reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2014

reklama
mysza ja mam straszna alergie na pylki i w okresie pylenia gin mi kazala brac do nosa psikacz sterydowy, wiec raczej mocny. Ale i tak nie dzialal.
 
Hej!

mysza - dużo siły w tych trudnych chwilach. Będziesz musiała zdecydować, kiedy przerwać cierpienie psiaka. My tak zrobiliśmy, jak nasza miała raka. I współczuje przeziębienia, bo to jest niefajne w ciąży. Ja właśnie też coś załapałam.
W sprawie alergii nie pomogę. Tu chyba jedynie lekarz może cos podpowiedzieć.

cypryda - super, że udało ci się załatwić z proboszczem chrzciny i komunię - to będzie wydarzenie !!
Ja prałam w Loveli i teraz też będę prała w tym samym proszku + podwójne płukanie.
Co do chrzestnych, to ja mam dylemat kogo wybrać :( Więc na pewno po porodzie. Z Kubą też pytałam po porodzie. Z resztą tu jakby od początku było wiadomo, że to będzie moja siostra i brat męża. A teraz nie mamy kogo wybrać...
 
Hej dziewczyny !
Coś miałam problemy z forum.. Nie dostawalam żadnych powiadomień ani nie pokazywalo mi nowych postów :(
Poczytam i nadrobie co u Was . :)
Ja mam rwe kulszowa obustronna więc mogę tylko leżeć, więc mam duuuuzo czasu by Was poczytać :)
Buziaki i ściskam wszystkie Brzuszki i dzieciaczki razem i każdego z osobna :*
 
Magda -mimo że nie potrafię się postawić na Twoim miejscu mam tylko nadzieję że Twój Skarb mimo wszystko da radę bo ma silną mamę! Trzymam kciuki !

Co do wózka - ja mam wózek już od kilku tygodni, bo dostałam od siostry.
WidZiałam coś na temat chrztu - ja będę robić chrzest Aleksa razem ze ślubem kościelnym za rok mniej więcej.
 
a ja nie mam kompletnie kogo wziąc na chrzestnych:/ rodziny z mojej strony nie mam, u męza tez za bardzo nie ma kogo, kolezanki labo powyjezdzaly a te co zostaly wiem ze niechetnie by do tego podeszly... NIe wiem co to bedzie
 
No ja mam taki problem ze brat mój może być chrzestnym i świadkiem na ślubie Ale swiadkowej ani chrzestnej nie mam - męża siostry się do nas nie odzywają a przyjaciół/koleżanek nie mamy. Jak dalej tak pójdzie to wezmę moja mamę na chrzestna i świadkowa bo wiem że tak mozna :)
 
Ja to jeszcze chrzestną znajdę. Męża ciocia, która jest starsza od nas o ok. 10 lat jest super, więc się nad nią zastanawiamy. Ale z chrzestnym będzie problem. Albo kolega, albo któryś z moich kuzynów. Wszyscy mieszkają 400-500 km od nas i rzadko się widujemy. Z kuzynami to mam sporadyczny kontakt. a chciałabym, aby rodzice chrzestni byli nie tylko na zdjęciach.
 
reklama
Witam porannie

Mamy ten sam problem z chrzestnymi.. rodziny od moego meza zero, a u mnie znalezc kogos kto moglby byc chrzestnym i do tego mam dobry kontakt to ciezko. Ci tu blisko albo juz sa chrzestnymi albo rozwodnicy, moze powtorzymy tych samych chszestnych co u mlodszego moja przyjaciolke i przyjaciela mojego m. Intensywnie pomysle o tym po porodzie.

Poki co pomimo ze porodoy moje byly lekkie to mam pietra jak jeszcze nigdy, szok
 
Do góry