reklama
Mimi2330
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2016
- Postów
- 8 145
Dobrze ze gorzką [emoji3]Ja też łykam cały arsenał ale zostanę chyba przy aloesie, pregnie i wiesiołku. Powinno styknąć. A propos wiesiołka, to łykam od 10 dni i generalnie już widzę efekty [emoji16]
A poza tym to mówcie mi porażka... Zjadłam dziś na raz tabliczkę gorzkiej czekolady [emoji22]
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Ka, super, że wiesiołek działa [emoji1] na mnie też działał, zdziwiłam się, co takie ziółko może [emoji6] dodatkowo ponoć na skórę, włosy, paznokcie, odporność, i pewnie jeszcze na coś tam działa [emoji1]
A ja dziś przeglądając fb znalazłam coś takiego:
Link do: 5 przepisów na koktajle odchudzające
Może kogoś zainteresuje
Jutro mam nadzieję skończyć moją dietę rosołkwo-biszkoptowo-biało-chlebową [emoji1]
A ja dziś przeglądając fb znalazłam coś takiego:
Link do: 5 przepisów na koktajle odchudzające
Może kogoś zainteresuje
Jutro mam nadzieję skończyć moją dietę rosołkwo-biszkoptowo-biało-chlebową [emoji1]
kasia0121
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2017
- Postów
- 818
Colorado co do mojej diety to niby nie powinno się już w ogóle jeść potraw ciężkostrawnych i smażonych, taka jest teoria. Osoby z którymi rozmawiałam i są po wycięciu pęcherzyka mówią że to pic na wodę. Pielęgniarka, która ściągała mi dren mówiła że je wszystko, łacznie ze słodyczami i smażonymi potrawami i nic jej nie jest, jedyne co to wzdyma ją po warzywach kapustnych. Organizm oswoi się z nową sytuacją i zobaczę co będzie mi szkodziło a co nie. Będę próbować metodą prób i błędów ale to dopiero za jakieś 6 miesiecy, jak na razie będę się trzymać ściśle diety. Tak mi poradzono, żeby dietę trzymać 6 miesiecy a nie 1 miesiąc, a później nie powinnam mieć żadnych problemów z powrotem do dotychczasowego jedzenia.
Moja mama robiła kiedyś nam koktajle odchudzające. Nakupiłyśmy produktów na 5 dni, bo tyle niby miała trwać ta dieta oczyszczająca, wypiłam na śniadanie koktajl zielony (paskudztwo), na obiad miał być koktajl czerwony - nie dałam rady. Tak skończyła się moja przygoda z tą dietą. Ale widzę że te przepisy od Colorado są całkiem całkiem. Zapiszę sobie stronę i wypróbuję jak już będę mogła więcej rzeczy jeść. U mnie jest progres... wczoraj weszła zupa grysikowa i .... zaraz wyszła. Teraz zajadam sie sucharami i biszkoptami. Pychota
Moja mama robiła kiedyś nam koktajle odchudzające. Nakupiłyśmy produktów na 5 dni, bo tyle niby miała trwać ta dieta oczyszczająca, wypiłam na śniadanie koktajl zielony (paskudztwo), na obiad miał być koktajl czerwony - nie dałam rady. Tak skończyła się moja przygoda z tą dietą. Ale widzę że te przepisy od Colorado są całkiem całkiem. Zapiszę sobie stronę i wypróbuję jak już będę mogła więcej rzeczy jeść. U mnie jest progres... wczoraj weszła zupa grysikowa i .... zaraz wyszła. Teraz zajadam sie sucharami i biszkoptami. Pychota
Ostatnia edycja:
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Zuza, lepiej i to dużo, dziękuję [emoji8] w sumie osłabienie, katar i trochę kaszlu mi zostało Pyrka musiała być biedna ostatnio przy moich napadach kaszlu. Aż mam zakwasy w brzuchu.
Kasia, to ciężkie będzie te 6 mcy... Ale dasz radę, zwłaszcza, jak to ma polepszyć wszystko i na koniec będziesz mogła jeść normalnie
Co do koktajli to sama fanką nie jestem. Tzn mleczno truskawkowy - mniam. Warzywne - fu [emoji16]
Jakieś plany na walentynki macie?
Kasia, to ciężkie będzie te 6 mcy... Ale dasz radę, zwłaszcza, jak to ma polepszyć wszystko i na koniec będziesz mogła jeść normalnie
Co do koktajli to sama fanką nie jestem. Tzn mleczno truskawkowy - mniam. Warzywne - fu [emoji16]
Jakieś plany na walentynki macie?
reklama
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Mimi, to całkiem miło [emoji8] nie liczy się ilość czasu, a jego jakość
U nas geriatryczne walentynki, lekarz odhaczony, zakupy spożywcze zrobione, mąż do apteki skoczy - na to mi już siły dziś brakło [emoji22]
Pewnie obejrzymy jakiś film, i to tyle [emoji6]
U nas geriatryczne walentynki, lekarz odhaczony, zakupy spożywcze zrobione, mąż do apteki skoczy - na to mi już siły dziś brakło [emoji22]
Pewnie obejrzymy jakiś film, i to tyle [emoji6]
Podziel się: