reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

Zero empatii w tych szpitalach!!!to może jeszcze twoja wina że nie ma personelu do pracy. Współczuję Ci bardzo ale ważne że z Dzieciątkiem wszystko dobrze, a te leki co Ci dał można już brać? Lez odpoczywaj, żeby chorobsko przeszło. właśnie przy dzieciach najłatwiej złapać chorobe jakas a teraz taki właśnie okres że słyszę że dzieci chorują.
Tak można ten antybiotyk. A już się cieszyłam bo prawie tydzień minął jak Maja była chora a tu masz oboje w jednym dniu nas dopadło dobrze, że man macoszkę i siostrę, które mi pomagają. Nie wiem jak bym to ogarnęła
 
reklama
Dziewczyny byłam wczoraj na pogotowiu. Msjka nas wszystkich zaraziła. Mąż lezy z gorączką ma anginę, mnie wczoraj też dopadła wysoka goraczka mam nalot i czopy białe na migdałach. Czuję się fatalnie cała połamana, boli mnie głowa.
Na pogotowiu jakaś masakra lekarz, który mnie badał ok zrobił wszystkie badania nawet ekg bo osłuchowo mu się coś nie podobało. Przepisal antybiotyk Duomox, osłone i na zbicie gorączki. No i dał mi skierowanie na oddział ginekologiczny, żeby sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok i czy mogę być hispitalizowana w domu czy na oddziale. A ba oddziale gin taka wredota ani dzień dobry ani pocałuj mnie w ..... dobrze, że jeszcze była położna która nadrabiała swoją uprzejmiścią. Po czym gin powiedziala żebym rozebrała się do badania - a ja od pasa w dół? A ona a co Pani jest po raz pierwszy na badaniu? A ja - nie, ale mozna przecież badać również przez powłoki brzuszne. Rozebrałam się zbadała mnie powiedziała, że ciąża zywa tetno w normie i koniec - dodam, że usg wepchnęła mi na siłę zero delikatności. Masakraaaa
W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, żeby się tak nie burzyła, bo przecież sama sobie tego skierowania nie napisałam i nie wymyśliłam choroby. Czuję się źle, mam goraczkę, boli mnie każdy mięsień, głowa, mdli mnie na wymioty, nam zadyszkę i ogólnie czuję się jakbym miała zaraz zemdleć. W tym momencie zeszła z tonu i powiedziała, ze mają dużo pracy i dwie ciężarne do porodu. Moje badanie trwało może 5 minut - rzeczywiście zajełam jej tyle czasu ze hoho
Jak wchodziłam do windy położna powiedziała no to do zobaczenia już przy porodzie - a ja na to tak po cichu w żadnym wypadku.
Teraz leżę i odpoczywam tska to historia mi się przytrafiła [emoji22]
Bardzo ci współczuję [emoji55] a co do szpitala ,szkoda gadać ...zero empatii. Duomox jest bezpieczny,ja też w którejś ciąży miałam anginę na początku i brałam właśnie duomox w domu ..i wszystko skończylo się dobrze . Zdrówka [emoji8]
 
Dziewczyny byłam wczoraj na pogotowiu. Msjka nas wszystkich zaraziła. Mąż lezy z gorączką ma anginę, mnie wczoraj też dopadła wysoka goraczka mam nalot i czopy białe na migdałach. Czuję się fatalnie cała połamana, boli mnie głowa.
Na pogotowiu jakaś masakra lekarz, który mnie badał ok zrobił wszystkie badania nawet ekg bo osłuchowo mu się coś nie podobało. Przepisal antybiotyk Duomox, osłone i na zbicie gorączki. No i dał mi skierowanie na oddział ginekologiczny, żeby sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok i czy mogę być hispitalizowana w domu czy na oddziale. A ba oddziale gin taka wredota ani dzień dobry ani pocałuj mnie w ..... dobrze, że jeszcze była położna która nadrabiała swoją uprzejmiścią. Po czym gin powiedziala żebym rozebrała się do badania - a ja od pasa w dół? A ona a co Pani jest po raz pierwszy na badaniu? A ja - nie, ale mozna przecież badać również przez powłoki brzuszne. Rozebrałam się zbadała mnie powiedziała, że ciąża zywa tetno w normie i koniec - dodam, że usg wepchnęła mi na siłę zero delikatności. Masakraaaa
W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, żeby się tak nie burzyła, bo przecież sama sobie tego skierowania nie napisałam i nie wymyśliłam choroby. Czuję się źle, mam goraczkę, boli mnie każdy mięsień, głowa, mdli mnie na wymioty, nam zadyszkę i ogólnie czuję się jakbym miała zaraz zemdleć. W tym momencie zeszła z tonu i powiedziała, ze mają dużo pracy i dwie ciężarne do porodu. Moje badanie trwało może 5 minut - rzeczywiście zajełam jej tyle czasu ze hoho
Jak wchodziłam do windy położna powiedziała no to do zobaczenia już przy porodzie - a ja na to tak po cichu w żadnym wypadku.
Teraz leżę i odpoczywam tska to historia mi się przytrafiła [emoji22]

