reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

Dziewczyny całkiem nie w temacie ale ma może któraś sprawdzony przepis na sałatkę z ogórków do słoików? Lub inne ciekawe przepisy na przetwory [emoji41] będę wdzięczna [emoji7]
Ja jestem lewa z takich przetworów ale moja teściowa robi pyszne ogóreczki takie krojone na ćwiartki w jakiejś zalewie z keczupem. Pyszne są[emoji6]mam brać przepis ale to moją mamę zatrudnię hehe
 
reklama
Być może mówię jestem lewa z przetworów[emoji107][emoji3] dziś moje mdłości sięgają zenitu. Jutro wychodzi że zaczynam 14tydzien i już myślałam że będzie przechodzic
Ja jutro zaczynam 12ty i moje sie dopiero chyba zaczynają. dzisiaj cały dzień mnie muli. Już sama nie wiem czy czuje się głodna czy przejedzona. Ale w sumie to przynajmniej w końcu czuje się jak w ciąży [emoji23]
 
Ostatnia edycja:
Ja jutro zaczynam i moje sie dopiero chyba zaczynajam dzisiaj cały dzień mnie muli. Już sama nie wiem czy czuje się głodna czy przejedzona. Ale w sumie to przynajmniej w kińcu czuje się jak w ciąży [emoji23]
Może znów ta pogoda nam daje się we znaki[emoji6]bo dokładnie mam takie same odczucia.
 
Hej [emoji4] wczoraj sie nie odzywalam, bo mialam pracowity dzien, a pozniej bylam z kolezankami na koncercie [emoji4] dzisiaj pogoda u nas slaba, a idziemy na wesele, juz sie boje zeby znowu sie nie rozchorowac [emoji20] a Wy jak sie czujecie? Jakos ostatnio ciszej u nas [emoji4] milego dnia [emoji8]
 
Może znów ta pogoda nam daje się we znaki[emoji6]bo dokładnie mam takie same odczucia.
Dziewczyny byłam wczoraj na pogotowiu. Msjka nas wszystkich zaraziła. Mąż lezy z gorączką ma anginę, mnie wczoraj też dopadła wysoka goraczka mam nalot i czopy białe na migdałach. Czuję się fatalnie cała połamana, boli mnie głowa.
Na pogotowiu jakaś masakra lekarz, który mnie badał ok zrobił wszystkie badania nawet ekg bo osłuchowo mu się coś nie podobało. Przepisal antybiotyk Duomox, osłone i na zbicie gorączki. No i dał mi skierowanie na oddział ginekologiczny, żeby sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok i czy mogę być hispitalizowana w domu czy na oddziale. A ba oddziale gin taka wredota ani dzień dobry ani pocałuj mnie w ..... dobrze, że jeszcze była położna która nadrabiała swoją uprzejmiścią. Po czym gin powiedziala żebym rozebrała się do badania - a ja od pasa w dół? A ona a co Pani jest po raz pierwszy na badaniu? A ja - nie, ale mozna przecież badać również przez powłoki brzuszne. Rozebrałam się zbadała mnie powiedziała, że ciąża zywa tetno w normie i koniec - dodam, że usg wepchnęła mi na siłę zero delikatności. Masakraaaa
W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, żeby się tak nie burzyła, bo przecież sama sobie tego skierowania nie napisałam i nie wymyśliłam choroby. Czuję się źle, mam goraczkę, boli mnie każdy mięsień, głowa, mdli mnie na wymioty, nam zadyszkę i ogólnie czuję się jakbym miała zaraz zemdleć. W tym momencie zeszła z tonu i powiedziała, ze mają dużo pracy i dwie ciężarne do porodu. Moje badanie trwało może 5 minut - rzeczywiście zajełam jej tyle czasu ze hoho
Jak wchodziłam do windy położna powiedziała no to do zobaczenia już przy porodzie - a ja na to tak po cichu w żadnym wypadku.
Teraz leżę i odpoczywam tska to historia mi się przytrafiła [emoji22]
 
