miarę dobrze ale teraz z każdym dniem jest gorzej i nie wiem jak bym wytrzymała w pracy tym bardziej że pracuje w galerii handlowej w sieciówce i nie wyobrażam sobie jak bym wytrzymała do godziny 21 uśmiechając się do klientów. Mam nadzieję, że Tobie też się uda jak najszybciej iść na zwolnienie. I przesyłam Ci i reszcie pracujących dziewczyn energię i siłę na kolejne dni :)
Ja pracuję też z klientami,i też muszę być miła i się uśmiechać,jak mi ciągle niedobrze [emoji848] Najgorsze jest to że pogorszyła mi się pamięć ,jestem roztargniona i zaczynam popełniać błędy [emoji17]
 
reklama
Do góry