reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

Takie pyszności tu pokazujecie, że aż ślinka cieknie! :) Ja staram się jeść normalne jedzenie ale mniej, a w dodatku odkryłam certyfikowany sklep ekologiczny w swoim mieście, gdzie nawet warzywa, owoce i mięso mają :D ,bo za „dietetycznym” nie przepadam... ale niektóre z tych tutejszych pyszności to sama bym schrupała :) Mam teraz 93kg, czyli póki co o 3 mniej niż przed ciążą, nie lecą kilogramy jakoś bardzo szybko, ale po ubraniach widzę, że jest lepiej, także ogólnie jestem bardzo zadowolona ;) Może na urlopie nie będę jeszcze w topowej formie :D ale rok temu w wakacje miałam 6kg więcej, więc ogólnie to idzie ku lepszemu :) Jupi!

Łał! Gratulacje! :)
Za eko mocno się przepłaca za sam fakt, że na etykiecie napisane jest eko [emoji3] nie wiem czy masz w okolicy jakiś targ, jakiś najzwyklejszy, można coś zdrowego kupić od zwykłego rolnika i to za grosze [emoji6] przynajmniej my tak praktykujemy i jest ok :)

Powtórzę się, ale każde kilo jest wielkim sukcesem, gratuluję! :)
 
reklama
Za eko mocno się przepłaca za sam fakt, że na etykiecie napisane jest eko
emoji3.png
nie wiem czy masz w okolicy jakiś targ, jakiś najzwyklejszy, można coś zdrowego kupić od zwykłego rolnika i to za grosze
emoji6.png
przynajmniej my tak praktykujemy i jest ok :)

Powtórzę się, ale każde kilo jest wielkim sukcesem, gratuluję! :)
Dziękuję! :) Jestem mega szczęśliwa, że powolutku zbiliżam się do tej mojej wymarzonej wagi, nawet ściągnęłam sobie na telefon taką aplikację gdzie wpisuję wagę no i w końcu czuję, że o soebie dbam.
Ja mam takiego swojego rolnika na targu, ale jest tylko raz w tygodniu - wiem gdzie mieszka, więc ze spokojem kupuję od niego wszystko co ma :D No ale np. kury, kaczki ma rzadko co w sumie jest logiczne bo takie domowe hodowanie to trwa - i dlatego jestem szczęśliwa, źe odkryłam ten sklep przede wszystkim za mięsa :) Zawsze we wtorki mają świeże ze swojej hodowli - i ostatnio była wołowina i kaczki - tak pyszny rosół mi nigdy nie wyszedł ;) Mają też chleb ziarnisty z piekarni gdzie jest pyszny, ale 20km od nas...
Co do cen to masz niestety rację, dlatego kupuję tam absolutne minimum ;) Bo dać 13zł za masło to paranoja... u mojego pana na targu jajka są za 8zł, a tu za 14zł... na chlebie mają przebicie 4zł, no ale jechać nie muszę ;) Także podsumowując to masz zdecydowanie rację :D
 
Phoenix, gratuluję udanej walki, tak jak Colorado mówi: każdy kilogram mniej to mega sukces!

Dziewczyny, ja to się śmieję, że na bazarek chodzę tylko po pensji, bo od połowy miesiąca już mnie nie stać [emoji16]

Ja się dawno nie ważyłam, bo jakoś tak trochę folguję zawsze latem, ale już basta! Też muszę sobie w głowie poukładać, że urlop od diety jest potrzebny, ale bez przesady [emoji4]

Mimi, a jak Twój detoks?

