reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

Nie wiem, ale nie popadałabym w takie skrajnosci. Ok surowe nie, ale usmazone krewetki zjedzone raz na jakis czas na pewno nic złego nie zrobią. Tak na dobra sprawe wszystko jest zanueczyszoczone. Kurczaki maja antybiotyki, sterydy i inne badziewia, owoce i warzywa pestycydy itd.
Co prawda to prawda....
 
reklama
Ponieważ są źródłem groźnych bakterii i pasożytów....na pewno, surowe nie wiem jak zrobione dlatego wolę nie ryzykować. Czytałam też, że często pochodzą z zaniechyszczonych wód w związku z czym nie są zbyt dobre nawet po ich przygotowaniu. Tak samo jak np nie zaleca się kobietom w ciazy tuńczyka gdyż jest on zanieczyszczony rtęcią.
A można śledzie? Dziś kupiłam takie cudne sledziuszki.
 
A wiecie że mi też nie zlecił na różyczkę ale nigdy na nią nie chorowałam bo pytałam mamy. Czyli pewnie nie mam odporności. Nie wiem od czego to zależy że jedni zlecają a drudzy nie
Mi na NFZ ten nie zlecił, a ten do którego chodzę prywatnie przejrzal poprzednie karty ciąży i był zdziwiony że nigdy nie robiłam i kazał zrobić, ja też właśnie nie chorowałam ,ale byłam szczepiona .
 
Na pewno wiem że nie można serów pleśniowych ,bo listeria jest dla nas niebezpieczna..no i wiadomo surowizna ( Tatar np). I to chyba tyle .Ja jem po za tym wszystko na co mam ochotę.
 
Na pewno wiem że nie można serów pleśniowych ,bo listeria jest dla nas niebezpieczna..no i wiadomo surowizna ( Tatar np). I to chyba tyle .Ja jem po za tym wszystko na co mam ochotę.
A nawet słyszałam ze ser plesniowy mozna tylko jak jest z mleka pasteryzowanego.
 
A ja jestem po dzisiejszej kontroli u ginekologa, z badań wyszło że mam anemię.. czyli tak samo jak w pierwszej ciąży. Niestety również wyszła niedoczynność tarczycy. Jestem zła na siebie że nie zrobiłam sobie przed ciążą badań, ale mój wcześniejszy (prywatny) ginekolog nawet mi tego nie zasugerował, tylko przekonywał że wszystko jest okey i nic tylko zachodzić w ciążę... Przekopałam internet i jestem załamana że przez najważniejsze 12 tyg ciąży nie leczyłam tej niedoczynności.

Dostałam skierowanie na powtórzenie badań za 3tygodnie..
A jakie miałaś TSH ?
 
reklama
Dziewczyny właśnie byłam w biedronce...W sklepie miałam na wszystko ochotę. Kupiłam loda, pączka, bagietkę czosnkową, śledzika w pomidorach (zastanawiałam się też nad tym w śmietanie), cole i sprita. Wróciłam do domu i nic z tych rzeczy mi się nie chce- a sumie głodna nie jestem [emoji23] też tak macie?
Ta nagle mam ochotę na coś zrobię i do widzenia nie zjem. Dziś rano chciało mi się pasty jajecznej i zanim ja zrobiłam wymiotowałam potem 2 kanapki i po wszystkim.ogolnie mam zaparcia...
 
Do góry