reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

A wiec tak co robilam zle?

Jadłam za malo weglowodanow, moj rozkład wygladal tak 25%bialka 45% tluszczu i 30% weglowodanow. Teraz mam jesc 20% bialka 35tluszczu i 45weglowodanow.. oczywiscie sie przerazilam i powiedzialam ze ja nie dam rade tyle zjesc i ze pewnie z grubne, ale dietetyk stwierdzila, ze ona mi gwarantuje ze nie zgrubne przez te weglowodany... no wiec probuje.

A wiec jadlam za duzo tluszczu szczegolnie z serow wiec tez za duzo bialka, za malo weglowodowanow, za malo warzyw surowych, odstepy miedzy posilkami u mnie muszą byc co 4h a jak dam rade to co 5 ale poki co zostaje przy 4.
Teraz okazuje sie ze mam do zjedzenia takie ilosci posilkow , ze chyba padne. Bo ja najzwyczajniej w swiecie jadlam za malo :/
Dostalam rozpiske ile czego mam jesc tzn np 8 porcji na dzien zboz/zimniakow gdzie np 1 porcja to 30g kaszy albo 35g chleba itp. Tak samo opisane wszystko co do porcji bialek, tluszczu, warzyw itp.
Bede jadla 4 posilki.

Za wizyte zaplacilam 70zl. (Wizyta jest w poradni chorob metabolicznych bylam tam juz u diabetologa prywatnie, a kolejna wizyta bedzie z nfz. Teraz u dietetyka tez bylam prywatnie ale policzyli mi jako kontrole skoro ta sama poradnia i zamiast 100zl dalam70) w tym byl pomiar wagi (masa miesniowa woda tluszcz itp) przejrzenie mojego dziennika żywieniowego, wyliczenie ile kcal mam jesc, dostalam przykladowe jadlospisy na swoja kaloryke, ogolne zalecenia przy iO. Gdybym chciala.gotowa.diete to tam chyba kosztuje.200zl na miesiac z 2 wizytami kontrolnymi jakos tak , ale sama dietetyk powiedziala ze ona nie jest za konkretnym jadlospisem bo ciezko sie tego trzymac no wiec probuje sama.

Od wczoraj.panikuje mezowi, ze przytyje przez te weglowodany, ale skoro dietetyk z tej fundacji to chyba licze na to, ze wie co robi.. ;)
 
reklama
U mnie na obiad to samo co wczoraj z lekka modyfikacja - spaghetti z kapusta (ktos pytal jak robilam, wiec: kapusta biala w drobną kostke, podsmażyć na oliwie, jak troche zmiekknie to wlac passate i doprawic, chwile poddusic) do tego dzis ser zolty, pestki dyni, mix salat i ogorek...
Obym nie przytyla [emoji33]
20180926_121304.jpg
 

Załączniki

  • 20180926_121304.jpg
    20180926_121304.jpg
    50,4 KB · Wyświetleń: 193
A wiec tak co robilam zle?

Jadłam za malo weglowodanow, moj rozkład wygladal tak 25%bialka 45% tluszczu i 30% weglowodanow. Teraz mam jesc 20% bialka 35tluszczu i 45weglowodanow.. oczywiscie sie przerazilam i powiedzialam ze ja nie dam rade tyle zjesc i ze pewnie z grubne, ale dietetyk stwierdzila, ze ona mi gwarantuje ze nie zgrubne przez te weglowodany... no wiec probuje.

A wiec jadlam za duzo tluszczu szczegolnie z serow wiec tez za duzo bialka, za malo weglowodowanow, za malo warzyw surowych, odstepy miedzy posilkami u mnie muszą byc co 4h a jak dam rade to co 5 ale poki co zostaje przy 4.
Teraz okazuje sie ze mam do zjedzenia takie ilosci posilkow , ze chyba padne. Bo ja najzwyczajniej w swiecie jadlam za malo :/
Dostalam rozpiske ile czego mam jesc tzn np 8 porcji na dzien zboz/zimniakow gdzie np 1 porcja to 30g kaszy albo 35g chleba itp. Tak samo opisane wszystko co do porcji bialek, tluszczu, warzyw itp.
Bede jadla 4 posilki.

Za wizyte zaplacilam 70zl. (Wizyta jest w poradni chorob metabolicznych bylam tam juz u diabetologa prywatnie, a kolejna wizyta bedzie z nfz. Teraz u dietetyka tez bylam prywatnie ale policzyli mi jako kontrole skoro ta sama poradnia i zamiast 100zl dalam70) w tym byl pomiar wagi (masa miesniowa woda tluszcz itp) przejrzenie mojego dziennika żywieniowego, wyliczenie ile kcal mam jesc, dostalam przykladowe jadlospisy na swoja kaloryke, ogolne zalecenia przy iO. Gdybym chciala.gotowa.diete to tam chyba kosztuje.200zl na miesiac z 2 wizytami kontrolnymi jakos tak , ale sama dietetyk powiedziala ze ona nie jest za konkretnym jadlospisem bo ciezko sie tego trzymac no wiec probuje sama.

