reklama
dagne
Fanka BB :)
Cudny nasz kolejny grudniowy bobasek 
Ach, tylko czekać na własne
Dziewczyny, mam takie głupie wrażenie, że mój brzuch jest nie mój
jakś taki zdrętwiały yyy... scierpnięty, nie wiem jak to określić i troszkę się przestraszyłam. Bo Mała się coś tam rusza, bardziej napina, ale kurde to głupe uczucie napięcia jakiegoś...
Ach, tylko czekać na własne
Dziewczyny, mam takie głupie wrażenie, że mój brzuch jest nie mój

lysa_d
Fanka BB :)
Nastazja no moze byc poczatek, teraz tylko obserwuj czy czas sie skraca, trzymam kciuki jakby co to dasz rade!
kota-behemota
Q & H team
Nastazja, czekaj aż zaczną być co 4-5min i jazda na IP! 
trzymam mocno kciuki!!!

trzymam mocno kciuki!!!
Mła- hahah wystarczylo napisac cukier
a ja główkowałam co to za kryształ
hahaha
Dziewczyny ale sie narobilam, przed ostatnia partia ciastek w piekarniku, zupa fasolowa na gazie (A. sobie zażyczył:]) a mnie łapia skurczyki i bolia placy, bo caly dzien dziisaj na nogach gr
Dziewczyny ale sie narobilam, przed ostatnia partia ciastek w piekarniku, zupa fasolowa na gazie (A. sobie zażyczył:]) a mnie łapia skurczyki i bolia placy, bo caly dzien dziisaj na nogach gr
Scholastyka
Aktywna w BB
Czesc dziewczyny, ja jak zwykle w dwupaku, bez zandych oznak, ze cos sie w krotkim czasie zmieni.
Oj laski, Wy tak bardzo chcecie sie rozpakowac, a ja wrecz przeciwnie, przesunelabym czas troszke do tylu, bo tyle rzeczy co jeszcze zostalo nam do zrobienia w domu przed Maluszkiem i swietam;bo wszystko musi byc zrobione dokladniutko, inaczej mi nie pasuje
dzisiaj chyba jednak mnie sily opuscily, utosamiam sie z Dagne, nie mam sily dzis na rodzenie ;-) w nocy pobilam rekord wstawania z bolacym od przepelnienia pecherzem - 4 razy w ciagu 4 godzin.
Dziewczyny, piszecie o swoich pokreconych snach, wyobrazcie sobie, ze kilka dni temu snila mi sie lekcja biologii, oczywiscie sie zdenerwowalam maksymalnie, bo nie moglam znalezc pracy domowej ktora gdzies tam mialam
sek w tym, ze, gdy sie wreszcie obudzilam, okazalo sie ze oddycham tak szybko, ze ledwo lapie oddech w dodatku plakalam naprawde
dobrze, ze w snie to byla trauma ze szkoly i ze nie scigal zaden zabojca, ani nie mialam glowki dziecka miedzy nogami 
ojj nasze hormony robia swoje ;-)
2701, mi ta cherbatka tez pomaga na kibelku i tak jak Kota, tez biore zelazo, wiec nie jest ostro, ale jak nie wypije tej cherbatki to znow mam zaparcie.
Lysa gratuluje choinki
, my sie wlasnie z M zorientowalismy, ze przez caly rok nie kupilismy podstawki pod drzewko, ktore teraz bedzie niedostepne, albo dwa razy drozsze niz wykle 
Pyszczku, trzymam kciuki za Krzysia.
Agniesia, przerazil mnie Twoj post, tak jak juz ktoras z mamus pisala - myslalam, ze w dzisiajszych czasach... Ale widocznie co niektore lekarki zatrzymaly sie mentalnoscia 20 lat temu
na pewno bedzie dobrze, ale wspolczuje niepotrzebnego bolu.
Na zgage od kilku tygodni pije czasami mleczko gaviscon. Staralam sie nie brac lekow, pomagaly mi migdaly
do czasu gdy palenie w przelyku nie pozwalalo mi zasnac..
Pozdrawiam mamuski, zmykam na kawe do bratowej i chrzesniaczka, zeby mnie przypadkiem nie pokusilo odkurzanie pod lozkiem
Nastazja, trzymac kciuki, zebys wyladowala na porodowce? ;-)
Oj laski, Wy tak bardzo chcecie sie rozpakowac, a ja wrecz przeciwnie, przesunelabym czas troszke do tylu, bo tyle rzeczy co jeszcze zostalo nam do zrobienia w domu przed Maluszkiem i swietam;bo wszystko musi byc zrobione dokladniutko, inaczej mi nie pasuje