Co za bezczelne babsko!!! Wszyscy jakby za karę pracowali w tych szpitalach! Nie znoszę czegoś takiego[emoji35] też pracuję z pacjentami, ale nawet jak mam gorszy dzień to nigdy nie dopuszczam do tego żeby pacjent to odczuł, oni mają swoje problemy...paranoja
 
Hej hej[emoji6]u nas też zimno trochę słońca ale chmury. Ja jak zwykle śniadanie zyganko i siedzę [emoji16] nie mamy planów na weekend także obijanie w domu,mąż od poniedziałku do pracy wraca.
U nas też brzydko ..takie lato od wakacji ..dzieci u mnie narzekają ,ale już za tydzień jedziemy do Chorwacji,więc liczymy na pogodę [emoji6] Trochę się denerwuje jak wytrzymam podróż ,bo w samochodzie jak jadę jako pasażer to mi niedobrze ,wolę prowadzić ..no ale nic muszę zacisnąć zęby.
 
Dziewczyny, wam też leci dużo takiego białego śluzu? Bo u mnie tak, nie mam pojęcia czemu, grzybicy raczej nie mam bo takich grudek nie ma i nic mnie nie swędzi ani nie boli, nie wiadomo czemu tak jest :unsure:
 
Dziewczyny, wam też leci dużo takiego białego śluzu? Bo u mnie tak, nie mam pojęcia czemu, grzybicy raczej nie mam bo takich grudek nie ma i nic mnie nie swędzi ani nie boli, nie wiadomo czemu tak jest :unsure:
U mnie bardzo dużo leciało ale już mniej teraz to używam pimafucin to on mi wylatuje[emoji16]normalny śluz ciążowy nie martw się. [emoji6]
 
Bardzo ci współczuję [emoji55] a co do szpitala ,szkoda gadać ...zero empatii. Duomox jest bezpieczny,ja też w którejś ciąży miałam anginę na początku i brałam właśnie duomox w domu ..i wszystko skończylo się dobrze . Zdrówka [emoji8]

A właśnie duomox jest moim antybiotykiem na każdą chorobę pomaga[emoji6]więc dobrze wiedzieć.
 
Co za bezczelne babsko!!!
Dziewczyny byłam wczoraj na pogotowiu. Msjka nas wszystkich zaraziła. Mąż lezy z gorączką ma anginę, mnie wczoraj też dopadła wysoka goraczka mam nalot i czopy białe na migdałach. Czuję się fatalnie cała połamana, boli mnie głowa.
Na pogotowiu jakaś masakra lekarz, który mnie badał ok zrobił wszystkie badania nawet ekg bo osłuchowo mu się coś nie podobało. Przepisal antybiotyk Duomox, osłone i na zbicie gorączki. No i dał mi skierowanie na oddział ginekologiczny, żeby sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok i czy mogę być hispitalizowana w domu czy na oddziale. A ba oddziale gin taka wredota ani dzień dobry ani pocałuj mnie w ..... dobrze, że jeszcze była położna która nadrabiała swoją uprzejmiścią. Po czym gin powiedziala żebym rozebrała się do badania - a ja od pasa w dół? A ona a co Pani jest po raz pierwszy na badaniu? A ja - nie, ale mozna przecież badać również przez powłoki brzuszne. Rozebrałam się zbadała mnie powiedziała, że ciąża zywa tetno w normie i koniec - dodam, że usg wepchnęła mi na siłę zero delikatności. Masakraaaa
W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, żeby się tak nie burzyła, bo przecież sama sobie tego skierowania nie napisałam i nie wymyśliłam choroby. Czuję się źle, mam goraczkę, boli mnie każdy mięsień, głowa, mdli mnie na wymioty, nam zadyszkę i ogólnie czuję się jakbym miała zaraz zemdleć. W tym momencie zeszła z tonu i powiedziała, ze mają dużo pracy i dwie ciężarne do porodu. Moje badanie trwało może 5 minut - rzeczywiście zajełam jej tyle czasu ze hoho
Jak wchodziłam do windy położna powiedziała no to do zobaczenia już przy porodzie - a ja na to tak po cichu w żadnym wypadku.
Teraz leżę i odpoczywam tska to historia mi się przytrafiła [emoji22]

Masakra poprostu, swoje humorki odbijają na pacjenatch, życzę dużo zdrówka dla ciebie i bobasa :)
 
reklama
Do góry