reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

Dziewczyny co ja wczoraj przeżyłam....byłam pewna, że zaczyna się poronienie. Ok 23 zaczął boleć mnie brzuch...z minuty na minutę ból się nasilał, miałam takie skurcze....czekałam w zasadzie nanajgorsze....takiego bólu jeszcze nie przeżyłam chyba. Wpół zgieta poszłam do toalety zobaczyć czy przypadkiem nie krwawie. Ale jak usiadłam zaczęło mi bulgotac i przelewać się w brzuchu.... dopadła mnie jakąś dziwną jelitowka... przeczyscilo mnie fest...potem 4h spokoju i znów w nocy obudził mnie ból...kolejne wyróżnienie i ból mijał...sytuacja powtórzyła się jeszcze 3 razy... dziwnie bo nie taka typowa biegunka że co 10 minut toaleta ale jak już brzuch zaczynał boleć to musiałam szybko lecieć. Tak sobie myślę, że to może dlatego wczoraj cały dzień był i mi tak słabo?
Pewnie coś zjadłaś nie tak a że kiepska przemiana materii to tak moglobyc.ja często też mylę bol brzucha-macicy z bólami jelit.
 
reklama
Mam pytanie do dziewczyn które mają już większe dzieci . Bo wiem że tu takie są [emoji4] Czy wszystkie już powiedzialyscie swoim dzieciom o rodzeństwie ?
 
Kurcze ja się czaje ciągle jak im powiedzieć [emoji4]
My zawolalismy na rozmowę oficjalną, powiedzieliśmy żeby usiadły. A starsza pierwsze co to spytała "co znów nabroiłyśmy?". Mój mąż na to, że tym razem nie one tylko rodzice. No i prosto z mostu, że będą miały młodsze rodzeństwo. W oczach pojawiły się łzy ale starsza córka nam nie uwierzyła. Cały czas że śmiechem powtarzała że ją wkrecamy [emoji23] dopiero jak zaproponowałem, że mogę zaświadczenie od lekarza pokazać uwierzyła. Powiedziały że się cieszę i że ostatnio się zastanawiamy jakby to było mieć takie malutkie rodzeństwo. Potem wymyślały imiona, meblowaly w myślach pokoik i takie tam. Byliśmy bardzo zaskoczeni bo wiadomo, że dla nastolatki to wiercenie świata do góry nogami. Starsza córka teraz zbiera pieniążki dla malucha...robi różne rzeczy i sprzedaje-ostatnio łapacz snów zrobiła i sprzedała A kasę do skarbonki dla malucha.
 
My zawolalismy na rozmowę oficjalną, powiedzieliśmy żeby usiadły. A starsza pierwsze co to spytała "co znów nabroiłyśmy?". Mój mąż na to, że tym razem nie one tylko rodzice. No i prosto z mostu, że będą miały młodsze rodzeństwo. W oczach pojawiły się łzy ale starsza córka nam nie uwierzyła. Cały czas że śmiechem powtarzała że ją wkrecamy [emoji23] dopiero jak zaproponowałem, że mogę zaświadczenie od lekarza pokazać uwierzyła. Powiedziały że się cieszę i że ostatnio się zastanawiamy jakby to było mieć takie malutkie rodzeństwo. Potem wymyślały imiona, meblowaly w myślach pokoik i takie tam. Byliśmy bardzo zaskoczeni bo wiadomo, że dla nastolatki to wiercenie świata do góry nogami. Starsza córka teraz zbiera pieniążki dla malucha...robi różne rzeczy i sprzedaje-ostatnio łapacz snów zrobiła i sprzedała A kasę do skarbonki dla malucha.
A ile maja lat?
 
My zawolalismy na rozmowę oficjalną, powiedzieliśmy żeby usiadły. A starsza pierwsze co to spytała "co znów nabroiłyśmy?". Mój mąż na to, że tym razem nie one tylko rodzice. No i prosto z mostu, że będą miały młodsze rodzeństwo. W oczach pojawiły się łzy ale starsza córka nam nie uwierzyła. Cały czas że śmiechem powtarzała że ją wkrecamy [emoji23] dopiero jak zaproponowałem, że mogę zaświadczenie od lekarza pokazać uwierzyła. Powiedziały że się cieszę i że ostatnio się zastanawiamy jakby to było mieć takie malutkie rodzeństwo. Potem wymyślały imiona, meblowaly w myślach pokoik i takie tam. Byliśmy bardzo zaskoczeni bo wiadomo, że dla nastolatki to wiercenie świata do góry nogami. Starsza córka teraz zbiera pieniążki dla malucha...robi różne rzeczy i sprzedaje-ostatnio łapacz snów zrobiła i sprzedała A kasę do skarbonki dla malucha.
No to super [emoji4] [emoji4] [emoji4] u mnie to chłopcy , raczej emocjonalnie nie podchodzą do niczego, w sensie łez się nie spodziewam , ale na pewno tego się nie spodziewają...
 
Cześć dziewczyny.dzis od samego rana masakra.wszystko mi "rośnie"w buzi jak jem.maz zrobił dobra jajecznicę na śniadanie potem zjadłam arbuza poczym wszystko zwróciłam. Teraz wymuszam obiad w siebie bo mimo wszystko żołądek ssie..
 
reklama
Cześć dziewczyny.dzis od samego rana masakra.wszystko mi "rośnie"w buzi jak jem.maz zrobił dobra jajecznicę na śniadanie potem zjadłam arbuza poczym wszystko zwróciłam. Teraz wymuszam obiad w siebie bo mimo wszystko żołądek ssie..
Współczuje :sad: mnie póki co wymioty nie męczą. A próbowałaś tego imbiru? Może było by lepiej...
 
Do góry