reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2014

reklama
cypryda-mózg staje na takie komentarze :szok:
ludzie są strasznie nieuprzejmi, a dowiedziałam się właśnie będąc z 9 m-cu
1. Jadąc autobusem z zakupami, nikt nie ustapił mi miejsca 2. W kolejce w kasie ze znakiem z kobieta w ciąży lub osaba na wozku, próbowałam stanac pierwsza, bo mi było wolno tu, to cały tłum mało mnie nie zamordował wzrokiem i gadaniem, 3. w szpitalu jak stanęłam na końcu 100 kolejki na badania, nic nie musiałam mówić, już słyszałam, że "ta w ciąży będzie się pewnie wpychać"
 
Ulenko ja zawsze sobie tlumacze ze albo wredni ludzie tak mowia albo durni. I tym sie nie przejmuje. Jednak gdy lekarz orzecznik na komisji lekarskiej mowi - po co aparaty przeciez jedt uposledzony... lub dobrze, ze nie moze miec dzieci bo uposledzony... to wtedy albo placz albo z piesciami do lekarza. Musze przyznac, ze dostal z plaskiej. A potem czekalam na wezwanie dp sadu... nie otrzymalam, jednak ch... przyznal nam orzeczenie na rok, wiedzac, ze choroba postepujaca i nieuleczalna.
 
cypryda-mózg staje na takie komentarze :szok:
ludzie są strasznie nieuprzejmi, a dowiedziałam się właśnie będąc z 9 m-cu
1. Jadąc autobusem z zakupami, nikt nie ustapił mi miejsca 2. W kolejce w kasie ze znakiem z kobieta w ciąży lub osaba na wozku, próbowałam stanac pierwsza, bo mi było wolno tu, to cały tłum mało mnie nie zamordował wzrokiem i gadaniem, 3. w szpitalu jak stanęłam na końcu 100 kolejki na badania, nic nie musiałam mówić, już słyszałam, że "ta w ciąży będzie się pewnie wpychać"

Ja wpychalam się na chama. I tylko walnal koment scinalam i zaraz zamykali się.

Miejsca jakoś ustępowali i to starsi odemnie.
 
Ulenko ja zawsze sobie tlumacze ze albo wredni ludzie tak mowia albo durni. I tym sie nie przejmuje. Jednak gdy lekarz orzecznik na komisji lekarskiej mowi - po co aparaty przeciez jedt uposledzony... lub dobrze, ze nie moze miec dzieci bo uposledzony... to wtedy albo placz albo z piesciami do lekarza. Musze przyznac, ze dostal z plaskiej. A potem czekalam na wezwanie dp sadu... nie otrzymalam, jednak ch... przyznal nam orzeczenie na rok, wiedzac, ze choroba postepujaca i nieuleczalna.

Kurwy ****** - sorry ale tylko takie słowa nadchodzą na usta
 
Mnie tez najbardziej wkurza bol piersi. Dzisiaj w ogole mam wrazenie, ze lapie mnie kolka... tyle, ze .... wszedzie.. w boku, na szyi, na stopie... jakies schizy....

Ulenko to moj syn rozdaje autografy... najczesciej w postaci szerokiego usmiechu :)
 
Ulenko ja zawsze sobie tlumacze ze albo wredni ludzie tak mowia albo durni. I tym sie nie przejmuje. Jednak gdy lekarz orzecznik na komisji lekarskiej mowi - po co aparaty przeciez jedt uposledzony... lub dobrze, ze nie moze miec dzieci bo uposledzony... to wtedy albo placz albo z piesciami do lekarza. Musze przyznac, ze dostal z plaskiej. A potem czekalam na wezwanie dp sadu... nie otrzymalam, jednak ch... przyznal nam orzeczenie na rok, wiedzac, ze choroba postepujaca i nieuleczalna.

pierwsze co przyszlo do glowy co za ****! sorry ale nerwy...
 
co do piersi to ja czuje jak bym miala zawieszone na nich jakies odwazniki i to nie malej wagi haha


i jeszcze mam dziwny posmak w ustach i caly czas uciekam myc zeby. maz sie smieje ze na pste nie zarobi haha
 
reklama
Agrafka... w 1 ciazy bylam potulna jak baranek, tylko raz skorzystalam z pierszenstwa w markecie, facet cos burknal przede mna to mu powiedzialam, ze zaraz moje siku beda scierac jak mnie nie przepusci.. :D. Dzieki Miko potrafie walczyc i odgryzac sie :D
 
Do góry