reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

O mam ten sam problem. Supialnie mam mała, ale jakos to ogarniemy. Ja nie zamierzam brac dziecka do naszego łóżka. Troche nie rozumiem dlaczego rodzice przyzwyczajają dzieci do spania z nimi w lozku, a potem jest ten problem, ze mąż wychodzi spac do innego pokoju [emoji4] lozeczko będzie stało dwa kroki od naszego łóżka, wiec to chyba nie problem wlozyc dziecko spowrotem po np karmieniu [emoji4] nikogo nie mam zamiaru urazic, po prostu zawsze mnie to zastanawia po co rodzice sami serwują sobie takie sytuacje [emoji4]

Mam nadzieję, że nie będziesz musiała zrozumieć tego. Ja po 8 miesiącach wstawania na karmienie od 5 do 16 razy jednej nocy powiedziałam dosyć i przeniosłam syna do mojego łóżka, bo inaczej bym umarła już z przemęczenia.


Wlasnie dzieki doświadczeniom starszych kolezanek, znajomych, bratowych chce uniknac takiej sytuacji, ze przez kilka lat bede miala dziecko w łóżku. Wiec chyba juz wolę pomęczyć sie i wstawac czesciej. Za pol roku sie dowiemy [emoji16]

No i właśnie niekoniecznie tak jest, że dziecko śpiące w łóżku z rodzicem zostaje tam na wieki. Nasz z chęcią przeniósł się do własnego pokoju u łóżka na 3urodziny, ale jeszcze z pół roku budził 2-3razy w nocy. Obecnie spi cała noc lub raz się budzi a ma 4 lata.

Jest jeszcze kwestia, że spanie z dzieckiem takim, które już się przytula jest przyjemne ;)
 
reklama
Moje dziecko też się budziło często w nocy, czasem bardzo często, ale zawsze twardo zanosiłam do łóżeczka. Stoi ze 2m od naszego. Wiadomo, że czasem usypiałam z dzieckiem przy cycu, ale jak tylko się ocknelam to zanosiłam do łóżeczka. A do wiecznego niewyspania się przyzwyczaiłam, codziennie miałam ogarnięte włosy, makijaż, piłam ciepłą kawę ;) wiadomo, że wszystko zależy od dziecka, ale też od matki ;) ja sobie zrobiłam plan i tego się trzymałam, teraz też zamierzam. Także wg mnie wszystko się da, nie ma co się nastawiać na najgorsze ;)

Wg chińskiego powinnam mieć córkę, a mam synka. Teraz też wypada córka, oby teraz się sprawdziło ;)
 
My w ogole myślimy o kołyce mniej więcej takiej na pierwsze miesiące. Ma ktoś doświadczenke jak się sprawdzają? Moja przyjaciółka zachwala, miała doczepiane kółka i w nocy koło łóżka miała. W dzień pod ścianą i mówi, że super. Zobacz załącznik 876092

Koleżanka taką miała i chwalila bardzo, też o takiej myślę bo na początku napewno z nami w sypialni bedzie Kruszynka spalaw
 
Jak myślice chłopczyk czy dziewczynka :) ?
 

Załączniki

  • IMG_3097.jpg
    IMG_3097.jpg
    121,4 KB · Wyświetleń: 112
  • IMG_3099.jpg
    IMG_3099.jpg
    123,5 KB · Wyświetleń: 108
Jak myślice chłopczyk czy dziewczynka :) ?

Piękne zdjęcie ale nie pomogę ;*

My już po. Generalnie raczej dobrze, ale Pestka nie chciała współpracować. Najpierw spała, nie chciała się obudzić. Potem skakała na siedząco tak że doktor nie mógł zbadać karku, więc miałam 40min żeby nią potrząsnąć i dać jeść a trakcie pobierania krwi[emoji6]. Niestety jest konsekwentnie uparta ( nie wiem po kim[emoji16]) i po wszystkich wygibasach wypięła nam tyłek (dosłownie). Kolejne podejście jutro.

W takim razie kciuki za jutro :-)


My na razie mieszkamy z teściami i mamy tylko 1 pokój, jesteśmy na etapie szukania mieszkania ale jeśli nie zdążymy nic znaleźć to trzeba będzie coś zagospodarować w naszym pokoju, miejsce na pewno się znajdzie ;)
 
Byłam dziś znów na lowach :)
IMG_20180711_153915.jpg

IMG_20180711_154100.jpg

IMG_20180711_154220.jpg

IMG_20180711_154350.jpg

1531317381847118395548.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180711_153915.jpg
    IMG_20180711_153915.jpg
    2,2 MB · Wyświetleń: 387
  • IMG_20180711_154100.jpg
    IMG_20180711_154100.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 372
  • IMG_20180711_154220.jpg
    IMG_20180711_154220.jpg
    2,2 MB · Wyświetleń: 382
  • IMG_20180711_154350.jpg
    IMG_20180711_154350.jpg
    2,9 MB · Wyświetleń: 368
  • 1531317381847118395548.jpg
    1531317381847118395548.jpg
    2,5 MB · Wyświetleń: 389
reklama
Do góry