W ogole mam problem [emoji853]
Wietrze w nocy, nie używam wkładek, seksów nie było ostatnio, słodkiego nie jem prawie. A przyplątała mi sie jakaś infekcja chyba. Tylko nie w środku, a jakby na zewnatrz, na koniuszku tam gdzie cewka moczowa. Sorki za szczegóły.Może to i jakaś taka właśnie z układu moczowego bo ciagle mi sie jakby chce siusiu. Nie jest na tyle silna, żeby lecieć do lekarza, a już kilka dni tak mnie wkurza to. Nie jestem za specyfikami z apteki, może żurawine sprobuje co myślicie? Moze macie jakies "domowe sposoby"?