Dziewczyny byłam wczoraj na pogotowiu. Msjka nas wszystkich zaraziła. Mąż lezy z gorączką ma anginę, mnie wczoraj też dopadła wysoka goraczka mam nalot i czopy białe na migdałach. Czuję się fatalnie cała połamana, boli mnie głowa.
Na pogotowiu jakaś masakra lekarz, który mnie badał ok zrobił wszystkie badania nawet ekg bo osłuchowo mu się coś nie podobało. Przepisal antybiotyk Duomox, osłone i na zbicie gorączki. No i dał mi skierowanie na oddział ginekologiczny, żeby sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok i czy mogę być hispitalizowana w domu czy na oddziale. A ba oddziale gin taka wredota ani dzień dobry ani pocałuj mnie w ..... dobrze, że jeszcze była położna która nadrabiała swoją uprzejmiścią. Po czym gin powiedziala żebym rozebrała się do badania - a ja od pasa w dół? A ona a co Pani jest po raz pierwszy na badaniu? A ja - nie, ale mozna przecież badać również przez powłoki brzuszne. Rozebrałam się zbadała mnie powiedziała, że ciąża zywa tetno w normie i koniec - dodam, że usg wepchnęła mi na siłę zero delikatności. Masakraaaa
W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, żeby się tak nie burzyła, bo przecież sama sobie tego skierowania nie napisałam i nie wymyśliłam choroby. Czuję się źle, mam goraczkę, boli mnie każdy mięsień, głowa, mdli mnie na wymioty, nam zadyszkę i ogólnie czuję się jakbym miała zaraz zemdleć. W tym momencie zeszła z tonu i powiedziała, ze mają dużo pracy i dwie ciężarne do porodu. Moje badanie trwało może 5 minut - rzeczywiście zajełam jej tyle czasu ze hoho
Jak wchodziłam do windy położna powiedziała no to do zobaczenia już przy porodzie - a ja na to tak po cichu w żadnym wypadku.
Teraz leżę i odpoczywam tska to historia mi się przytrafiła [emoji22]
Zero empatii w tych szpitalach!!!to może jeszcze twoja wina że nie ma personelu do pracy. Współczuję Ci bardzo ale ważne że z Dzieciątkiem wszystko dobrze, a te leki co Ci dał można już brać? Lez odpoczywaj, żeby chorobsko przeszło. właśnie przy dzieciach najłatwiej złapać chorobe jakas a teraz taki właśnie okres że słyszę że dzieci chorują.
 
Hej [emoji4] wczoraj sie nie odzywalam, bo mialam pracowity dzien, a pozniej bylam z kolezankami na koncercie [emoji4] dzisiaj pogoda u nas slaba, a idziemy na wesele, juz sie boje zeby znowu sie nie rozchorowac [emoji20] a Wy jak sie czujecie? Jakos ostatnio ciszej u nas [emoji4] milego dnia [emoji8]
Hej hej[emoji6]u nas też zimno trochę słońca ale chmury. Ja jak zwykle śniadanie zyganko i siedzę [emoji16] nie mamy planów na weekend także obijanie w domu,mąż od poniedziałku do pracy wraca.
 
reklama
Boszee, współczuję Ci i życzę zdrówka dla Ciebie i rodziny. Kuruj się i odpoczywaj dużo;)
Służba zdrowia w naszym kraju to jakaś porażka, rzadko słyszy się dobrą opinią na ich temat..
Dziewczyny byłam wczoraj na pogotowiu. Msjka nas wszystkich zaraziła. Mąż lezy z gorączką ma anginę, mnie wczoraj też dopadła wysoka goraczka mam nalot i czopy białe na migdałach. Czuję się fatalnie cała połamana, boli mnie głowa.
Na pogotowiu jakaś masakra lekarz, który mnie badał ok zrobił wszystkie badania nawet ekg bo osłuchowo mu się coś nie podobało. Przepisal antybiotyk Duomox, osłone i na zbicie gorączki. No i dał mi skierowanie na oddział ginekologiczny, żeby sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok i czy mogę być hispitalizowana w domu czy na oddziale. A ba oddziale gin taka wredota ani dzień dobry ani pocałuj mnie w ..... dobrze, że jeszcze była położna która nadrabiała swoją uprzejmiścią. Po czym gin powiedziala żebym rozebrała się do badania - a ja od pasa w dół? A ona a co Pani jest po raz pierwszy na badaniu? A ja - nie, ale mozna przecież badać również przez powłoki brzuszne. Rozebrałam się zbadała mnie powiedziała, że ciąża zywa tetno w normie i koniec - dodam, że usg wepchnęła mi na siłę zero delikatności. Masakraaaa
W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, żeby się tak nie burzyła, bo przecież sama sobie tego skierowania nie napisałam i nie wymyśliłam choroby. Czuję się źle, mam goraczkę, boli mnie każdy mięsień, głowa, mdli mnie na wymioty, nam zadyszkę i ogólnie czuję się jakbym miała zaraz zemdleć. W tym momencie zeszła z tonu i powiedziała, ze mają dużo pracy i dwie ciężarne do porodu. Moje badanie trwało może 5 minut - rzeczywiście zajełam jej tyle czasu ze hoho
Jak wchodziłam do windy położna powiedziała no to do zobaczenia już przy porodzie - a ja na to tak po cichu w żadnym wypadku.
Teraz leżę i odpoczywam tska to historia mi się przytrafiła [emoji22]
 
Do góry