czarna2532
Fanka BB :)
sorry dziewczyny ale sie wk!!!!!!!!!
musze sie wygadac!
jakies pol roku temu zauwazylam na fb u meza jakas nowa dziewczyne w znajomych i pyt kto to ,a on na to ze nie zna i chyba przez pomylke sie tam znalazla... po jakims czasie pyt znow i znow i wciaz ta sama odp byla w koncu mnie przekonal. dzisiaj patrze w historie ( bo maly chcial filmik obejrzec ten sam co pare dni temu i szukalam) a tam jej profil wiec weszlam i co zobaczylam? ze moj maz sklada jej zyczenia imieninowe! no cholera jak mozna skladac zyczenia komus ,kogo sie nie zna? wiec sie we mnie zagotowalo i lece do niego (kapal sie) i pyt kto to,zmieszany odp ze kol z pracy a mi nie pow bo bylabym zazdrosna i mnie nie chcial denerwowac! no cholera jasna! ale krzyczalam ! kur. o h...lecialy. zdenerwowalam sie jak nigdy. przepraszal ale ja nie chcialam juz go sluchac,poszedl do pracy. teraz pisze ze kocha i przeprasza ze oklamal (bo tylko o to chodzi). Ale nie umiem przejsc z tym do porzadku dziennego! czuje sie oszukana i taka sama..przesadzam? brzuch mnie juz rozbolal od tego wszystkiego. a powiedzcie czy tak sie zachowuje normlny czlowiek? chyba nie. tylko kiedy ma cos do ukrycia,co? a moze ja trzezwo nie patrze na ta sytuacje? nie wiem. ale jest mi zle.
Ulenka mysle ze troche przesadzasz chyba ze naprawde nie ufasz mezowi. Moze tak jest ze bal Ci sie powiedziec zebys nie robila scen ale ja bym mimo wszystko to sprawdzila bardzo dokladnie dla wlasnego spokoju :-) i nie denerwuj sie tak kochana