Od wczoraj.panikuje mezowi, ze przytyje przez te weglowodany, ale skoro dietetyk z tej fundacji to chyba licze na to, ze wie co robi.. ;)
To mało zapłaciłas. Myślałam że napiszesz sumę ok 200 zł...
W jakim mieście?
Co do wegli to Na pewno nie przytyjesz. Nie tucza węglowodany a nadwyżka kaloryczna. Także do dzieła [emoji11]
Ja raz próbowałam liczyć pod makro ale za dużo wymyślania i kombinowania :)
 
U mnie na obiad to samo co wczoraj z lekka modyfikacja - spaghetti z kapusta (ktos pytal jak robilam, wiec: kapusta biala w drobną kostke, podsmażyć na oliwie, jak troche zmiekknie to wlac passate i doprawic, chwile poddusic) do tego dzis ser zolty, pestki dyni, mix salat i ogorek...
Obym nie przytyla [emoji33]
Zobacz załącznik 901899
W życiu bym nie wpadła żeby zrobić tak kapustę [emoji16] wypróbuje

Posiłek wygląda wspaniale
 
W życiu bym nie wpadła żeby zrobić tak kapustę [emoji16] wypróbuje

Posiłek wygląda wspaniale
No ja tez w zyciu bym na to nie wpadla [emoji16] [emoji16] a jednak "potrzeba matka wynalazkow" jedyne warzywo , które bylo wczoraj w lodowce

No tanio za konsultacje i takie porady to sama bylam w szoku jeszcze panie w rejestrscji same dopilnowaly tego, ze skoro korzystam juz z ich "uslug" to wizyta liczona jako kontrola ;)

Ogolnie dietetyk to Malgorzata Sloma ona jest z tej fundacji tez polecana i kiedys jakis filmik tez nagrywala na FB. A bylam w Sosnowcu na ul naftowej 11 tam jest poradnia chorob metabolicznych "Twoje Zdrowie" , trafilam tam wlasnie do diabetologa w tej poradni z polecenia dziewczyn na fb. Tak na zmiane bede miala wizyty u diabetologa i raz u dietetyka.
Nawet panie w rejestracji mówiły, ze moze w grudniu bede juz "leciala" z nfz . [emoji33]
 
Oczekująca, kojarzę nazwisko. Fajnie, że wizyta udana. Ja to mam mega problem z węglami strasznie się ich boję... Chociaż dietetyk też kazała mi jeść 3 razy dziennie.

Ja dziś na śniadanie sadzone na szynce + ogórek, drugie śniadanie - jabłko i jogurt naturalny, a na obiad naleśniki gryczano-orkiszowe ze szpinakiem i białym serem [emoji4]
 
Oczekująca, kojarzę nazwisko. Fajnie, że wizyta udana. Ja to mam mega problem z węglami strasznie się ich boję... Chociaż dietetyk też kazała mi jeść 3 razy dziennie.

Ja dziś na śniadanie sadzone na szynce + ogórek, drugie śniadanie - jabłko i jogurt naturalny, a na obiad naleśniki gryczano-orkiszowe ze szpinakiem i białym serem [emoji4]
No ja sie ja ze sto razy pytalam czy ona jest pewna, ze 45% mojego zapotrzebowania to weglowodany?! Juz sie ze mnie smiala, ze tak sie ich boje... ale powiedziala, ze nic mi nie będzie a i tarczyca bedzie lepiej pracowac .

Mysle, w zasadzie to mam nadzieje, ze skoro wspolpracuje z fundacja, pracuje w poradni chorob metabolicznych i ma troche doswiadczenia i wiedzy to wie co robi.. oby ! ;p najwyzej bede wam plakac ;(
 
Oczekująca, to w Sosnowcu tacy lekarze? [emoji33] Kurde, czemu jak szukałam to nie znalazłam ich albo ich nie było [emoji849] moim zdaniem lepiej, że nie masz gotowego jadłospisu, tak się uczysz sama komponować posiłki :) a to chodzi o właściwe nawyki.

Ja ciągle zastanawiam się jak wrócić do diety. Na wadze 95kg, chciałabym jeszcze schudnąć, z jednej strony dobre okoliczności, jak karmię piersią, bo wzrasta wtedy zapotrzebowanie na kalorie. Minus taki, że apetyt też wtedy wzrasta... Ostatnio jem 4-5 posiłków, nie zawsze idealne, bo głód mnie często dopada. Ale taki normalny, nie "cukrowy". Może też powinnam udać się do dietetyka, żeby mnie jakoś zmotywował i w ryzach utrzymał... Bo na męża nie mam co liczyć w tym temacie :(

Dziś dostałam zielone światło od gina na basen, więc może w tym tygodniu się już wybiorę [emoji106]
 
reklama
Nie będziesz [emoji4] a mówiła co konkretnie z węgli?
Pieczywo te 7 ziaren z biedronki albo upiec samemu nawet przepis dostalam, kasze, otreby owsiane ( poodbno dobrze dzialaja na obnizenie zlego cholesterolu), makaron moze byc ten z durum jesli dobrze sie po nim czuje nie musi byc ciemny , bo specjalnie pytalam. Ogólnie polecala te makarony z ciecierzycy soczewicy teraz sa w lidlu i biedronce podobno w stalej sprzedazy. Maki polecala np gryczana i z tego zrobic omleta albo nalesniki.
I duzoooo warzyww na dzien maksymalnie 300g owocow. Zawsze do posilku. Laczyc
Z jogurtem orzechami pestkami dyni.
Ale to w sumie wiemy z tego co widze co kazda z nas je ;)
 
Do góry