Oczekujaca123
Fanka BB :)
No z tym, ze dwa pecherzyki to troche kiepsko bo to z gory ciaza zagrozona... wiec moze to bedzie troche glupie co napisze, ale wolalabym zeby zostal jeden , rozwinal sie i urodzil w terminie niz narazac sie na kolejne zagrozenie.
wole jak "wchlonie" sie teraz niz pozniej...Powiedziala ze cukrzyca na 100%. Kazala trzymac sie diety restrykcyjnie , nie robic odstepstw bo do 16tyg moge zabic cukrami dziecko... - ona jest bezposrednia ale dlatego tez ja wybralam. Ja potrzebuje informacji wprost. Powiedziala ze jesli posiłkami utrzymuje cukier to jest ok nie zaglebiala sie w diete, bo wie ze mam dietetyka i ide do diabetologa. Kazala mi jesc tylko max co 3 h a najlepiej co 2-2.5h. I przed samym snem nawet w lozku zjesc posilek. Budzic sie codziennie o tej samej porze i jesc o tych samych porach posilki.
Polozne - nie wiem jak tam wyglada to w przychodni ale ona sie mnie sama zpaytala ile waze i wpisala. Moze jak bede miala kartę ciazy to beda mnie wazyc dopiero.
Lekarka na wage zszokowala sie i znow sie pytala gdzie ja to schowalam....mowila ze wygladam jakbym schudła conajmniej 20kg odlad poznala mnie w szpitalu.. i mowila ze chcialaby tak wygaldac tyle wazac ;p (sama wazy jakos ok100 na oko
) pozartowalysmy sobie i bylo luzno...A no i na wynik wymazu z szyjki stwierdziła ze ona takiego dobrego dawno nie widziala. A ostatnio jak mialam watpliwosci co do brania tych globulek co mi przepisala to pisalam do niej i kazala mi robic irygacje z wody utlenionej przez 7 dni i robie od piatku o wogole dzis byla zachwycona , ze juz tam ani sladu uplawow i nieczystosci ;p takze naturalne sposoby dzialaja
