reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

Alla, ja planowałam właśnie tak 10-11 lat różnicy :) z jednej strony się człowiek cieszy, jak z pieluch wyjdzie, a z drugiej tęskni za tym czasem :)

Edzia, Justyś - gratulacje.

Ja od rana szukam czegoś co złagodzi mdłości...
No tak [emoji6] Boję się trochę jak to będzie
..już poniekąd zrobiłam się wygodna i przyzwyczaiłam do swobody ,moi chłopcy już są bardzo samodzielni ,a z drugiej strony ostatnio płakałam że niedługo wyjdą z domu i nie wyobrażam sobie nie mieć dzieci ,już czuję że od zawsze je mam..
 
reklama
No tak [emoji6] Boję się trochę jak to będzie
..już poniekąd zrobiłam się wygodna i przyzwyczaiłam do swobody ,moi chłopcy już są bardzo samodzielni ,a z drugiej strony ostatnio płakałam że niedługo wyjdą z domu i nie wyobrażam sobie nie mieć dzieci ,już czuję że od zawsze je mam..
Jak ja Ciebie dobrze rozumiem ;) Z jednej strony ustabilizowane życie, dzieci odchowane i prawie samodzielne a z drugiej tęsknota za maluchem ;) A powiedziałaś już synom o rodzeństwie? My nadal nie wiemy jak to zrobić ( i kiedy?)
 
Ostatnia edycja:
Jak ja Ciebie dobrze rozumiem ;) Z jednej strony ustabilizowane życie, dzieci odchowane i prawie samodzielne a z drugiej tęsknota za maluchem ;) A powiedziałaś już synom o rodzeństwie? My nadal nie wiemy jak to zrobić ( i kiedy?)
Nie, nie powiedzialam,mam jedno poronienie za sobą na takim wczesnym etapie,więc teraz trzęsę gaciami i czekam aż będę wiedziala że wszystko jest ok.
 
Nie, nie powiedzialam,mam jedno poronienie za sobą na takim wczesnym etapie,więc teraz trzęsę gaciami i czekam aż będę wiedziala że wszystko jest ok.
nam pewnie nie uda się za długo tego ukrywać bo prawdopodobnie dość szybko dostanę skierowanie do szpitala ( w poprzednich ciążach pierwszy pobyt był w okolicy 7-8 tc) i nie będzie wyjścia jak tylko poinformować rodzinę ;)
 
nam pewnie nie uda się za długo tego ukrywać bo prawdopodobnie dość szybko dostanę skierowanie do szpitala ( w poprzednich ciążach pierwszy pobyt był w okolicy 7-8 tc) i nie będzie wyjścia jak tylko poinformować rodzinę ;)
Ciążę były zagrożone ?
 
Ciążę były zagrożone ?
U mnie ze względu na stan zdrowia ciąże od początku są wysokiego ryzyka, pod ścisłą kontrolą specjalistów w zasadzie od samego początku a nawet jeszcze na etapie planowania. Chociaż mam wrażenie, że to trochę takie chuchanie na zimne bo w zasadzie obie przebiegały prawidłowo.
 
A dziewczyny, ja bym miała pytanie do tych pan które przeszły przez kilka ciąż. Czy każda przechodzilyscie podobnie czy każda zupełnie inaczej? Bo ja sie w tej czuje inaczej niż w mojej pierwszej i nie wiem czy mam sie martwić czy dać sobie przysłowiowego siana? Pierwszy trymestr pierwszej ciąży to były problemy z odróżnieniem sufitu od podłogi a teraz...jest nawet znośnie...nie wiem co myśleć..
 
A dziewczyny, ja bym miała pytanie do tych pan które przeszły przez kilka ciąż. Czy każda przechodzilyscie podobnie czy każda zupełnie inaczej? Bo ja sie w tej czuje inaczej niż w mojej pierwszej i nie wiem czy mam sie martwić czy dać sobie przysłowiowego siana? Pierwszy trymestr pierwszej ciąży to były problemy z odróżnieniem sufitu od podłogi a teraz...jest nawet znośnie...nie wiem co myśleć..
ja w obu ciążach czułam się dobrze poza wieczną sennością i emocjonalnym rozchwianiem ;) Były jakieś drobne różnice. Np. w pierwszej nie mogłam znieść zapachu ugotowanego mięsa ( w pewnym momencie odpuściłam sobie mięsko do obiadu bo na samą myśl miałam odruch wymiotny) Za to mleko i pomarańcze chodziły za mną ciągle. Więc chyba każda z nas ma prawo każdą ciążę znosić inaczej.
 
reklama
Alla, ja planowałam właśnie tak 10-11 lat różnicy :) z jednej strony się człowiek cieszy, jak z pieluch wyjdzie, a z drugiej tęskni za tym czasem :)

Edzia, Justyś - gratulacje.

Ja od rana szukam czegoś co złagodzi mdłości...
Daj znać jak znajdziesz[emoji3]
 
Do góry