reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gubimy kilogramy - razem łatwiej

reklama
Po pierwszej ciąży kilogramy +15 zniknęły raz dwa i ważyłam ostatecznie przez 9 lat po ciąży raptem 3 kg więcej niż przed. W kolejnej przytyłam 12 kg i póki karmiłam piersią kilogramy się trzymały. Apetyt w czasie karmienia też nie pomagał, mimo że nie objadalam się waga szybowała. Po powrocie do pracy ograniczyłam kp i waga zaczęła lecieć, później dodałam do tego deficyt kaloryczny i kilogramy poleciały bez wielkiego wysiłku. Jedyny ruch to spacery. W rok straciłam 15 kg i wróciłam prawie do wagi wyjściowej sprzed ciąży, ważę 55 kg. Waga nadal się utrzymuje, jem to na co mam ochotę nadal spaceruje i jeżdżę na rowerze na tyle ile mam czasu dla siebie. Jak mam czas to idę na dłuższy spacer czy wsiadam i zaliczam jazdę z 20 km. Nie są to jakieś regularne treningi. Na szczęście po żadnej z ciąży nie mam rozstępów a te dodatkowe 3 kg chyba poszły w cycki (bo zostały większe) i ładnie zaokrąglony tyłek 🤣
Sukces to deficyt kaloryczny i jakikolwiek ruch.
Może to zbieg okoliczności, ale pierwszy poród to sn a drugi CC. Po CC i mojej siostrze ciężko było zgubić kilogramy. Też poleciały jej później niż po sn.
 
Zależy od Ciebie, mi od roweru rośnie tkanka mięśniowa na udach, a nie tego chce. Z tym, że każdy ma inaczej, w inny sposób mu mięśnie się rozrastają.


Mówisz? A jaki trening robiłaś?? Akurat za 3vtyg mam wesele i przydałoby się coś zrobić że soba

Robiłam to 7 dniowe wyzwanie i naprawdę widziałam spore efekty:


Edit. Natomiast no nie ma co ukrywać, że schudłam przede wszystkim dietą
W ogóle np. jest takie powiedzenie że brzuch się robi w kuchni wiec miliony brzuszków nic tu nie pomogą
 
Hej dziewczyny. Chętnie dołączę. Jestem 2 miesiące po cc. W trakcie ciąży dużo przytyłam - 25kg. Po porodzie uciekło mi od razu 12kg, a teraz waga stoi w miejscu.
Zdaje sobie sprawę z tego, że jeszcze mam czas ale powoli chciałabym coś zacząć robić. Przed ciążą ważyłam 50kg i ciężko mi siebie teraz zaakceptować ale jedocześnie mam mało motywacji żeby coś zacząć robić. Liczę mocno, że będąc tu z wami uda mi się coś w końcu zdziałać 💪🏻
 
Ja jeszcze muszę poczekać z odchudzaniem bo zostało mi 40dni do porodu 😁
Na dzień dzisiejszy mam +20kg więc będzie co zrzucać.
Przed ciążą w pół roku udało mi się schudnąć 10kg dlatego wierzę że i teraz nie będzie z tym problemów.
 
Ja jeszcze muszę poczekać z odchudzaniem bo zostało mi 40dni do porodu 😁
Na dzień dzisiejszy mam +20kg więc będzie co zrzucać.
Przed ciążą w pół roku udało mi się schudnąć 10kg dlatego wierzę że i teraz nie będzie z tym problemów.

Wiesz to nie zawsze tak działa
Ja może nie jestem super przykładem bo 15kg uważam za taką normę, ale po obu porodach wychodziłam ze szpitala z -15kg. Oczywiście rozciągnięta skóra, czy macica nadal były spore, ale po tych 6-8 tygodniach połogu właściwie nie "*musiałabym" się odchudzać

*musiałam bo obie ciąże zaczynałam z nadwagą ;) i dopiero po latach ogarnęłam swoje żywienie
 
reklama
Myślałam o tym żeby na początek zdecydowanie ograniczyć słodycze. Zauważyłam, że często przez brak czasu na zrobienie normalnego posiłku podjadam słodkie byleby się zapchać.
No i chciałabym zacząć szczotkować ciało na sucho. Któraś z was próbowała i widziała efekty ?
 
Do góry