U mnie dziś grzanki żytnie z pomidorem i mozzarellą [emoji39]
IMG_20180723_102016.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180723_102016.jpg
    IMG_20180723_102016.jpg
    75,4 KB · Wyświetleń: 208
Dzięki dziewczyny :*
Za mną pierwszy tydzień bez słodyczy :) Już mnie nie ciągnie.
Co do mojej diety ja ostatnio żyje na owocach i serkach nic innego mi nie podchodzi. Czasem zjem jakaś kanapkę z wędliną albo jakieś gotowane mięso.
Colorado Niunia biega jak szalona nie ma śladu, że była potrącona.Szaleje jak tylko może, gryzie, poluje na nogi a jak wejdę do pokoju to biegnie wskakuje na ręce i mruczy :) Już 3tygodnie jest u nas :)
Co do mojej rekonwalescencji to powiedzmy, że już jest dobrze jeszcze trochę boli najbardziej jak ponoszę Michasia, zakupy jak dużo pochodzę to też boli.
Ka jak mąż wrócił z Norwegii to jakby go podmienili :D Pierwsza moja myśl była taka, że coś przeskrobał i dlatego taka zmiana. Jest tak miły, że aż podejrzane :p
Od soboty mam przerąbane męża chrześniak przyjeżdża do nas na cały miesiąc.....Chyba zwariuje z 3w domu w tym 13miesieczny łobuz ,który ma ostatnio fazę wymuszania wszystkiego płaczem , 12latek który uważa już, że jest dorosły :p No i ten 6latek ...a zapomniałam i mąż :p
Phoenix super, że waga spada :)
Mimi a jak Twoja waga ?
 
No to zapowiada Ci się niezły miesiąc... Dobrze, że chociaż lepiej się czujesz. A mąż może sobie na obczyźnie przemyślał to i owo i postanowił się ogarnąć. Mam nadzieję, że ta zmiana potrwa jak najdłużej [emoji4] piękny dziś dzień, więc idę pokręcić kilometry na [emoji605][emoji3]
 
Cześć dziewczyny, dołączam do was i tutaj [emoji16] dzisiaj mija 12 tygodni od porodu i trzeba się znów wziąć za siebie. IO samo nie zniknie. Na razie nie mogę brać metforminy jeszcze, bo karmię piersią, ale od dziś włączam dietę z niskim Ig. Znalazłam na fb grupę z przepisami i jest tam mega dużo informacji, więc sobie poczytałam i dzisiaj obiadek z niskim ig i łg [emoji16] chciałam poczytać od początku, ale prawie 300 stron może mi trochę zająć [emoji44]

Jak wczoraj sobie powiedziałam, że wracam do diety, to dziś jestem tak głodna na słodkie, że masakra [emoji23]
 
Witaj Paula!

Hahaha, tak to jest z dietą, że jak się podejmuje decyzję, to zaraz się chce tego co nie wolno [emoji4] na szczęście można też zrobić słodkości z niskim IG, to jest w ogóle fajna dieta na której się w ogóle nie czuje głodu [emoji4]
 
Cześć dziewczyny, dołączam do was i tutaj [emoji16] dzisiaj mija 12 tygodni od porodu i trzeba się znów wziąć za siebie. IO samo nie zniknie. Na razie nie mogę brać metforminy jeszcze, bo karmię piersią, ale od dziś włączam dietę z niskim Ig. Znalazłam na fb grupę z przepisami i jest tam mega dużo informacji, więc sobie poczytałam i dzisiaj obiadek z niskim ig i łg [emoji16] chciałam poczytać od początku, ale prawie 300 stron może mi trochę zająć [emoji44]

Jak wczoraj sobie powiedziałam, że wracam do diety, to dziś jestem tak głodna na słodkie, że masakra [emoji23]
Trzymam kciuki! [emoji8]

U nas dziś znowu chińszczyzna była, mąż zaczyna robić specjalizację z tej kuchni [emoji23][emoji23]
 
No i pysznie, Azjaci są długowieczni [emoji16] i mnie dziś sznycelek wołowy z pęczotto ze szpinakiem.
 
reklama
Agunia, super że po wypadku nie ma śladu u kici :) to teraz wariatkowo będzie z takim kotem [emoji23][emoji23]

Trochę pewnie trwa, zanim mięśnie po operacji się zagoją. Życzę Ci, żeby jak najszybciej bóle minęły na dobre :)

Mąż może faktycznie przemyślał wszystko i poszedł po rozum do głowy. Jego wyprawa to chyba taki odpowiednik tego, jak kobieta zostawała w jaskini z całym rozgardiaszem, a facet szedł z dzidą do lasu na polowanie i też kminił [emoji23][emoji23]
 
Do góry