reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Oby! Dziekuje za miłe słowa [emoji4] staram sie być spokojna, ale jak pomysle, że leży właśnie otwarty na stole i grzebią mu w serduchu to słabo mi się robi. Nie zazdroszcze mojej Bratowej bo trójka dzieci w tym jedno roczne, ona do pracy jutro i też się biedna bardzo stresuje tym wszystkim.
Ja bym była dobrej myśli (chociaż wiem że z boku to tak łatwo się mówi). Bajpasy to dość powszechna operacja a wiek brata w tym wypadku jest na plus bo silny organizm. Jeszcze trochę cierpliwości i na pewno dostaniesz dobre wieści że już po wszystkim i jest dobrze [emoji9]
 
@Inka91 strasznie Ci współczuję tego rzygania. Nie wiem jak ja bym zniosla taki hardcore. Ale pamiętaj że wszystko z czasem mija. Próbowałaś zjeść banana? Ponoć często też się przyjmuje i nie drażni żołądka.

Co do bólu brzucha to mi też się często zdarza takie kłucie w dole brzucha w roznych miejscach. I takie ciągnięcie. Nie może np leżeć na boku z ręką pod głową ani się wyciągnąć rano bo mam wrażenie jak by mi mięśnie miały pęknąć. To samo jak się zapomnę i jakiś gwałtowny ruch ręką do góry zrobię. Ale odbieram to jako dobry znak, mam nadzieję [emoji6]

A mój gin dzisiaj wysłał mi SMS że jedzie na konferencję do Aten i musimy odwołać wtorkowy wizytę [emoji20] mam dzwonić w następny poniedziałek. Dobrze ze robie prenatalne po niedzieli bo już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć czy maluszek jest cały i zdrowy [emoji5]
Dokładnie mam takie same bóle brzucha i odczucia. Ja jutro wizyta stres jak pieron[emoji52]
 
Ja bym była dobrej myśli (chociaż wiem że z boku to tak łatwo się mówi). Bajpasy to dość powszechna operacja a wiek brata w tym wypadku jest na plus bo silny organizm. Jeszcze trochę cierpliwości i na pewno dostaniesz dobre wieści że już po wszystkim i jest dobrze [emoji9]
W ogole ze względu na RODO nie mogą udzielac informacji telefonicznie! Tak powiedzieli, ale mam nadzieje, ze jednak cos powiedza.
 
Dokładnie mam takie same bóle brzucha i odczucia. Ja jutro wizyta stres jak pieron[emoji52]
Trzymam kciuki [emoji110] [emoji110] ja się chyba we wtorek wybiorę. Ten stres to nas chyba nigdy nie opuści. I pomyśleć że kiedyś kobiety wogole nie miały usg i musiały cierpliwie czekać do porodu żeby przekonać się czy jest wszystko dobrze i jaka płeć. A im większe teraz mamy możliwości tym większy mamy stres i mniej cierpliwości [emoji12]
 
Trzymam kciuki [emoji110] [emoji110] ja się chyba we wtorek wybiorę. Ten stres to nas chyba nigdy nie opuści. I pomyśleć że kiedyś kobiety wogole nie miały usg i musiały cierpliwie czekać do porodu żeby przekonać się czy jest wszystko dobrze i jaka płeć. A im większe teraz mamy możliwości tym większy mamy stres i mniej cierpliwości [emoji12]
Ja ubolewam że mam dostęp do internetu. To jest najgorsze
 
Współczuję;( zdrowia dla brata!
Dziekuje. Na szczescie jest w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu wiecie ten który Religa stworzył. Byłam tam dzisiaj z Bratową i na prawdę szpital budzi zaufanie. Od razu miał korongrafię, wszystkie ekg, rtg itp i decyzja, że operacja. 5h taka trwa. A to w ogole przyszły chrzesty naszego Bibka [emoji4] 35lat i zawał co za masakra.
 
Gratuluję pierwszej rocznicy;) wszystkiego dobrego na dalsze lata;)
Witajcie. Nie odzywalam sie kilka dni, mialam duzo przygotowan do imprezy, troche zajęć i tydzien zlecial. A dzisiaj świętujemy tylko z mezem, nasza 1 rocznica slubu [emoji173] mam coraz wiekszy stres przed wizyta we wtorek...
@reqiem przykro mi, duzo zdrowia dla calej Twojej rodziny! Ty się nie powinnas teraz stresowac.
 
reklama
35lat kilka dni temu skończył. "Najśmieszniejsze" jest to on sie leczy od kilku lat bo ma nawracające omdlenia i bóle pleców i wszyscy czepili sie tego kregosłupa, a nawet lezał w szpitalu w zeszłym roku na kardiologii żeby wykluczyć serce i nic nie znaleźli tylko wbijali w głowę jedno, a serce "jak dzwon" . I wysyłali od ortopedy poprzez neuroliga, rehabilitantów po gastrologa. A to, że ta tętnica się zawęziła co doprowadziła do zawału nie jest zapchana od wczoraj tylko musiało się to lata rozwijać. I taka u nas służba zdrowia.
Teraz musi już być wszystko dobrze [emoji110]
 
Do góry