reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Kota ty podziwiasz Phelanie, a tak patrząc na twój suwak, to też jestem w niezłym szoku.. 25 tydzień! Przecież dopiero test robiłaś ;-)
Żabcia- mi też chiński się sprawdził ;)

No i dziewczyny jesteśmy po lekarzu. Oskrzela i płucka czyste, ale powiedziała, że kaszel jest brzydki. Dostaliśmy Bactrim. Nie jest to co prawda antybiotyk, ale podobno dobrze działa na zakażenia górnych dróg oddechowych. Do tego oczywiście różne specyfiki do noska i na gardło.. I w aptece zaśpiewali mi 100 zł, ale miałam w domu jeszcze hasco sept i jeden syrop wiec wyszło 70 zł.
Teraz dostał tą całą arię leków i śpi. Po mucofluidzie odetkało mu nos, więc może noc będzie lepsza. Bardzo wam dziękuję za kciuki, mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej.

Idę coś zjeść.. Buziaki!
 
reklama
Kota-wspólczuje rwy...co do bólów krzyzowych-mialam nie polecam:-Dale da sie przezyc;-)choc poród coraz blizej i boje sie cholernie bólu!!!znowu to samo:/ wiem ze pozniej czlowiek zapomina ale jednak jakas trauma została wrrrr .Niczego sie tak teraz nie boje jak tych bólów:confused2:które moga przyjsc w kazdym momencie.
A co do malenstwa leci czas jak szalony zobaczysz jak minie 30.tc to Ci dopiero zleci:-D.....
Sosnowiczanka-wlasnie co do zebów my myjemy tylko wieczorem bo Alutek nie lubi zazwyczaj jak go przebiermay do snu to on lezy i sobie myje:-)wtedy juz jest po mleku i nie marudzi:pPP
Nastazja- dobrze ze adasiem wszystko ok:p
 
Nastazja macie dobre leki, ten mucofluid jest swietny i bactrim tez jest dobrym lekiem - coprawda u mnie marika go brala na bakterie w moczu ale on chyba ogolnie " bakteryjny " jest.
 
Phelaqnia zmienilam juz bo potrzebowala zmiany od tej monotonnej zimy;)
A ze nie ma zdjecia mojego to lepiej, bo ostatnio mam wrazenie ze jedna osoba niepowolona czyta co pisze, pewnosci nie mam ale wie za duzo, a jej tego nie mowie, wiec avatarek ja zmyli:)
 
Bartek właśnie zasnął. Ja czekam na kolację, Tz robi rybę. Nie wiem kiedy ten dzień dziś zleciał ...

Phelania- jej, to faktycznie może być już lada chwila....też bym panikowała z powodu samego porodu - będziemy tu za Ciebie mocno trzymać kciuki- oby był szybki i jak najmniej bolesny!

Kota - tulę, rwa boli potwornie:no:
 
Kota nie dostaniesz, nie dostaniesz:) teraz bedzie juz tylko lepiej :tak:
A gdzie tą paste kupiłaś?
Wczesniej Alanowi myłam ząbki jakąś owocowa wczoraj kupilam mietową chyba aquafresh, nie jestem pewna, ale lepiej wcale nie było :no:

Sarunia myje ząbki pastą chicco 12+ truskawkową i ją uwielbia jak widzi szczoteczkę odrazu otwiera szeroko dziobka.
 
Dobry wieczór wszystkim.

AGAPA a na co Wika będzie się rehabilitować?? Wow codzinne dojazdy z trójką dzieci w tym dwójka małych, współczuję, będziesz jeździć sama czy z M????
Wikunia ma jedną nogę krótszą i do tego jedną łopatkę niżej. Taka trochę powykrzywiana:-) Jeżdże sama. P. pojedzie ze mną raz albo dwa, bo będę miałą wizyty z Mikusiem i będzie miał krew pobieraną i wizyta u kardiologa.
Kota-wspólczuje rwy...co do bólów krzyzowych-mialam nie polecam:-Dale da sie przezyc;-)choc poród coraz blizej i boje sie cholernie bólu!!!znowu to samo:/ wiem ze pozniej czlowiek zapomina ale jednak jakas trauma została wrrrr .Niczego sie tak teraz nie boje jak tych bólów:confused2:które moga przyjsc w kazdym momencie.
A co do malenstwa leci czas jak szalony zobaczysz jak minie 30.tc to Ci dopiero zleci:-D.....
Ej no nie przesadzaj z tym bólem. Poboli i przestanie. I znowu sobie przypomniałam jak mi opowiadałaś swój poród :-D:-D:-D

Dziewczyny, jestem padnięta. Nogi mnie rwą i wystarczy ze przymknę oczy i mnie nie ma. Maluchy dały mi w kość. Na długim korytarzu jedno w jedną drugie w drugą stronę i zwiewają, a ja nie wiem za kim mam lecieć. Za chwilę patrzę że winda otwarta i w nogi za nimi żeby mi do niej nie wsiedli. Potem się pomęczyli i siedzieli spokojnie.
Załatwiłam koleżance wizytę u ortopedy za 3 tyg. a zapisy są na wakacje, a raczej teraz ich nie ma.

