Grupa wsparcia wagi ciężkiej

[Ka.2606]

Oj tak, cukier to błędne koło. Ja odstawiam od tygodnia i dziś już sukces, bo zjadłam tylko pasek gorzkiej czekolady

Edysiek, spróbuj sobie gotować na następny dzień, żeby nie jeść tak późno obiadu. Ja do pracy zawsze biorę jakiś jogurt naturalny z płatkami owsianymi + owoc albo sałatkę.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Ka.2606]

Cały czas mam nadprogramowe 2,5kg po świętach. Już mnie to denerwuje, bo cały czas oscyluję w granicy 3kg, które się pojawiają i znikają. Chyba trzeba bardziej agresywnie podejść do tematu [emoji36]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Colorado1989]

Ka, u mnie z cukrem podziałało ortodoksyjne podejście, pt : rzucam to wszystko, obrażam się na słodycze! Wyrzuciłam wszystko słodkie z domu. Dwa, trzy dni były ciężkie, a potem już luzik. Teraz za słodkości robią jabłka, mandarynki i soki naturalne. Do czekolady mnie nawet nie ciągnie, mimo że normalnie to mega lubię. Ale Pyrka widać nie ma takich potrzeb [emoji16]

U mnie waga oscyluje ciągle 95-96 kg, i tak mnie to dziwi, bo mam problem ostatnio i kuszę się na ziemniaki co rusz [emoji32] ale za to ograniczam sobie pieczywo.

Ka, ale Ty sportsmenka jesteś, więc na tym orbitreku to pewnie mięśnie robisz, a nie tłuszczyk? [emoji4]

 

[Ka.2606]

Colorado, ja wiem, że z cukrem trzeba krótko, ale mam w domu gorzką czekoladę, żeby nie mieć poczucia, że wszystkiego sobie zabraniam [emoji16] a jak Pyrka ma ochotę na pyrki, to przecież jej/jemu nie odmawiaj

Do sportsmanki mi daleko, ale fakt, lubię poćwiczyć. Dziś też już 45 min za mną [emoji123] co do mięśni to śmiej się śmiej, ale jak robiłam analizę składu ciała to wyszło mi, że wszystkiego mam za dużo: tłuszczu, wody i mięśni też [emoji23][emoji23][emoji23]

Ja dziś na obiad zamarzyłam o kotlecie z kurczaka, więc sobie usmażyłam w panierce z cieciorki [emoji16]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Edysiek]

Ja słodyczy nie mogę się pozbył, bo reszta domowników je. Najmłodsza to tylko czasami coś słodkiego zje. Ja słodkiego mogę sobie odmówić.

Ka staram się gotować na dwa dni, bo mąż niegotujący a po pracy czy przed obiad zjeść musi. Tylko zanim się ogarne w domu to trochę mija.

Colorado czasem biorę sałatki. Ale ja na sałacie żyć nie umiem, jestem miesożerna. A na takie konkretne nie zawsze mam pomysł i czas. No i składniki.
Jakoś musze to dopracować.





Napisane na SM-J320F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Edysiek]

Colorado a Ty masz termin na wrzesień? Niedawno dowiedziałam się, że jedna z moich bliskich kwietniówek też chyba będzie mieć dziecko z września [emoji4]

Napisane na SM-J320F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Colorado1989]

Ka, jak to mówią, nie od razu Kraków zbudowano powoli odstawiaj tyle, ile potrafisz z tych słodkości. Ja to mam jakąś powaloną psychikę, bo na mnie działa metoda wstrząsowa, ba, potem jeszcze czuję satysfakcję z tego, że umiem sobie odmówić, a przecież mogłam zjeść [emoji16] no ale też przychodzą potem momenty słabości i wyrzuty sumienia, że jednak słabeusz jestem...

Nie ma czegoś takiego jak za dużo mięśni! To zdrowie przecież ja to mięśni mam może 1 gram [emoji16] to te od wciągania brzucha [emoji14]

Edysiek, póki co jestem sierpniówka mimo braku woli na 21.08 termin.

A może torilla z kurczakiem i ulubionymi dodatkami? Albo takie szejki owocowe?

U mnie z mięsem wręcz odwrotnie, jem niedużo, mogłabym wcale [emoji16] za to gorzej ze wszystkim mącznym, o zgrozo.

 

[Edysiek]

Tortillę uwielbiam i mogę jeść na okrągło.
My właśnie z zakupów wracamy to co nieco kupiłam i będę kombinować.

Napisane na SM-J320F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Colorado1989]

Mmm tortilla [emoji173] tylko czemu na mące pszennej muszą być [emoji22]

 

[Edysiek]

Zawsze sama możesz spróbować zrobić. Ja jeszcze nie robiłam, bo zawsze kupuje ale mam zamiar.

Napisane na SM-J320F w aplikacji Forum BabyBoom