kupinosia- poniekad Cie rozumiem z tesciowa. Moja tj by miala 2 twarze, sama nie wiem co myslec. Raz fajna w nic sie nie wtraca, a raz taka, ze jak bym mogla to patelnia bym ja w łeb jeb****. Lena nie zdarzy sie skrzywic to juz słysze teksty, ze brzuszek ja boli, potrafi mi ja z rak wyrwac, jak trzyma ja na rekach to dziecko jest zawsze spocone (ona grubsza jest), doskonale o tym wie bo w upaly mowila ze spocisz sie od babci tylko, ale babcia nie wytrzyuma i musi ponosci, jak mi ja oddaje to Lena cala do przebrania jest a glupio mi powiedziec, ze ma jej nie brac, bo jak
i co najbardziej mnie wkurza, to to, ze uwaza ze jej wnucki sa najwspanialsze na swiecie, nie moze przyac do wiadomosci to, ze jakies dziecko cos robi szybciej lub lepiej od nich, wiem ze je kocha ale bez przesady;/ ostatnio sie prawie z nia pokłucilam o to;p bo mowie ze mojej siostry synek juzprawie ma zarosniete ciemiaczko (wiem ze za szybko to tez nie dobrze), ale ona do mnie ze nie mozliwie, to mowie ze mozliwe do dotrykalam a ta dalej swoje;|
I co tydzie te teksty: babcia tylko czeka az Lenusia przyjedzie, caly tydzien babcia zyje tylko niedziela
takimi tekstami wymusza na nas odwiedzanie.
Ostatbnio z A. sie poklucilam bo powiedzialam ze chciala bym niedziele jakos inaczej spedzac isc na basen z mala lub cos a nie wiecznie tam jezdzic to sie obrazil i mowi , to kiedy moi rodzice maja ja widziec. Powiedzialam ze taka sama droga i ze nic im sie nie stanie jak raz na jakis czas przyjada. Ale im sie nie chce zwykle lenistwo.... a mniejsza z tym bo juz mi sie cisnienie podnosi.
Marii- trzymam kciuki za pozytywne zakonczenie tego wsyztskiego!
Salsik- przykro mi z powodu taty
Masz sliczne córeczki
Od jakiegos czasu ogarnela mnie szajba i codziennie myje podloge wrzatkiem- wyparzam ja
i ogolnie sprzatam codzinnie- kurze, kuchanka itp ale moj A. tego nie rozumie i mowi, ze mi siada a ja poprostu lubie miec pachnacy dom;p Czasami mowi, ze ja chyba wole kupywac kostki i zapachy do kibla nic ubrania
z tym bym sie akurat nie zgodzila