reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Halo halo styczen 2019

U mnie wiedza już wszyscy najbliżsi. Z mama i tata jeszcze mieszkam wiec musiałam ich uprzedzić o moim stanie. Powiedziałam moim przyjaciółka w Polsce i tutaj w holandii. Każdy czekał na to info. Mój mąż przekazał swojemu tacie i wszyscy trzymają kciuki. W pracy powiem po 1 usg. Może znajdzie się lekka praca dla mnie. A po urlopie w lipcu (aż 3 tyg) planuje już nie wracać to będzie chyba 12 tydz i mogę już coś pokombinować z tutejszym zwolnieniem chorobowym. Dziś pogadałam z księgowa tutejsza i wiem na czym stoję.
 
reklama
U mnie wie tylko mąż i koleżanka, a tak to cicho sza :) myślimy informować w okolicach dnia ojca :)
 
A u mnie wiem że rodzice nie będą zadowoleni [emoji52]Ja w ogóle jestem z takiej rodziny gdzie wielodzietność jest źle widziana, sama jestem jedynaczką i u mnie już jak byłam w drugiej ciąży to było komentowanie , dopiero po urodzeniu wnuka zaczęli się przystosować,a teraz to aż strach się bać . Ale co tam jestem w końcu dorosła i nie musze się przejmować,jedyne to że boję się zbędnego gadania,dlatego chyba będę ukrywać jak najdłużej żeby mieć spokój .
 
U mnie wie mąż, przyjaciółki i w pracy wiedza. A rodzicom chcemy powiedziec w sobote, u moich rodzicow to będzie 6 wnuk, a u tesciow pierwszy, takze czekam z niecierpliwością na ich reakcje [emoji4] ja ciagle mysle ale nie wiem jak w ciekawy sposób im to przekazac [emoji4]
 
A u mnie wiem że rodzice nie będą zadowoleni [emoji52]Ja w ogóle jestem z takiej rodziny gdzie wielodzietność jest źle widziana, sama jestem jedynaczką i u mnie już jak byłam w drugiej ciąży to było komentowanie , dopiero po urodzeniu wnuka zaczęli się przystosować,a teraz to aż strach się bać . Ale co tam jestem w końcu dorosła i nie musze się przejmować,jedyne to że boję się zbędnego gadania,dlatego chyba będę ukrywać jak najdłużej żeby mieć spokój .
Nieważne co myślą,najważniejsze.ze to od was zależy jak dużą rodzine zechcecie miec i nic nikomu do tego-moja przyjaciółka była w takiej samej sytuacji....druga ciąża spotkała niechęć przy trzeciej jawne niezadowolenie-a teraz maluchy sa wszystkim.dla.dziadków :biggrin2:
 
Nieważne co myślą,najważniejsze.ze to od was zależy jak dużą rodzine zechcecie miec i nic nikomu do tego-moja przyjaciółka była w takiej samej sytuacji....druga ciąża spotkała niechęć przy trzeciej jawne niezadowolenie-a teraz maluchy sa wszystkim.dla.dziadków :biggrin2:
Wiem, moja przyjaciółka własnie też to przechodzila, też trzecie dziecko, gdzie jej matka stwierdziła że to patologia ..i co ludzie powiedzą . Masakra . Ale w każdym razie ,rodzice się obrazili i już im przeszło ,teraz kłócą się o imię [emoji6] U mnie pewnie będzie gadanie w stylu że sobie życie marnuje ,zamiast pracować to będę pieluchy zmieniac i takie tam..już to słyszę.
 
Serio rodzice tak reaguja ? Kurcze ja nie mam dzieci, ale moj brat trojka, siostra dwojka i przy każdym rodzice cieszyli sie tak samo i cieżko jest mi sobie wyobrazic jak dziadkowie nie ciesza sie z wiadomosci o wnuku.
 
Serio rodzice tak reaguja ? Kurcze ja nie mam dzieci, ale moj brat trojka, siostra dwojka i przy każdym rodzice cieszyli sie tak samo i cieżko jest mi sobie wyobrazic jak dziadkowie nie ciesza sie z wiadomosci o wnuku.
Dokladnie, ja nie wyobrażam sobie w ogole ze moi rodzice wtracaja sie w to ile ja czy moje rodzeństwo mamy dzieci. Mam nadzieje ze radosc bedzie [emoji4]
 
Serio rodzice tak reaguja ? Kurcze ja nie mam dzieci, ale moj brat trojka, siostra dwojka i przy każdym rodzice cieszyli sie tak samo i cieżko jest mi sobie wyobrazic jak dziadkowie nie ciesza sie z wiadomosci o wnuku.
Serio ,serio ..Dla moich rodziców dziecko =zatrzymanie w rozwoju , czyli nie można się realizować i takie tam . No nie przetlumaczysz. Ja też tego nie rozumiem ,mimo że mnie wychowali to mam zupełnie inny tok myślenia . Zwłaszcza że udowadnialam im że mając dzieci skończyłam studia, znalazłam pracę itp, jestem samodzielna ,zupełnie niezależna..Dzieci mają wszystko,są mądre ,dobrze się uczą ..nie ma z nimi w zasadzie większych problemów wychowawczych..
 
reklama
Do góry