reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Cześć dziewczyny! Faktycznie trochę przycichłyśmy w ostatnich dniach [emoji6] u mnie też paskudna pogoda tak jak pewnie wszędzie. Dziś zaczynam kolejny tydzień. Coraz bardziej spokojna i szczęśliwa [emoji5]

Eulalia83 mnie to już brak słów do tych wszystkich historii, które się nam przytrafiają z lekarzami w tle. Życzę dużo zdrówka dla Ciebie i rodzinki. [emoji8]

Co do śluzu to też u mnie znowu sporo takiego [emoji6] a był czas że trochę mniej go było. Czyli jak ze wszystkimi objawami - raz bardziej raz mniej [emoji4]
Screenshot_20180630-110031.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180630-110031.jpg
    Screenshot_20180630-110031.jpg
    32,9 KB · Wyświetleń: 333
Cześć dziewczyny! Faktycznie trochę przycichłyśmy w ostatnich dniach [emoji6] u mnie też paskudna pogoda tak jak pewnie wszędzie. Dziś zaczynam kolejny tydzień. Coraz bardziej spokojna i szczęśliwa [emoji5]

Eulalia83 mnie to już brak słów do tych wszystkich historii, które się nam przytrafiają z lekarzami w tle. Życzę dużo zdrówka dla Ciebie i rodzinki. [emoji8]

Co do śluzu to też u mnie znowu sporo takiego [emoji6] a był czas że trochę mniej go było. Czyli jak ze wszystkimi objawami - raz bardziej raz mniej [emoji4] Zobacz załącznik 872303
Kokoszka u mnie dziś to samo[emoji6]
 
Cześć Dziewczyny.
Dzisiaj mam 13t1d [emoji2]Ale mija ten czas. Zaraz będzie połowa ciąży.
Wczoraj zrobiłam sobie 35km na rowerze, ale bez szarży, równym tempem. Od razu człowiek czuje, że żyje. Mdłości zdecydowanie mniejsze niż wcześniej i najgorzej jest późnym popołudniem. I faktycznie muszę pilnować godzin posiłków, bo jak nie zjem na czas, to faktycznie od razu niedobrze się robi i nerwa dostaję [emoji6]Ostatnio zajadam się ryżem z malinami i śmietaną, a wcześniej jakąś fanką ryżu nie byłam.
Dziś na obiad cukinia zapiekana z pomidorami i mozzarellą.
Miał być plażing, ale pogoda słaba na opalanie. We wtorek wysyłam Malucha na obóz, razem z siostrzeńcem moim jadą. To ja w tym czasie skorzystam i odwiedzę mojego Starszaka na obozie w Czarnkowie. Dowiozę jej przy okazji jakieś rzeczy.
Miłego dnia Dziewczynki [emoji16]
 
Cześć Dziewczyny.
Dzisiaj mam 13t1d [emoji2]Ale mija ten czas. Zaraz będzie połowa ciąży.
Wczoraj zrobiłam sobie 35km na rowerze, ale bez szarży, równym tempem. Od razu człowiek czuje, że żyje. Mdłości zdecydowanie mniejsze niż wcześniej i najgorzej jest późnym popołudniem. I faktycznie muszę pilnować godzin posiłków, bo jak nie zjem na czas, to faktycznie od razu niedobrze się robi i nerwa dostaję [emoji6]Ostatnio zajadam się ryżem z malinami i śmietaną, a wcześniej jakąś fanką ryżu nie byłam.
Dziś na obiad cukinia zapiekana z pomidorami i mozzarellą.
Miał być plażing, ale pogoda słaba na opalanie. We wtorek wysyłam Malucha na obóz, razem z siostrzeńcem moim jadą. To ja w tym czasie skorzystam i odwiedzę mojego Starszaka na obozie w Czarnkowie. Dowiozę jej przy okazji jakieś rzeczy.
Miłego dnia Dziewczynki [emoji16]
35 km na rowerze - zazdroszcze. Ja ledwie po chalupie łaże. Dzis robilam sobie pedicure i mysle ze po raz ostatni. Pozycja zrobila sie bardzo niewygodna, brzuch zgnieciony. Teraz czuje dyskomfort. Martwie sie jak to bedzie potem. Z duzym brzuchem trudno wykonac niektore rzeczy. Nie wiem czy bede mogla zrywac porzeczki :(
 
35 km na rowerze - zazdroszcze. Ja ledwie po chalupie łaże. Dzis robilam sobie pedicure i mysle ze po raz ostatni. Pozycja zrobila sie bardzo niewygodna, brzuch zgnieciony. Teraz czuje dyskomfort. Martwie sie jak to bedzie potem. Z duzym brzuchem trudno wykonac niektore rzeczy. Nie wiem czy bede mogla zrywac porzeczki :(
Pamietam jak moja bratowa była w ciąży jakoś chwile przed porodem i byłam u niej i widziałam, że ma pomalowane paznokcie u stóp i pytam jej kto jej malował, a ona, że sama. A ja w szoku, a teraz tym bardziej jak sobie to przypomne [emoji3]
 
reklama
Cześć Dziewczyny.
Dzisiaj mam 13t1d [emoji2]Ale mija ten czas. Zaraz będzie połowa ciąży.
Wczoraj zrobiłam sobie 35km na rowerze, ale bez szarży, równym tempem. Od razu człowiek czuje, że żyje. Mdłości zdecydowanie mniejsze niż wcześniej i najgorzej jest późnym popołudniem. I faktycznie muszę pilnować godzin posiłków, bo jak nie zjem na czas, to faktycznie od razu niedobrze się robi i nerwa dostaję [emoji6]Ostatnio zajadam się ryżem z malinami i śmietaną, a wcześniej jakąś fanką ryżu nie byłam.
Dziś na obiad cukinia zapiekana z pomidorami i mozzarellą.
Miał być plażing, ale pogoda słaba na opalanie. We wtorek wysyłam Malucha na obóz, razem z siostrzeńcem moim jadą. To ja w tym czasie skorzystam i odwiedzę mojego Starszaka na obozie w Czarnkowie. Dowiozę jej przy okazji jakieś rzeczy.
Miłego dnia Dziewczynki [emoji16]
Jezu a.mi się marzy chociaż kółko wokół budynków... o czasach gdzie się robiło 50km trzeba póki zapomnieć...
Zazdroszczę dobrego samopoczucia, ale tak pozytywnie [emoji6] cieszę się że możesz[emoji3]
 
Do góry