Dariana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2016
- Postów
- 5 345
Byłam w Klinice Badań Prenatalnych PUM na Pomorzanach. I tam było super. Ale musiałam tam dojechać 160km.
No właśnie coś mi światło z tym Szczecinem. To kawał drogi musiałaś dojechać
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Byłam w Klinice Badań Prenatalnych PUM na Pomorzanach. I tam było super. Ale musiałam tam dojechać 160km.
Ja mam wrażenie że co pół h jestem w toalecie. Masakra. Jak ma być gorzej później to chyba tam zamieszkam haha.
Ja właśnie dziś co chwilę chodzę, chociaż wcale więcej nie piję. Ale na początku to też normalne, przez hormony pęcherz chyba tak reaguje. W pierwszej ciąży jeszcze częściej na początku latałam.
Powodzenia na wizycie [emoji8]A tak ogólnie to dzisiaj czeka mnie wizyt ciąg dalszy na 20 msm kontrolną wizytę u mojego ginekologa mam nadzieję, że szybko pójdzie bo to tylko z wczorajszymi wynikami prenatalnych - raczej chyba nie będzie mi już robił usg bo przecież na jasno na białym no chyba że jeszcze coś będzie jeszcze chciał sprawdzić
No i dzisiaj kończy mi się L4 [emoji16]
Tak ..non stop.. szczegolnie w nocy .
Teoretycznie wspolczuje tego problemu z sikaniem, a z drugiej strony ciesze sie ze nie tylko ja tak mam [emoji16] bo juz się balam ze jakies zapalenie czy infekcja.Ja tez latam co chwilę siku, jak później będzie gorzej to faktycznie w toalecie trzeba będzie zamieszkać [emoji23]
Od dzisiaj jestem na L4 :-)
U mnie jak dziewczyna to też Elena ...na chłopaka nie mam już pomysłu , mam Adama i Michala .U nas jak dziewczynka to Elena a chłopiec hmm mamy z mężem różne typy on Leoś po pradziadku Leonie, ja Michaś,
Mąż to chciałaby drugą córcię wiec oby ta Elenka bo będzie spór [emoji16]
No właśnie coś mi światło z tym Szczecinem. To kawał drogi musiałaś dojechać
Ja też tam robiłam prenatalne i też musiałam dojechać tyle co Ty. Ja czekałam na zastrzyk z immunoglobuliny 7 godzin po amniopunkcji i wracałam sama autem. Czekałam na wynik amniopunkcji ponad 2 tyg. ale opłacało się choć kosztowało trochę nerwów. Obsługa przemiłaByłam w Klinice Badań Prenatalnych PUM na Pomorzanach. I tam było super. Ale musiałam tam dojechać 160km.
Nieporozumienie to mało powiedziane. Bardzo żałuję że tam poszłam. Gdybym wiedziała to wybrałbym inne miejsce. Ale cóż, teraz to już po wszystkim.Jakieś nieporozumienie. Mój był dwukrotnie i mimo że zawsze pytałam czy może, to odpowiedź była: oczywiście, to pani decyduje. Poza tym w karcie praw pacjenta jest zapisane, że może być z Tobą ktokolwiek podczas każdego badania. Jakiś pajac ten lekarz. A jeśli chodzi o oglądanie maluszka podczas badania, to ja w obu przypadkach miałam przed sobą podwieszany duży telewizor, na którym wszystko widziałam co lekarz pokazywał i opisywał.
Oj też bym polezala, a siedzę w pracy do 15tej i usypiam ;pHejo dziewczynki [emoji4] ja już po badaniach, leże sobie w łożeczku po śniadaniu i się obijam [emoji3]