Wiktori załatwiłam basen z turnusem rannym i potem ma normalnie ćwiczenia ze swoją grupą. Trochę za tym pobiegałam z dziećmi na rękach, ale dzięki temu wcześniej jestem w domu i mogę jeszcze coś przygotować.

Dziś jak wróciłam to P. ugotował już rosołek na jutro więc wezmę w słoik dla dzieci i będą miały co jeść. Potem zabrał dzieciaki do teściowej a ja robiłam tiramisu na jutro bo P. ma urodziny.
W czwartek biorę wszystkie dzieci bo z Natalką i Mają mam wizyty. Któregoś dnia jak już wrócę to musimy jechać na świąteczne zakupy, bo dostałam od mamy talon. Niewiem jak ja to wszystko ogarnę. Nie mówię już o przygotowaniu czegokolwiek na święta.
 
Hello Dziewczyny!
Violu kiedyś też miałam relacje cudowne z teściami. Gdybym wiedziała jak to się skończy traktowałabym ich z dystansem!Najlepiej mieszkała na innej planecie;)
Nastazja zdrowia Adasiowi!Szkoda mi Twego Robaczka!
Żabciu a to dziewczynki bały się Ci powiedzieć, że to Maciuś zleciał....Oj.. nie ładnie! ;P No i u Ciebie z dzidzią ok, nic się nie martw na zapas ;) Będzie dorodne rodzeństwo dla Maciejka.
Ewka nigdy nie wiadomo kiedy spotkasz "rodzinę"... Szok. Świat jest bardzo mały!
Dorota Buziaki dla Kacperka!
Kota biedaku ;*Bardzo lubię czytać Twoje posty, zawsze masz jakiś "przypał" i to mnie buduje, że nie tylko ja mam przesrane...Haha oczywiście żartuję ;)
Agapa przy 4rce dzieci jesteś bardzo dobrze zorganizowaną mamusią!
Phelania kołyska urocza!Jak będziesz rodzić my tu na BB będziemy Świętować, będziemy pić szampana i wino!Potem Kota, Żabcia, Rojku i kolejne-zapewne ;))Żebym alkoholiczką nie została przez to!
:-D
Bąbel śpi. Ja najedzona, czuję się jak orka. Poważnie.
Ciężka taka się czuję. Dziś za 6w1 i za ostatnią dawkę Pneumokoków zapłaciłam 430zł. Całe szczęście zmieściłam się w budżecie.
Jutro szczepienie Ninki, tak się cieszę-chyba się powieszę... na samą myśl mi niedobrze, ostatnio zwymiotowała tam 6 razy:szok:Koszmar!
Wczoraj u moich rodziców byli znajomi, okazuje się, że koleżanka mego ojca z czasów USA jest teraz Nianią u Ordynatorki z oddziału rehabilitacji, czyli dr, która leczyła Ninę...I co!!!!!!Jej mała nie ma żadnych szczepień!!!Absolutnie!!Po dłuższej rozmowie dowiedziałam się, że bardzo wielu lekarzy swoich dzieci nie szczepi!!!Czuję się wydymana...
Ale cóż!
Dziś w pracy byłam tylko 4h, jutro wolne i dopiero w środę na 8h idę...A tak się nie chce...W domu nuda, Nina ma każdego dnia to samo. Kiedy będzie cieplej, Boże ogłupieć w domu można, już nie wiem co temu dziecku wymyślać do zabawy.
Po Świętach zaraz mam w pracy inwentaryzację. Koszmar! Zaczyna się po zamknięciu sklepu i potrwa do NOCY!!!!!ŁaŁ fajnie nie?I kolejnego dnia znów do pracy...Już tęsknie za Nisią.
 
reklama
Hej
Kolejny pracowity dzień za mną, jutro wolne ale mnóstwo spraw w mieście.

Phelania kołyska cudna! Już doczekać sie noe mogę dnia kiedy Marcel sie urodzi!
Żabcia mi ten kalendarz sie nie sprawdził, ciekawe czy jeszcze kiedyś będzie okazja sprawdzić jego autentyczność. I nie czytaj bzdur! Twój Okruszek ma sie dobrze!
Kota bólu wspolczuje ogromnie a krzyżowe to ja przy porodzie przeżyłam i nikomu ich noe zycze! Koszmar!
Agapa podziwiam że masz sile z dziećmi jeździć i jeszcze sprawy załatwiać!
Netka ja niestety pracować musze nawet w święta :-( wiec w tym roku moi Panowie rządzą sami. Smutne to ale cóż! Życie!
Nastazja zdrowia dla Adasia!

Wszystkim pozostałym o których zapomnialam- wybaczcie ale już pora spać!

Dobranoc!
Tęsknię za Wami :-)
 
Do góry