Dziewczyny, piszecie o swoich pokreconych snach, wyobrazcie sobie, ze kilka dni temu snila mi sie lekcja biologii, oczywiscie sie zdenerwowalam maksymalnie, bo nie moglam znalezc pracy domowej ktora gdzies tam mialam



2701, mi ta cherbatka tez pomaga na kibelku i tak jak Kota, tez biore zelazo, wiec nie jest ostro, ale jak nie wypije tej cherbatki to znow mam zaparcie.
Lysa gratuluje choinki


Pyszczku, trzymam kciuki za Krzysia.
Agniesia, przerazil mnie Twoj post, tak jak juz ktoras z mamus pisala - myslalam, ze w dzisiajszych czasach... Ale widocznie co niektore lekarki zatrzymaly sie mentalnoscia 20 lat temu

Na zgage od kilku tygodni pije czasami mleczko gaviscon. Staralam sie nie brac lekow, pomagaly mi migdaly

Pozdrawiam mamuski, zmykam na kawe do bratowej i chrzesniaczka, zeby mnie przypadkiem nie pokusilo odkurzanie pod lozkiem

Nastazja, trzymac kciuki, zebys wyladowala na porodowce? ;-)
Ostatnia edycja:
Milva
Zbójkowa mama;)
Ja tez ostatnio odkryłam ten gaviscon- ale biorę tabletki. Sto razy lepszy od rennie;-)
Nastazja- kciuki trzymam
Widzę , że nie tylko ja mam ochotę Tz zatłuc....
Nastazja- kciuki trzymam

Widzę , że nie tylko ja mam ochotę Tz zatłuc....

reklama
hej!
no i kolejna dzidzia:0 czyli udany dzien
Nikuss hihi dobre z tym krysztalem, no ale w sumie wiesz jest tez trzcinowy itp itd wiec dobrze że bylo napisane;p;p
Mła a ja juz dziś 3 raz robiłam Twoje ciacha haha ale chyba już ostatni w grudniu
no ale w weekend są urodziny brata potem moje.. więc w ramach wypieków na impreze zrobiłam ciasteczka rowniez:0 popiekłam biszkoptya jutro reszta
Nastazja jak już biedaczko tak cierpisz, to mogłoby już być to "to" a nie że znowu przejdzie i za jakiś czas powtórka z rozrywki..
asienko no to faktycznie tez mialas przejscia podczas porodu, najwazniejsze że uraz główki to nic powaznego i że przy porodzie małego nic więcej się nie stało.. skoro istniało takie ryzyko
fajnie że masz możliwosć "wpadania" tu ze szpitala
a tak wracajac do porodów... to ja sie dziś przeraziłam , siedze koło 15 na lapku wstaje i czuje że mam mokre spodnie... hm.. no ki diabeł.. nic nie czułam żeby coś leciało, stoję patrzę dotykam, mokre jak nic. mama wpada patrzy przerażona... no ale ja mam mokre tylko pod prawym pośladkiem ale mega mocno.. sądząc że wody lecą w dół a nie bok;p stwierdziłam ze coś nei gra i pomacałam krzesło.. no i wyszło że mój synuś musial coś wylać wcześnie po prawej stronie na nie i stąd przeszlo na spodnie. Ha ha a ja myślałam że padne ze śmiechu. Ale że nie czułam że krzesło jest mokre..
no i kolejna dzidzia:0 czyli udany dzien
Nikuss hihi dobre z tym krysztalem, no ale w sumie wiesz jest tez trzcinowy itp itd wiec dobrze że bylo napisane;p;p
Mła a ja juz dziś 3 raz robiłam Twoje ciacha haha ale chyba już ostatni w grudniu
Nastazja jak już biedaczko tak cierpisz, to mogłoby już być to "to" a nie że znowu przejdzie i za jakiś czas powtórka z rozrywki..
asienko no to faktycznie tez mialas przejscia podczas porodu, najwazniejsze że uraz główki to nic powaznego i że przy porodzie małego nic więcej się nie stało.. skoro istniało takie ryzyko
a tak wracajac do porodów... to ja sie dziś przeraziłam , siedze koło 15 na lapku wstaje i czuje że mam mokre spodnie... hm.. no ki diabeł.. nic nie czułam żeby coś leciało, stoję patrzę dotykam, mokre jak nic. mama wpada patrzy przerażona... no ale ja mam mokre tylko pod prawym pośladkiem ale mega mocno.. sądząc że wody lecą w dół a nie bok;p stwierdziłam ze coś nei gra i pomacałam krzesło.. no i wyszło że mój synuś musial coś wylać wcześnie po prawej stronie na nie i stąd przeszlo na spodnie. Ha ha a ja myślałam że padne ze śmiechu. Ale że nie czułam że krzesło jest mokre..
Podobne tematy
Podziel się: