reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

No u mnie w aptece są jałowe i polega to na tym, że ten pojemnik jest w dodatkowej folii.. a tak jak kupuje w pracy w aptece i daje mi normalnie "do ręki" bez folii.. Potem go wrzucam do torebki i kto wie czy to nie wina tego.. A różnica w cenie żadna, więc bezsensu. Odbiorze mi M. te wyniki z dzisiaj i zobaczymy, sama jestem mega ciekawa. Bo kilka dni różnicy to nie możliwe, że znikły jak dzisiaj będzie ok, to wina będzie pobierania lub pojemnika.
Aaaaa to ja też mam te w foli zawsze[emoji6]
 
reklama
Ja to samo jakoś nieszczególnie [emoji14] na początku sie bałam fakt, a teraz to po prostu mi sie nie chce [emoji23] ale już czasami męża mi szkoda i okazuje się, że jest super bo faktycznie wszystko bardziej ukrwione i wrażenia silniejsze.
A u mnie to zależy [emoji16]czasem mi się chce a więcej razy nie[emoji16]ale ta suchość[emoji16]
 
Macie sucho? U mnie nadal wręcz odwrotnie. Przebieram się w pracy, kupilam już kilkanaście par nowych majtek. :/ Nie wiem czy to normalne. Śluz raczej biały.
 
Laseczki którym grozi pessar bądźcie dobrej myśli. Po 5 dniach leżenia w szpitalu szyjka ma długość 2,7 mówią ze jest do obserwacji - jutro usg i usg połówkowe i szpitalu wiec zobaczymy co wyjdzie oby było dobrze. Dodatkowo mam grzybice ( nigdy tego nie miałam ) wyniki moczu zawsze ok a tu klops teraz globułki i leczenie ale ponoć w ciąży często się to zdarza. Szyjka mogła się tez skrócić od sexu wiec do stycznia zero przytulania :( ale czego się nie robi dla kąpiącej kruszyny :)
Kurcze za tydzień mam połówkowe, a tydzien później normalna wizytę,i też się boje jak to będzie , już w tamtej ciąży szyjka sie mi skracała i było trochę lezenia.Teraz staram się jak najwiecej lezec, choć to nie takie proste teraz przy córci i domu ze sporą dzialka ☹️
 
Ja to samo jakoś nieszczególnie [emoji14] na początku sie bałam fakt, a teraz to po prostu mi sie nie chce [emoji23] ale już czasami męża mi szkoda i okazuje się, że jest super bo faktycznie wszystko bardziej ukrwione i wrażenia silniejsze.
Mogę do Was dołączyć, mi się średnio chce a że się boję to wychodzi kiepska średnią, a ostatnio po tak mi się brzuch spinal że stwierdziłam że nie powinnam wogole, później tylko się denerwuje i wczoraj mówię do M, obiecuje masz co chcesz ale w lutym[emoji23], mina bezcenna. Poważnie to się tym martwię, teraz jeszcze skracajace szyjki, później będę chciała do terminu dotrwać i tym sposobem wychodzi luty po połogu. W poprzednich ciazach drugi trymestr to był super czas, a teraz stres robi swoje.
 
Kurcze za tydzień mam połówkowe, a tydzien później normalna wizytę,i też się boje jak to będzie , już w tamtej ciąży szyjka sie mi skracała i było trochę lezenia.Teraz staram się jak najwiecej lezec, choć to nie takie proste teraz przy córci i domu ze sporą dzialka [emoji852]️
Na pewno będzie dobrze. Sama się strasznie stresuje prawie każdego dnia, ale pamiętajmy, że stres tylko pogarsza. Musimy pozytywnie myśleć, bo zwariujemy do stycznia [emoji5]
 
Kurcze za tydzień mam połówkowe, a tydzien później normalna wizytę,i też się boje jak to będzie , już w tamtej ciąży szyjka sie mi skracała i było trochę lezenia.Teraz staram się jak najwiecej lezec, choć to nie takie proste teraz przy córci i domu ze sporą dzialka ☹️

Będzie dobrze trzeba myśleć pozytywnie i odpoczywać ile się da. A długo leżałaś w poprzedniej ciąży ?
 
U mnie właśnie nie stres. Nie wiem czemu tak się dzieje. Bo teoretycznie u mnie wszystko jest w porządku. Szyjka długa, zamknięta. A ja jakbym jakaś aseksualna była się czuję [emoji16]
 
reklama
U mnie właśnie nie stres. Nie wiem czemu tak się dzieje. Bo teoretycznie u mnie wszystko jest w porządku. Szyjka długa, zamknięta. A ja jakbym jakaś aseksualna była się czuję [emoji16]
To wszystko hormony, dziewczyny piszą że śluz zmienił zapach a u mnie to pot zmienił zapach na taki intensywny że mnie to wkurza. To też pewnie przez hormony.
 
Do góry